czwartek, 7 lipca 2016

WAKACJE NA ZAKYNTHOS CZ. I | HOLIDAY ON ZAKYNTHOS PART I



Witajcie Kochani! Zgodnie z zapowiedzią przygotowałam dla Was pierwszą część fotorelacji z naszego wakacyjnego wyjazdu na Zakynthos. Zabieram Was dzisiaj na spacer po urokliwym mieście Zakynthos, czyli po stolicy greckiej wyspy o tej samej nazwie.
Jest to niewielkie, ale malowniczo położone miasteczko portowe z wąskimi uliczkami i główną promenadą. Zabytków jest niewiele, więc nasz wypad miał charakter głównie rekreacyjny. Spacerując wąskimi uliczkami można było poczuć klimat tętniącego życiem a zarazem spokojnego miasteczka.

Oczywiście żaden opis nie odda uroku miasta - jak nie te barwne, klimatyczne zdjęcia, które z wielką przyjemnością wykonujemy podczas każdego, wspólnego wyjazdu. Chodźcie razem z nami na ten spacer!


Na dzień zwiedzania miasteczka wybrałam przede wszystkim wygodny zestaw, ale utrzymany w wakacyjnych kolorach i motywach.

Miałam na sobie:
top - H&M  podobny TUTAJ i TUTAJ
szorty / shorts - H&M podobne TUTAJ
torebka / bag - MICHAEL KORS podobne modele TUTAJ
okulary / sunnies - RAY BAN via ANSWEAR (na hasło STYLOLY5 -20% na zakupy w ANSWEAR - tylko do 31.07.2016r.)
kapelusz / hat - NEW YORKER podobny TUTAJ
sandały / sandals - STRADIVARIUS 


Musztardowe szorty z H&M przykuły moja uwagę letnim kolorem, luźnym fasonem i ciekawym akcentem w postaci troczków z frędzlami - w praktyce nie są wcale tak komfortowe w noszeniu. Okropnie się gniotą i dopiero na zdjęciach zobaczyłam, że zaburzają proporcje sylwetki.


Do szortów dobrałam krótszy top z wiązaniami w marynarskie pasy również nawiązujący motywem do wakacyjnego klimatu - podobnie jak słomiany kapelusz, który jest totalnym MUST HAVE podczas upalnych, słonecznych dni na wakacjach. Jedna z Was napisała mi, że nosi podobny kapelusz tylko podczas wakacji - tak się składa, że u mnie jest podobnie ;-) Na co dzień raczej nie zdecydowałabym się na taki dodatek. Kojarzy mi się głównie z wakacyjnymi klimatami.


Tak jak większość osób w tym sezonie oszalało na punkcie sandałów z pomponami - tak w moim przypadku sznurowane sandały z frędzlami okazały się hitem. Na kilka dni przed wyjazdem trafiłam na ten model w Stradivariusie - spodobało mi się to połączenie kolorystyczne i motyw wiązań. Ciekawy i niebanalny akcent w wakacyjnym looku!


Sesję wykonaliśmy na Placu Solomosa - to główny plac stolicy wyspy Zakynthos. W tle widać też jeden z głównych zabytków, czyli wieżę kościoła św. Dionizosa.








Podczas wakacji brakowało mi rowerowych przejażdżek o czym przypomniał mi ten niezwykle stylowy model roweru ze zdjęcia ;-)


Nie byłabym sobą, gdybym nie wypatrywała modowych akcentów i stylu ubierania się charakterystycznego dla tego miejsca. Moją uwagę przykuwały witryny sklepowe - w większości wystaw królowały odcienie niebieskiego.


Dostałam od Was kilka wiadomości i komentarzy (za co serdecznie dziękuję!) z sugestiami odnośnie miejsc godnych odwiedzenia - zwłaszcza w kulinarnym kontekście. Zależało nam na tym, aby spróbować lokalnych, greckich przysmaków, więc zgodnie z poleceniami udaliśmy się do tawerny Thymalos.


Muszę przyznać, że już sam wystrój zrobił na nas ogromne wrażenie i wyróżniał się na tle innych lokali wzdłuż promenady.


