Witajcie Kochani! Wychodzę na przeciw Waszym prośbom i dzisiaj pora na pierwszy post z nowej serii weekend w zdjęciach. Sama lubię podglądać tego typu wpisy na innych blogach, żeby znaleźć trochę więcej inspiracji z życia codziennego i lepiej poznać daną osobę. Zdecydowanie bardziej trafia do mnie przekaz zdjęciowy niż krótkie filmiki - zwłaszcza na robiącej ostatnio furorę aplikacji, do której sama nie mogę się przekonać. Ostatni weekend był długi, więc wiąże się z tym duża ilość zdjęć a z tego co mi wiadomo - im więcej tym lepiej ;-)
W piątek wybraliśmy się spontanicznie do Nałęczowa - pogoda wyjątkowo dopisała żeby udać się na długi, majowy spacer. Jak dojechaliśmy to było akurat po deszczu, więc przy świeżym powietrzu i uroku nasyconej zieleni mogliśmy się w pełni zrelaksować.
W piątek wybraliśmy się spontanicznie do Nałęczowa - pogoda wyjątkowo dopisała żeby udać się na długi, majowy spacer. Jak dojechaliśmy to było akurat po deszczu, więc przy świeżym powietrzu i uroku nasyconej zieleni mogliśmy się w pełni zrelaksować.
fot. Piotr Czerwonka
koszulka / t-shirt - TUTAJ | spodnie / pants - MANGO | torebka / bag - CALVIN KLEIN | kurtka / jacket - MISS&I | zegarek / watch - NIXON | okulary / sunnies - RAY BAN | trampki / sneakers - CONVERSE
Nie sposób byłoby nie wspomnieć o nowo odkrytej przez nas restauracji Patataj, która znajduje się tuż przed Nałęczowem (w Kol. Bochotnica). Niesamowicie klimatyczne, kameralne miejsce z przepysznym jedzeniem. Karta nie jest wybitnie rozbudowana, ale dla mnie to akurat zaleta tego lokalu. Dania są niby proste, ale z konkretnym akcentem - polędwiczki w sosie z zielonego pieprzu to istna poezja. Nawet zwykły miks sałat ze znakomitym sosem winegret smakuje wykwitnie ;-) Zdecydowanie polecamy to miejsce na weekendowy, rodzinny wypad. My na pewno tutaj wrócimy!
W sobotę wybraliśmy się w moje rodzinne strony, czyli do Ostrowa Lubelskiego. O tej porze roku ogród mojej mamy wygląda najpiękniej - niestety nie odziedziczyłam tzw. dobrej ręki do kwiatów, więc tym bardziej zawsze podziwiam jej ogródek. Od niedawna mamy też na działce cztery, małe i słodkie kocięta, od których nie można było się oderwać.
Pierwszy grill w tym sezonie również został zaliczony - co wcale nie oznacza, że trening tego dnia został odpuszczony. Do wakacyjnego wyjazdu coraz bliżej, więc systematyczna i wzmożona aktywność fizyczna jest oczywista.
W niedzielne popołudnie umówiliśmy się już w blogerskim gronie na Placu Litewskim. Wszelkie uroczystości związane z obchodami rocznicy uchwalenia konstytucji odbywały się właśnie pod pomnikiem Konstytucji 3 Maja na Placu Litewskim.
Bez telefonu - jak bez ręki.
Szybki strój dnia musi być ;-) Komplet pochodzi z butiku MISS&I, szpilki są z NEW LOOK a torebka jest już Wam dobrze znana, czyli selma medium od Michaela Korsa.
Z ulubioną i najbardziej pozytywną parą lubelskich blogerów - Gosią i Bohdanem z BO4GO ;-)
Jedynie co mi przychodzi na myśl - jak patrzę na to zdjęcie to podpis "BLOGERSKIE DYLEMATY", czyli co zjeść żeby: a.)nie przytyć b.)żeby ładnie wyglądało na Insta c.)żeby smakowało. Oczywiście to tak z przymrużeniem oka, ale miny mówią same za siebie. Do naszej wesołej gromady dołączyła jeszcze Kasia z kanału loveandgreatshoes i jej chłopak - Marcin.
