Witajcie Kochani! Wracam z obiecaną fotorelacją z naszego pobytu na Sycylii. Część z Was wyraziła chęć takich wpisów (po relacji z Santorini), więc dzielę się dzisiaj z Wam obrazkami z naszych sycylijskich wakacji. Niech ten ostatni tydzień wakacji upłynie jeszcze w klimacie urlopowym ;-) I pomyśleć, że rok temu nie miałam możliwości, żeby pojechać na upragnione wakacje - tak tych sobie lepiej nie mogłam wymarzyć!
Nasz piękny widok z balkonu ;-)
Tygodniowy pobyt spędziliśmy w hotelu Domina Coral Bay Sicilia by Zagarella, który wybraliśmy z oferty biura ITAKA.
Hotel położony jest w malowniczej miejscowości Santa Flavia.
Najbliższa okolica hotelu otoczona jest bujną roślinnością - na zdjęciu owoce uwielbianej przeze mnie opuncji.
Oleandry wzdłuż chodników tworzą barwne i piękne kompozycje.
Drogowskazy na każdym skrzyżowaniu - taką nawigacje to ja rozumiem ;-)
Pierwszego dnia wybraliśmy się na spacer do portowego miasteczka Porticello.
Niby zwyczajna wioska rybacka, ale miała wyjątkowy klimat - mimo doskwierającego upału.
Drugiego dnia wybraliśmy się do stolicy wyspy, czyli Palermo - miasta pełnego kontrastów.
Na zdjęciu w historycznym centrum - na skrzyżowaniu Quattro Canti, gdzie przecinają się cztery najważniejsze ulice.
Pierwszy punkt zwiedzania to imponujący w architekturze gmach Teatro Massimo.
Miałam na sobie:
sukienka / dress - ROMWE | okulary / sunnies - GINA TRICOT | plecak / backpack - SISTERS POINT
Krążąc wąskimi uliczkami i podziwiając uroki włoskiej starówki - zapachem przywołała nas jedna z przydrożnych knajpek.
Czym byłby wyjazd na Sycylię bez posmakowania prawdziwej kuchni włoskiej? Śmiało mogę stwierdzić, że to najlepsza pizza jaką w życiu jadłam - od ciasta, po sos pomidorowy aż do składników. Poezja!
Katedra w Palermo to kunszt połączenia różnych stylów architektonicznych, których bogate zdobnictwo w połączeniu z otaczającą, bujną roślinnością - robi ogromne wrażenie.
Cannoli - sycylijski przysmak: rurki z chrupiącego ciasta nadziewane kremem z serka ricotta. Kto próbował - ten wie, że obok tego deseru nie da się przejść obojętnie ;-)
Nie zatrzymywaliśmy się w knajpce na kawę - udaliśmy się do miejsca idealne na popołudniowy odpoczynek, czyli w parku Villa Bonanno.
fot. Piotr Czerwonka
Kolejnej migawki zdjęć z wyjazdu spodziewajcie się w kolejnych wpisach - jeśli macie jakieś pytania odnośnie wyjazdu na Sycylię - śmiało piszcie w komentarzach ;-))
Uwielbiamy u Ciebie posty tego typu! ;)
OdpowiedzUsuńJaki masz rozmiar białej sukienki? Polecasz ją? :)
OdpowiedzUsuńS - na wakacje jest idealna ;-))
UsuńŚliczna sukieneczka biala wiekszosci blogerek je ma ale ty zdecydowanie najładniej wygladasz
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ;-))
UsuńSzkoda że większość zdjęć tych samych co na instagramie aby "widokówki" dodane.. Nie wiem po co jedno i to samo pokazywać
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję, że jesteś tak baczną obserwatorką - w kolejnym wpisie mam nadzieję nie zawiodę, bo praktycznie żadne ze zdjęć nie było publikowane na Instagramie ;-))
UsuńOlu a skad masz te rozowe sandalki na poczatkowych zdjeciach?