Kolejnym, pozytywnym zaskoczeniem był sposób składania zamówienia - sami zaznaczaliśmy długopisem wybrane pozycje z menu, więc było to znacznym ułatwienie i przyspieszeniem w realizacji zamówienia.


W lokalu niby jest pełno różnych "bibelotów", ale ma to swój niepowtarzalny klimat :)


Na zaostrzenie apetytu zamówiliśmy hummus, sos tzatziki oraz intrygującą pozycję z menu, czyli ser feta panierowany w miodzie i sezamie. Musicie mi wierzyć na słowo - to było przepyszne!


Potem było już tylko lepiej - grillowane kalmary w sosie pomidorowym oraz ...


... ośmiorniczki w miodzie na ostro - dania, które koniecznie musicie spróbować będą w tym miejscu. Kucharz ma niesamowite wyczucie smaku, więc każda potrawa jest świetnie doprawiona. Prawdziwa kulinarna uczta!


Na "deser" spaghetti z uwielbianymi przeze mnie krewetkami . Jeśli chodzi o owoce morza to jedna z lepszych past, jaką w życiu jadłam.


Mam nadzieję, że taka forma wakacyjnych wpisów Wam się podoba. Osobiście zawsze z wielką przyjemnością przygotowuję tego typu publikacje, bo sama często do nich wracam żeby powspominać miłe chwile ;-) Zatem do następnego!


fot. Piotr Czerwonka
« Nowszy post Starszy post »

95 komentarzy

  1. Bardzo przydatny post,jestem tu pierwszy raz i musze przyznać że na pewno skkorzystam z porad dotyczacych restauracji i potraw tam serwowanych:) zajrze nastepnym razem

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie pamiątki proponujesz wybrac w takim miejscu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już kwestia indywidualna - nie jestem w stanie doradzić ;-))

      Usuń
  3. Z jakiego biura podrozy lecieliście?:) świetne zdjęcia, brawa dla fotografa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak ubrać to się może każdy, nawet lepiej, zadna to modowa stylizacja. Wygląda to jak przypadkowe łachy z szafy. Myślałam, że stać Cię na coś więcej skoro już zajmujesz się tym "profesjonalnie". PS. Nie wyganiaj ludzi za rzucanie negatywnych opini, czasami mogłabyś wziąć je do siebie i coś zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Ci się nie podoba,to nie zaglądaj tutaj. A sugestie można podać na tysiąc innych sposobów, nie będąc chamskim.

      Usuń
    2. Zgadzam się z anonimem. Nie można tego nazwać stylizacją. Do tego te wymiętolone spodenki wyglądają niechlujnie. Jestem na nie!

      Usuń
    3. Ja również zgadzam się z anonimem.

      Usuń
    4. Normalny strój, mozna bylo zwyczajnie sie ubrac ale z gustem.. jest tysiąc sposobów na wygodne i dobrze wyglądające "zwyklaki"

      Usuń
    5. Proszę czytać treść posta ze zrozumieniem - określenie "normalny stój" akurat jest pozytywne w tym kontekście ;-))

      Usuń
  5. Uważam że zbyt krytycznie podchodzisz do tych szortòw. Na tobie wszystko ładnie wygląda. Czy w tym roku planujesz jeszcze jakiś wyjazd? I powiedz mi kochana jak ta woda brązująca z guerlein co to za wynalazek jest? To coś w stylu samoopalacza? Bo jest dość droga i nie wiem czy się skusić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się nie sprawdził ten produkt, ale tylko dlatego, że nie lubię efektu opalonej twarzy ;-))

      Usuń
  6. jedzonko wyglada super :) nie ma jak wakacje

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu jakie pamiątki polecalabys do kupienia dla najbliższych będąc w Grecji? Lecę na Zakynthos za tydzień i czekam na kolejne posty i polecane przez Ciebie miejsca, potrawy i sklepy

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie wpisy lubię. nie tylko moda, ale również fotografie z podrozy czy kuchnia. Zdjęcia jak zwykle świetne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna letnia stylizacja ! Piękne miejsce


    miinikaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam wakacyjny czas, jak każdy chyba <3 Świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z jakiego biura lecieliscie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mogłabyś podać nazwę hotelu w którym byliście? polecasz go?