Zachęceni pozytywnymi opiniami i ciekawi smaków kuchni kaukaskiej wybraliśmy restaurację Armenia. Sam aromat przypraw, jaki czuć było w tym miejscu - od razu kojarzył mi się z ciężko strawnym jedzeniem, ale grunt, że w ogóle pachniało jedzeniem. Chciałam nawet w ostatniej chwili zmienić lokal, ale ciekawość smaku wzięła górę. Na pewno mogę śmiało stwierdzić, że danie (LAMADŻU) nie było trafione w mój gust kulinarny - placek i farsz był mega suchy a co gorsza - zimny. Jedynie co mi smakowało to dodatek do dania w formie tanu, czyli jogurtu przypominającego w smaku ayrana. Nawet na zdjęciu widać, że bardziej posmakowało mi danie mojego Narzeczonego - był to PŁOW UZBECKI, czyli cielęcina duszona z ryżem, marchewką, cebulą, czosnkiem, papryką i świeżymi ziołami. Czy wróciłabym tam ponownie? Niekoniecznie - kuchnia kaukaska to nie moje smaki, ale na pewno jest to intrygujące miejsce na kulinarnej mapie Lublina.
Jak towarzystwo jest pozytywne to i uśmiechy nie schodzą z twarzy ;-)
Ostatni punkt to lokal G20, czyli najlepsze drinki w mieście. Ja tam sobie zawsze dobieram drinka pod kolor stylizacji ;-) Oczywiście żartuję, ale trzeba przyznać, że sposób podania cieszy oko.
I tym sposobem dobrnęliśmy do końca - dajcie koniecznie znać, czy taka weekendowa migawka zdjęć będzie dla Was interesującym tematem. Jeśli tak - seria na dobre już zagości na blogu.
Pamiętajcie, że najczęściej jestem na:
INSTAGRAMIE @styloly
Pamiętajcie, że najczęściej jestem na:
INSTAGRAMIE @styloly
Rewelacyjne fotki :) bardzo fajny pomysl z takim wlasnie postem.
OdpowiedzUsuń"dajcie koniecznie znać, czy taka weekendowa migawka zdjęć będzie dla Was interesującym tematem. Jeśli tak - seria na dobre już zagości na blogu." - Ja jestem absolutnie ZA! :)))
Uwielbiam kocham twoje zdjecia:D czy mozesz cos napisac wiecej o fotografie? jest jakas jego strona?
OdpowiedzUsuńStrona jest w budowie - jeśli tylko się pojawi to podlinkuję ;-))
Usuńsuper dzięki czekam:)
UsuńŚwietne zdjęcia. Nie podoba mi się jedynie ten komplet w kwiaty :P
OdpowiedzUsuńOlu czy to możliwe, bym widziała Cię dziś na Lipowej w okolicy Plazy ? :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej - byłam na zajęciach ze stylizacji "w terenie" ;-))
UsuńOlu, skad ten komplet w kwiaty ? ;)
OdpowiedzUsuńJest napisane, że komplet pochodzi z butiku MISS&I. Czytanie ze zrozumieniem nie boli ;)
UsuńKoniecznie wprowadź na stałe taką serię - zdjęcia rewelacyjne a każda z Was wygląda promiennie i olśniewająco!
OdpowiedzUsuńwięcej takich postów!!! super!
OdpowiedzUsuńAhh super zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Już się nie mogę doczekać następnego. :-))
OdpowiedzUsuńkoootki :) zdjęcia są super, a zwłaszcza te z łabądkami, dzięki Olu, że dzięki tym zdjęciom przypomniałaś mi jak sama byłam w Nałęczowie, gdzie szczególnie czułam się w chacie Żeromskiego, no i ten park ..... :) Polska jest piękna
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochoty, by ponownie wybrać się do Nałęczowa, ostatni raz byłam jesienią, a Nałęczów wiosną wygląda naprawdę bajecznie! :) Idealny plan na najbliższą niedzielę. Post ciekawy, miło się oglądą, a co najważniejsze - inspirujący ;) pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńSuper, fantastyczny pomysł z takim postem. Wreszcie odpowiednia ilość zdjęć. Olu, a skąd ten komplet w kwiaty, który masz na sobie?