OdpowiedzUsuńTo klapki Birkenstock z BUTSKLEP ;-))
UsuńŚwietna relacja!
OdpowiedzUsuń"nie będę go jadła najpierw fota z ciastkiem i kawą"
OdpowiedzUsuńTeraz praktycznie kazda blogerka tak robi, co jest zalosne :))
UsuńŻałosne to są te komentarze.. Do druga osoba na insta czy fb dodaje takie zdjęcia, a nie wszyscy to blogerzy.
UsuńDokładnie, popieram Anonima z 19:23. Po co się tak rzucać?
UsuńRozumiem, zdjęcie jedzonka i te sprawy ale jest właśnie jedno 'ale'! :-) Gdzie zdjęcie z jedzeniem w ustach? Podobno jest już taka moda w UK że blogerki robią zdjęcie jedzenia a kilka minut po robią fotkę z jedzeniem w buzi. :P Ola - Pomyśl nad tym ;-)
UsuńTo raczej było tak "nie będę jadła ciastka z kawą, bo przygotowuję fotorelację na bloga i chcę pokazać moim Czytelnikom charakterystyczne, włoskie przysmaki" ;-)) Nie rozumiem - co w tym dziwnego ;-))
UsuńOj tak - Sycylia jest piękna i pyszna :P
OdpowiedzUsuńJednak ja tęsknię za lubelskimi stylówkami ;-)
Sierpień się kończy a Ty, Olu nie dodałaś żadnej takiej zwykłej stylizacji, ciągle albo Dania albo Sycylia. I nie, nie mam tego za złe (cieszę się że rozwijasz się i mimo iż to były wyjazdy służbowe czy też wakacyjne, Ty nie zapominasz o nas i dzielisz się tym ;-)
I w sumie znalazłam 'złoty medal środek': może przeplatałabyś posty sycylijskie ze zwykłymi lookami :-) Co o tym sądzisz Olu, jest szansa? :-)
O tak, zdecydowanie popieram!
UsuńJa również:)
UsuńTeż myślę, że byłby to niezły pomysł, dłużej cieszyłybyśmy oczy pięknymi widokami z wyjazdów, a jednocześnie nie znudziłyby się nam tak szybko te relacje :)
UsuńJa rowniez popieram!! :))
UsuńNie kazda czytelniczke interesuja te wszystkie ''ciekawe'' widoki, takie zdjecia Ola zachowaj dla siebie jako pamiatke z wakacji.
Również popieram a raczej proponuję zrezygnować ze zdjęć wakacyjnych bo po prostu wieje nudą. Pozdrawiam Olka :-)
UsuńMoi Drodzy - na blogu publikuję aktualną dla mnie tematykę, więc oczywiste jest to, że skoro jestem na wakacjach, wyjazdach służbowych - będę poruszała taką tematykę. Cały rok publikuję masę stylizacji - rok temu nie byłam na wakacjach, więc w tym postanowiłam wykorzystać ten czas na odpoczynek i podróże ;-)) Sierpień była dla mnie miesiącem mega inspirującym pod względem podróży, więc dlaczego mam się z Wami tym nie podzielić? Stylizacje z wakacji czy fashion week to przecież w dalszym ciągu zestawy na czasie ;-)) Cieszę się, że oczekujecie zwykłych zestawów - obiecuję nie zawieść Was we wrześniu! Nowy sezon i nowe, modowe pomysły - na pewno pojawi się ich mnóstwo, więc dziękuję Wam za zainteresowanie tematem ;-)) Pozdrawiam cierpło :*
UsuńOlu, nie rezygnuj z wpisów wyjazdowych! Ja je strasznie lubię :)
UsuńPopieram wpisy wyjazdowe. Również na nie dalej oczekuję. Wiadomo,że nie każdemu można dogodzić. Póki co jeśli Ola chce Nam pokazać co zobaczyła,zwiedziła to bardzo fajna sprawa. Nie każdy może pozwolić sobie na takie wakacje,a to jest miłe dla oka. Także Olu nie rezygnuj z pokazania nam jeszcze kilku wpisów z Waszej podróży :)) Kinga
Usuńja już nie mogę się doczekać na swój urlop:)
OdpowiedzUsuń_____________________
fashion,makeup i nie tylko
www.justynapolska.blogspot.com
Cudowne miejsce. Przepiękne widoki. Oczywiście wyglądałaś obłędnie
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia i pokój boski;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Patrycja
Relacja w sam raz, aby nasycić nasze oczy pod koniec tego pięknego sierpniowego miesiąca
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.candylany.blogspot.com