      Usuń
  13. Olu a ja z pytaniem nie dotyczącym postu:)gdzie kupiłaś ten piękny brudno różowy pól-golf top i tą bokserkę brudno różowa ze zdjęć instagram:)może jakiś numer ref.lub link:))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam w Grecji 2 lata temu, ale na Krecie ;)
    Zdjęcia piękne i Ty jak zawsze cudnie wyglądasz! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne zdjęcia! a miejsce wygląda naprawdę wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Byłam na Zakynthos w tamtym roku. Ach, jak było pięknie! Czekam na kolejne posty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny wpis. Pamiętam zeszłoroczne z Santorini. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Twoim największym atutem jest to, że nikogo nie udajesz. Super 👌

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu, zdjęcia fajne:) Widzę, że pokochałaś Grecję. Chyba idealne miejsce na wakacje. A ja z innej beczki: na instagram pokazywałaś, że nawiązałaś współpracę z firmą Kinga Lingerie, może jakiś post na blogu: jak za jakością bielizny,jak z rozmiarówką biustonoszy? Ja w bieliznę zaopatruję się najczęściej w Cubusie, choć ostatnio przez Zalando kupiłam komplet Calvin Kleina(biały)i jest ekstra. Pozdrawiam, Ala(stała czytelniczka Twojego bloga).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam kilka biustonoszy z firmy Kinga i niestety się zawiodłam, bo 2-óch miesiącach strasznie się rozciągnęły mimo, że były prawne ręcznie. Z jasno różowego zrobił się szary... myślałam, że fatalny egzemplarz ale kolejne takie same.. chociaż fakt faktem urzekły mnie z wyglądu ale niestety nie polecam.

      Usuń
  19. Piękne miejsce więc i piękne zdjęcia :) Ślicznie wyglądasz :)
    Gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Lece na Zakynthos w połowie września i teraz już wiem, że to był dobry wybór ;) wspaniałe zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Olu jaką plaże miałaś przy hotelu..? I jak daleko? Lecę do tego samego hotelu za 2tyg :-) Już nie mogę się doczekać bo widzę, że to ciekawa wyspa ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piaszczysta plaża, która położona jest praktycznie przy samym hotelu - będziesz zadowolona z lokalizacji ;-))

      Usuń
  22. Olu trzymasz jeszcze diete? Bo na wyjeździe widzę, że było smacznie..😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wakacjach nie trzymałam diety ;-))

      Usuń
    2. Ola, kiedy zapowiadany post o byciu na diecie? Sama mysle o sprobowaniu, ale nie wiem czy dam rade na te wszystkie wyrzeczenia.

      Usuń
    3. To nie byla zadna dieta:p

      Usuń
    4. Akurat dieta to jest to kiedy masz wszystko wyliczone co do grama. A myślę że nie miałaś ułożone diety pod siebie tylko taka podstawowa np 1500 kcl. Po prostu jadlas zdrowo, zmieniłaś styl życia. Obecnie od 2 lat jem zdrowo i nigdy nie powiedziałam ze to dieta. Jem zdrowo, z rozsądkiem, raz na jakiś czas robie cheat i ćwiczę 5 razy w tygodniu... widać efekty bo wyglądam naprawdę dobrze ale tu chodzi o głowę, czuje się szczęśliwa a myślę że gdybym wszystko wyliczala to prędzej bym popadla w paranoję. Zdrowy styl życia jak najbardziej a dieta na nie. Ważny jest rozsądek i umiar.

      Usuń
    5. ale słowo dieta właśnie oznacza styl życia. To społeczeństwo zmieniło znaczenie tego słowa i teraz wszystkim się kojarzy z kilkutygodniowym zrzucaniem kg, żeby po tym wrócić do normalnego trybu życia gdzie się je co chce. Dieta z założenia to sposób w jaki się odżywiamy całe życie, a nie trwające krótki okres czasu ograniczanie jedzenia, żeby schudnąć.