OdpowiedzUsuńMISS&I - butik w Tarasach Zamkowych ;-))
Usuńa jaka cena bluzy?
UsuńIdealny pomysł z tak rozległym i szczegółowym wpisem.Mam nadzieję,że takich wpisów będzie więcej,bo na prawdę milo się czyta i ogląda taki post.Fajnie też,że ,,nie stoisz (jak inni) w miejscu",starasz się urozmaicać posty,wprowadzać nowości,to na prawdę cieszy.Wiedz Olu,że są czytelnicy,którzy to bardzo doceniają i za to uwielbiają Ciebie i Twojego bloga (w tym jestem ja :D ).Inspirujsz każdą stylizacja,mieszasz style,tak aby za każdym razem,jeśli nie jedna stylizacja to kolejna wpadła w gust danej osobie.Proszę,nie myśl że się podlizuje :P :D Bo sama muszę przyznać,że nie każda stylizacja mi odpowiadała w 100%,ale zdecydowanie było ich 95% ;) Fajnie byłoby kiedyś się z Toba spotkać i tak po prostu...pogadac:))JESTEŚ NAJLEPSZA nic dodać nic ująć.Pozdrawiam Marcela ;)
OdpowiedzUsuńMarcela dziękuję Ci za tyle ciepłych słów - staram się jak mogę, aby zadowolić Czytelników i żeby chętnie do mnie wracali ;-))
UsuńBardzo fajny post.
OdpowiedzUsuńMam tylko jeden zarzut .... WIĘCEJ TAKICH POSTÓW ! :))
OdpowiedzUsuńKiedy wyjazd ? :)
Pod koniec maja ;-))
UsuńNigdy bym nie powiedziała, że chwilę przed zrobieniem zdjęć padało - ta zieleń, idzie się zakochać haha. Świetny pomysł na serię, mam nadzieję, że zagości na Twoim blogu na stałe, bo tak jak sama piszesz - można się zainspirować i lepiej poznać autora :) Pozdrawiam, WWW.POLINSKA.BLOGSPOT.COM
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia! :)))
OdpowiedzUsuńseria zdecydowanie przeze mnie lubiana na blogach :) będzie cudnie jeśli zawita tu na stałe!
TAK! TAK! TAK! TAK! :)
OdpowiedzUsuńLUDZIE,OLA PODPISAŁA ŻE KOMPLET Z BUTIKU!!Przeczytajcie post moze ze zrozumieniem bo zawsze zadajecie Oli milion pytań,mimo że wszystko zapisała.No kurcze nie rozumiem tego...Tak w ogóle,Olu,świetny post,oby więcej takich!;)
OdpowiedzUsuńLubię to! :D
UsuńSkąd miętowa bluza????
OdpowiedzUsuńZdjęcia mega pozytywne i dodaja mi mamie, mnóstwo energii i dają motywację zeby pracować nad soba:)
Dziekuje:*
Polecam się na przyszłość - bluza kupiona wieku temu na Zalando ;-))
Usuńwow, wiecej takich postow! i zdjec z narzeczonym :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, lubie takie wpisy bo tak jak sama napisałaś można się dowiedzieć troszkę więcej o danej osobie poza oglądaniem samych stylizacji ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aleksandra
swietny post, chcemy wiecej takich! Szkoda ze twoj narzeczony jest fotografem bo wcale nie ma go na zdjeciach ;d wygladasz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńSuper foty. Pozazdrościć weekendu :-) Trzeciego maja Wasza wesoła gromadka mijała nas na starówce. Ja oczywiście ślepa i mocno zajęta rozmową Was nie widziałam. Ale mój mąż złapał mnie za ramię, przerwał mi słowotok i z wielkim przejęciem mówi: "Eeej widziałaś. Blogerki poszły" :-) Także macie fanów nie tylko wśród płci pięknej ;-)
OdpowiedzUsuńOlu, podasz link do spodni z mango?