i do polubienia https://www.facebook.com/pages/CandylAny/955182364521653?ref=hl
Cudownie to wszystko wygląda! Aż chciałoby się tam polecieć :)
OdpowiedzUsuń|BLOG|
Wszystko fajnie i pięknie, ale...Olu to blog modowy, a u Ciebie ostatnio ze skrajności w skrajność:( jak uprzesz sie to codziennie widzimy co jesz, potem jak sie pielęgnujesz, a następnie gdzie wyjeżdzasz:(- ok pokazuj to wszystko, ale mieszaj ze stylizacjami, bo jak już w coś wpadniesz to jest tydzień non stop, a potem długo cisza... Niby były wakacje, a Twój blog wieje nuda stylizacyjna:(- to przykre...
OdpowiedzUsuńZalezy jak dla kogo. Jak nie podrużujesz nigdzie to przykro mi... Ja natomiast na ostatnich wakacjach mialam dużo dodatków i ubrań którymi własnie Ola mnie zainspirowala z wyjazdu z Santorini. Poza tym jej zdjecia są przepiękne i zebrane w jedną całość. Aż żal było by gdyby schowała je do szuflady:) Uwielbiam posty z wyjazdów:)))
UsuńPodrUże kształcą
UsuńMoże autorowi komentarza pierwotnego chodziło o to, że Ola przestała dodawać posty stricte związane ze stylizacjami dziennymi, jakie sama zakłada... Jakbyśmy chcieli oglądać same widoki i podróże (i jaki ubiór tam zabrać) to są inne blogi poświęcone tej tematyce. Wiadomo wiele ludzi zagląda na Oli bloga po to, aby jak wścibska sąsiadka, zobaczyć co jadła, co piła, gdzie była, i komentować: strasznie wygląda, zestarzała się, a te zmarszczki... Jednak jak zaglądam po pomysły na stylizacje. A tego ostatnio brak ;-(
UsuńPowiem wam że to dobry sposób a mianowicie - Pojechać w okres wakacyjny za granicę, porobić milion zdjęć i dodawać na bloga co tydzień zdjęcia sycylia, sycylia, sycylia, sycylia... :) gratuluję pomysłu!
UsuńTak jak napisałam powyżej - to oczywiste, że na blogu poruszam aktualną dla mnie tematykę. Zdaję sobie sprawę, że część z Was zainteresuje tematyka podróży a inne osoby są przyzwyczajone do tematyki związanej tylko ze stylizacjami. Staram się "dogodzić" Wszystkim Obserwatorom - dlatego każdy komentarz biorę do siebie ;-))
UsuńOlu oglądając twoje posty po prostu czuję się jak bym tam była dzięki tym zjawiskowym zdjęciom zrobionym przez doskonałego fotografa można podziwiać ile jest pięknych miejsc na świecie do zwiedzenia a dzięki Twoim postom można się upewnić jak tam jest pięknie. A mam pytanko bardziej Ci się spodobała wyspa Santorini czy Sycylia ? czy trudno tak określić bo oba miejsca wyglądają bajecznie :) A i zapomniałam dodać najważniejszego jak zawsze wyglądasz kwitnąco a w tej białej sukience wyglądasz uroczo ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa uznania - estetyka jest u nas na 1 miejscu. Chcemy, żeby Czytelnicy czuli się tutaj przyjemnie i z chęcią do nas wracali ;-))
Usuńcudowna relacja :)
OdpowiedzUsuńhttp://dreamsstation.blogspot.com/
Z relacji wynika, że wyjazd musiał być udany! Sycylia na Twoich zdjęciach prezentuje się bardzo dobrze - aż mam ochotę spakować wszystko i się tam wybrać. ;)
OdpowiedzUsuńPS. Ja jako osoba "schematyczna" lubię, że dzielisz posty na serie - wyczerpujesz temat "od A do Z" i przechodzisz do kolejnego. Sama tak robię, dlatego rozumiem fakt, że najpierw pojawiają się wpisy z danego wydarzenia a później przechodzisz do kolejnego. Co do tego, że nie pojawiają się nowe stylizacje - przecież za każdym razem prezentowane są ubrania. Trudno, żeby na wyjeździe królowały ekstrawaganckie zestawy. Wakacje są od tego aby wypocząć a zaprezentowana biała sukienka jest urocza i w sam raz nadaje się na wakacyjny wypad.