      Usuń
  23. No przepięknie po prostu bajka uwielbiam tego typu wpisy u Ciebie bo są zawsze tak wspaniale przygotowane, że czytając i oglądając te zdjęcia sprawiają, że na chwilę odrywam się od rzeczywistości i czuję się jakbym tam była NA PRAWDĘ !!! ;)Fotografie jak zawsze mistrzostwo świata a Ty Olu jesteś prawdziwą modelką, która zawsze tak pięknie za pozuje do zdjęć, żeby je jeszcze upiększyć i umilić dla oka ;)Ps. Widoczki są nieziemskie :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Tyle zjeść na obiad więc nie dziwię się że miałaś co zrzucać na te wakacje jak tyle jesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe,racja, ma się możliwość:p

      Usuń
    2. Ja też nie rozumiem ludzi, którzy się ograniczają przed jakąś impreza czy wyjazdem po to by później w kilka dni to wszytko nadrobić :-D

      Usuń
    3. Nie wpadłyście na to, że nie była sama?

      Usuń
    4. Wszystko to pomieszać.. mieszanka wybuchowa

      Usuń
    5. Lubię dobrze zjeść, ale akurat byliśmy w 4 osoby i te dania zamawialiśmy do degustacji ;-)) Jak to się mawia "tu sobie schudnę - tam sobie przytyję", także nie dajmy się zwariować ;-))

      Usuń
    6. Twój cytat a właściwie Ty jesteś przezabawna.. Nie dajmy się zwariować..? A kto dzień w dzień przed wyjazdem bębnił jaki jest fit? Jaki ma zdrowy catering i jak jeździ na rowerku itp

      Usuń
    7. Czego się czepiasz znowu, bo już nie mogę czytać tego spamu w komentarzach - masz naprawdę problem z tym, że udało mi się osiągnąć cel jakim było schudnięcie przed wakacjami? Co w tym złego i co Cię tak poruszyło, że ciągle drążysz temat? Daj sobie na luz dziewczyno albo napisz swoje żale na priv, bo to nie jest miejsce na podobne dyskusje!

      Usuń
    8. Ola nigdy nie była gruba, więc nie musiała się odchudzać. schudła tylko po to, żeby czuć się lepiej w swojej skórze - z tego co pisała waży 50 kg... Jak zje raz na jakiś czas większy obiad to nie przytyje do 90 kg :D litości !! :D

      Usuń
    9. Anonimowy8 lipca 2016 20:37
      Po to się jeździ do innych państw, żeby spróbować ich kuchni. Być na wakacjach w Grecji i jeść tylko sałatę przez cały pobyt?

      Usuń
    10. To po co przed wyjazdem być na diecie skoro później się je to co popadnie. Trochę to bez sensu. Albo się jest na diecie albo nie.

      Usuń
  25. Piękna Grecja:-) Olu ile planujesz fotorelacji..? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wiem - okaże się w trakcie przygotowań ;-))

      Usuń
  26. ładne zdjęcia w tym roku, ale i tak żadne nie powalają tak jak tamte z Santorini :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Olenko czy odpowiesz na pytania i komentarze z poprzedniego posta, bo jest tam kilka ciekawych pytan, ktore warte sa Twojej odpowiedzi i komentarza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadam na pytania pod najnowszym postem najsprawniej ;-))

      Usuń
  28. Santorini ciągle miło wspominam i chętnie bym wróciła ;-))

    OdpowiedzUsuń
  29. Na taką gwiazdę się robisz a lecisz do Grecji za 2tys

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy wakacje za 2 tys to jakiś wstyd? Wydałaby 3x więcej to by była afera, że leci za 6 tys... Zazdrość nie ma granic

      Usuń
    2. Ależ mnie rozbawił ten komentarz Anonimowy8 lipca 2016 08:54 ;-))