OdpowiedzUsuńKupione były ponad rok temu ;-))
UsuńPrzykre jest to że nawet na spotkaniach towarzyskich wszyscy siedzą w telefonach.
OdpowiedzUsuńTeż zwróciło to moją uwagę. Patrze na siebie i swoich znajomych, i na szczęście u mnie jest inaczej. Ale gdy myśle o tym dłużej to stwierdzam, że nikt z moich znajomych nie prowadzi bloga. A jak czytam niektóre komentarz np na Instagramie: Czemu nie odpisujesz/ Piszę do Ciebie a ty nic/ Nie lubię Cię/jesteś chamska, arogancka i bezczelna bo nie odpisujesz itp. to wcale się nie dziwie.
UsuńTakie czasy ;-))
UsuńTen komplet w kwiaty jest genialny! Caly post super!
OdpowiedzUsuńJestem za wprowadzeniem tych postów, świetny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńO muszę sprawdzić tą restaurację :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, taka miła odmiana :)
OdpowiedzUsuńSuper! ;p No kochana powiedziało się 'a' trzeba powiedzieć 'b' i nie możesz już zrezygnować tych weekendowych migawek ;p
OdpowiedzUsuńOlu jaki masz rozmiar cieniowanych okularów?
OdpowiedzUsuń58 ;-))
UsuńPiękne zdjęcia☺ a sobote tak jak Ty spędziłam w Ostrowie Lubelskim☺ na działce ze znajomymi przy grillu. Pozdrawiam! Ola
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z takim cyklem :)
OdpowiedzUsuńOlu gdzie i kiedy wyjeżdzasz? Może jakiś post w stylu co zapakować do wakacyjnej walizki;)? Bo sama lecę w sierpniu do Turcji i już myśle co zabrać:p
OdpowiedzUsuńTakiego posta raczej nie będzie, ale wyjeżdżam pod koniec maja do Santorini ;-))
UsuńChyba NA Satorini :D
UsuńByłam i gorąco polecam :)
Olu wszystko ok. Ale... Zmien pidklad na jaśniejszy... Twoje dlonie na przed ostatnim zdjeciu są tak blade... A twarz aż pomarańczowa
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na post :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWięcej takich wpisów! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!! Czekam na tego typu migawki ;-)
OdpowiedzUsuńoba zestawy cudowne :) a post mega pozytywny!
OdpowiedzUsuńOkulary są świetne! Kiedyś muszę odwiedzić Lublin, a restauracja wygląda na ciekawą, ale ja chyba po prostu wolę proste dania. :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemny dla oka weekend! :)
OdpowiedzUsuńOlu kocham ogrody i mam trochę żalu do Ciebie, że tak chwalisz mamy ogród a tak malutko zdjęć. Jak dla mnie wpis o ogrodzie twojej mamy byłby świetny.
OdpowiedzUsuńA post się przemiło czyta i ogląda, oby takich więcej.
Pozdrawiam, Edyta
Brawo! 👏 Bardzo fajny post!! 👍👍👍👍
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ta "sportowa wersja" czyli mietowa bluza i te spodnie,jak być miała czas to napisz proszę gdzie można coś takiego zakupić :-)
OdpowiedzUsuńLegginsy (Bershka) i bluza (Zalando) są kupione ponad rok temu ;-))
UsuńŚwietny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńTak! Zdecydowanie więcej takich weekendowych migawek poprosimy! / Agata
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, w pierwszej stylizacji oczarowała mnie torebka, ma genialny kształt i spodnie, czegoś takiego właśnie szukam, ale nigdzie nie ma mojego 'ideału' ;)
OdpowiedzUsuńW komplecie już z 3 maja wyglądałaś jak zawsze cudnie, ma genialny print ;)
Wiecej,wiecej i jeszcze raz wiecej takich postow Ola ;)) lubie jak ktos laczy takie zestawienia,pokazujesz nam nie jedna rzecz na sobie lecz wiecej i to juz jest inne od pozostalych postow :) a tee pysznosci na talerzach wygladaja rewelacyjnie. Milo sie oglada ciebie jak aktywnie czas spedzasz dla mnie ten post jest odmienny niz pozostale ale co nie oznacza ze reszta nie trafia do mnie wrecz przeciwnie-uwielbiam je i Ciebie:* pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAleksandra twoj chlopak taki przystojny czemu on nie chce i nam sie pokazac na zdjeciach? ;) mega plus za ten post! Czesciej takich :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jest po drugiej stronie aparatu, więc nie ma takiej możliwości ;-))
UsuńOlu nagraj dla nas jakiś filmik :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno ;-))
UsuńAle piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńSuper! Chcę więcej!:)
OdpowiedzUsuńOlcia,kiedy i gdzie wyjezdzasz na wakacje? :-) Chyba jakos teraz w maju?
