Na pytanie: "co zabieram do wakacyjnej walizki?" zawsze jest mi trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Na pewno "staram się" skupiać na kilku podstawowych zasadach - ma być wygodnie i uniwersalne, ale musi pojawić się też nutka modowego charakteru i elegancji. Tym sposobem zawsze mam problem z domknięciem bagażu i chyba nigdy nie znajdę tego złotego środka (a jeśli nawet znajdę to na pewno się z Wami podzielę ;-) Jak się okazuje - jeśli chodzi o obuwie, które zabieram na wakacje zdążyłam się już nauczyć, że szpilki to zajmują zbędne miejsce w wakacyjnej walizce. Świetną alternatywą dla tego typu obuwia są espadryle na koturnie - wygodne a zarazem eleganckie i przede wszystkim ... bardzo stabilne. W dzisiejsze stylizacji możecie zobaczyć jak prezentują się w wakacyjnym wydaniu - "zajawka" prosto z urokliwego Cypru!