      Usuń
    3. Ja poleciałam na Zakynthos za trochę ponad 1000 zł/ tydzień z dwoma posiłkami. Hotelik był mały, prowadzony przez grecką rodzinę, z najlepszym hotelowym jedzeniem jakie jadłam w życiu (gotowała mama właściciela). A jak się wypożyczy skuter to wszędzie jest blisko i codziennie można być na innej plaży. Jeżeli ktoś jeździ tylko po to, żeby siedzieć nad hotelowym basenem i strzelać selfie to współczuję...
      Olu, zdjęcia jak zawsze przepiękne! Spodenki są typowo letnie i według mnie nawet jak są pomiętolone to na wakacjach ujdą :)

      Usuń
  30. Twoje włosy krzyczą o nożyczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tyle, że krzyczą co słona woda im nie służyła - były strasznie przesuszone, ale na szczęście już wszystko wraca do normy ;-))

      Usuń
  31. Niektore powyzsze komentarze zgiely mnie w pol ze smiechu :-)
    "Gwiazdo" Nasza przepiekne zdjecia, spodenki mi sie podobaja krojem , a paski to jedyny motyw ktorego nie potrafie sie pozbyc z szafy :-) Moim marzeniem jest Santorini ale Zakynthos rowniez :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też niektóre komentarze poprawiają humor, więc nie ma tego złego ... ;-)) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  32. Moim zdaniem spodnie są super - opórcz tego pomięcia;) całość na wielki plusss no i te piękne fotki;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hej Olu:) z zwiazku z tym, ze bardzo podoba mi sie Twoj styl i sledze Twojego bloga juz dluzszy czas, chcialabym sie Ciebie poradzic w pewnej kwestii. Jakie dodatki zalozyc do sukienki w kolorze pudrowego rozu ( na wesele), dodam ze sukienka sama w sobie jest skromna. Myslalam o torebce w kolorze baby blue. z drugiej strony bardzo podoba mi sie polaczenie sukienki w kolorze pudrowego rozu i srebrne szpilki. Bylabym wdzieczna za Twoja rade. Pozdrawiam serdecznie, Twoja imienniczka- Ola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej sprawdzi się srebro, złoto, biel, pastelowy niebieski ;-))

      Usuń
  34. Kocham Grecję!
    Sama mieszkałam na Krecie przez pół roku i uważam tą wyspę za najpiękniejsze miejsce na świecie! Dodatkowo wcześniej miałam okazje relaksować sie na Korfu a podróż poślubną spędzaliśmy na Rodos 💕
    W tym roku też mieliśmy w planach Grecję ale zamiast tego czekamy na córeczkę, która na świat ma przyjść za kilkanaście dni! Dzięki Tobie Olu i dzięki tym pięknym zdjęciom wróciłam wspomnieniami do tych pięknych przeważająco bialo niebieskich miejsc!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam wywołać zdjęciami tak pozytywne emocje - pozdrawiam ciepło i życzę szczęśliwego rozwiązania ;-))

      Usuń
  35. Mam te szorty, ale czarne i zgadzam się, okropnie się gniotą, nadają się tylko na plażę lub po domu. A szkoda, bo są fajne, przewiewne, idealne na upały. Mam jeszcze podobne z Reserved, granatowe. Są o wiele lepszej jakości, świetnie się noszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety materiał jest fatalny, jeśli chodzi o podatność na zagniecenia - miałam je na sobie pierwszy i ostatni raz ;-))

      Usuń
    2. Olu to moze napisz od razu co to dokladnie za material? Nie bedziemy kupowac tego typu rzeczy i unikniemy osobistego niezadowolenia. Strasznie jestem ciekawa jaki to rodzaj materialu ale przypuszczam ze bawelna z domieszkami innych.

      Usuń
    3. To ja je od Ciebie odkupię - są super!