OdpowiedzUsuńbuziaki! Wiecej takich postów poprosimy! :-)
Tak - pod koniec maja do Santorini ;-))
Usuńmega!
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga
http://natxxvxx.blogspot.com/
Super sprawa ze stylizacjami na co dzien. Fajnie zobaczyc zestaw który mozna założyć na uczelnie czy do szkoły a nie tylko szpilki, sukienki, spódnice :D wyglądają na pewno lepiej i bardziej elegancko ale jednak większość z nas nie ubiera sie tak codziennie :D
OdpowiedzUsuńOlu mam prośbę ;) Czy gdybym wysłała Ci maila z prośbą o kilka Twoich zdjęć w tym komplecie MISS&I, wysłałabyś je? Nie ukrywam, że chciałabym zobaczyć więcej zdjęć, bo baardzo podoba mi się, i zastanawiam się co do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńNie będzie problemu ;-))
UsuńBardzo fajna relacja, widać, że majówka była udana. Jak zawsze pięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńwiecie może gdzie w Warszawie takie drinki ?:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie - zapraszam do Lublina ;-))
UsuńKim jest dziewczyna w okularach serduszkowych ? ma własnego bloga?
OdpowiedzUsuńTak - Gosia ma bloga BO4GO, link jest podany ;-))
UsuńDawno nie było tak superowego postu! :) A nie wiesz gdzie mogę znaleźć podobną kurtkę dżinsową? Już dawno takiej szukam a do Lublina mam straaaasznie daleko :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post się spodobał - kurtek jest mnóstwo, praktycznie w każdej sieciówce, ale znalezienie tej idealnej nie jest takie łatwo ;-))
UsuńNo własnie a mi chodzi o podobna do Twojej- ta jest po prostu idealna ♥ nie widziałaś może nigdzie podobnej? :)
UsuńHej Ola mam takie pytanie, po zdjęciach sądzę, że często prostujesz włosy (zresztą wspominałaś chyba kiedyś że musisz prostować grzywkę), a Twoje włosy wcale nie wyglądają na zniszczone! Wręcz przeciwnie pięknie błyszczą i dobrze się układają. Możesz zdradzić jak to robisz? No i jaki lakier do włosów byś poleciła?
OdpowiedzUsuńNa Santorini wybieracie się sami czy również ze znajomymi? Można wiedzieć czy taki wyjazd jest bardzo kosztowny?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😉
Cudne zdjęcia! Na każdym wyglądasz zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia i świetny post! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
Olu, Twoje zdjęcia są przepiękne! :) Zdarza się Wam używać zewnętrznej lampy błyskowej czy bazujecie na jasnym obiektywie? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna
www.street-fashion-palabra.blogspot.com
Świetne zdjęcie i bardzo przyjemnie się czyta taki post! więcej takich prosimy:)
OdpowiedzUsuńJak masz obcięte włosy? Chciałabym mieć podobne ale nwm co powiedzieć fryzjerce :D
OdpowiedzUsuńTakie tandetne tapeciary jak Ty skąd mogą się znać na dobrym jedzeniu jakim jest kuchnia kaukaska?
OdpowiedzUsuńA stąd, że nie muszą się znać na danej kuchni, żeby ocenić czy coś smakuje? Daruj sobie takie epitety w stosunku do mojej osoby!
Usuń