      Usuń
  36. Uwielbiam Grecję, muszę się wybrać na tą wyspę :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne zdjęcia! My jutro wyjeżdżamy do Grecji wiec idealne, żeby wpaść w odpowiedni klimat ;)

    ps. szorty są świetne i wg mnie wcale nie zaburzają proporcji. A to, żę się mną... cóż, taki urok wakacji :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo pięknie wyglądasz :) Podoba mi się ta torebka, mimo intensywnego koloru okazała się być niezwykle uniwersalna, bo widziałam ją u Ciebie w wielu postach i zawsze świetnie współgra. Grecja tak bardzo mnie urzekła, marzę, żeby ją odwiedzić, w tym roku nie ma szans, ale kto wie, może w przyszłym :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Fakt, mozna by sie uczepic tych spodenek, ale gdyby nie ten jeden minus, caly post jest super. Zauwazylam ze przewaznie ubierasz sie elegancko ale chyba wole Cie wlasnie w takim luzniejszym wydaniu. Szczegolnie buty dopelniaja tu calosc, sa bardo ciekawe i ladne. Sprawiaja ze mozna przekonac sie do fredzli. Te ktore wybralas sa naprawde gustowne moim zdaniem. I te zdjecia, ich jakosc jest bajeczna. To tyle ode mnie, zycze wielu inspiracji i czekam na nastepny post :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Chętnie bym się tam znalazła! A ten lokal wydaje się być świetny!

    OdpowiedzUsuń
  41. Możesz podać link do spodenek z stradivariusa które masz na zdjęciu w nowym mieszkaniu?nowa kolekcja,wyprzedaż?:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Olu, gdybyś musiała wybrać tylko jedną odpowiedź,to gdzie byś chętniej wróciła jeszcze raz? Na Santorini czy Zakhyntos? :) Piękne zdjęcia,czekam na kolejne wakacyjne posty :) pozdrawiam i podziwiam spokój ducha w czytaniu i odpisywaniu na co niektóre komentarze....

    OdpowiedzUsuń
  43. Olu jak zwykle piękne zdjęcia,
    a tak z innej beczki jak trafić do Manipedi Instytut. Czy to jest za Realem jadac od Obywatelskiej?

    OdpowiedzUsuń
  44. Hej Ola, wiem, że nie odpisujesz na wiadomości na FB chociaż mimo to napisałam, ponieważ znalazłam na allegro zdjęcia z wykorzystaniem Twojego wizerunku. Nie wiem czy są za Twoją zgodą czy nie (na pozostałych aukcjach tego allegrowicza Ciebie nie ma), dlatego zwróciło to moją uwagę. Przesłałam link na FB.Jeżeli tam Ci wiadomości nie dochodzą mogę przesłać np. na maila. Pozdrawiam, Natalia

    OdpowiedzUsuń
  45. wyglądasz super, zastanawia mnie tylko,m dlaczego Twój kolejny Kors jest taki zniszczony? wygląda na mocno 'schodzonego'.

    OdpowiedzUsuń
  46. Jak zawsze piękne zdjęcia, a sama żałuję, że urlop mam dopiero we wrześniu :(

    OdpowiedzUsuń
  47. Cudowne zdjęcia, miejsce super wygląda i strój nie jest specjalny ale ciekawie na wakacje wygląda! Sandały są ładne :)

    http://nikoleannj.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  48. Wspaniałe zdjęcia! :) Bardzo podoba mi się kolorystyka zestawu oraz jego charakter, idealnie wpisujący się w greckie klimaty. Myślę, że spodenki jakoś strasznie nie zaburzają proporcji, tylko odrobinę pogrubiają poprzez swój fason. Po prostu nie jest to model na tak szczuplutką osobę jak Ty. Bardziej przeszkadzałoby mi to, że buty wiązane przy kostkach skracają nogi.

    OdpowiedzUsuń
  49. w zasadzie to podobają mi się obie stylizacje! Wakacyjne, stylowe ale też komfortowe! Jako stylistka doceniam takie połączenia i sama takie doradzam klientkom:)
    https://patosichaos.wordpress.com/porady-stylistki/

    OdpowiedzUsuń
  50. W jakim hotelu bylas??? mozesz podac nazwe?? :)

    OdpowiedzUsuń
  51. ten makaron z krewetkami z Thamalos śni mi się po nocach, wróciliśmy do tej restauracji dwa razy. Przepyszne jedzenie :)

    OdpowiedzUsuń