Pozdrawiam
Jolu i tak też było ;-)) Wyjazd udany, akumulatory naładowane a stylizacje adekwatne do miejsca czy pogody ;-))
Usuńjak zniosłaś lot samolotem ?
OdpowiedzUsuńLęk przed lataniem samolotem? Nic podobnego - to mój ulubiony środek lokomocji. Mogłabym latać codziennie - mnie to wręcz odpręża a samolot jako jedyny środek transportu nie powoduje u mnie objawów choroby lokomocyjnej, która jest moją zmorą ;-))
UsuńMy lecimy z narzeczonym we wrześniu na Teneryfę i czeka nas aż 6 godzin lotu, to Mój pierwszy raz jeżeli chodzi o lot samolotem, przez to mam troszeczkę obawy, jak to wygląda w rzeczywistości, cz gorzej przy starcie czy sam już lot ? a jeżeli mogę spytać to wasz lot trwał ile godzin ? pozdrawiam serdecznie.
UsuńTakie zdjęcia można oglądać godzinami :). Mi niestety włoska pizza zupełnie nie smakowała, najwyraźniej kiepsko trafiłam :D
OdpowiedzUsuńOj to na pewno kiepsko trafiłam - ja jadałam kilkakrotnie, aż wstyd się przyznać ile razy - za każdym razem smakowała wybitnie ;-))
UsuńUwielbiam Cię! Inspirujesz, większość stylizacji trafia w mój gust, do tego podoba mi się jak piszesz i traktujesz czytelników. Pełen profesjonalizm. :) Wszystko na Twoim blogu jest dopracowane i piękne! PS. Uspokójcie się drogie kobietki, jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził! Chociaż Ty Olu i tak jesteś na dobrej drodze, bo spełniasz chyba wszystkie życzenia tych marud! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anita
Anita staram się, także cieszę się tym bardziej - gdy ktoś to docenia zostawiając miłą opinię a czytam każdy komentarz :*
UsuńCzy zadowolona byłaś z xperii? Jak długo miałaś ten telefon?
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zadowolona - z moim użytkowaniem ten telefon naprawdę wiele przeszedł ;-)) Nie mogę napisać złego słowa, bo służył mi ponad 2 lata bez żadnych awarii ;-))
UsuńA jaki dokładnie miałaś model? nie miałaś problemu z pękającą obudową/szybką ?
UsuńCudowne miejsce na wypoczynek. Bardzo ładny hotel z tego co widać. Ciekawe są takie wpisy bo można trochę zwiedzić :-) sukienka pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, oby więcej takich fotorelacji ;) Ale trochę jednak jestem zawiedziona ( jak na razie ) Twoimi stylizacjami, może dlatego, że w Santorini miałaś świetne kreacje :)
OdpowiedzUsuńKlimat Santorini bardziej mi sprzyjał - tutaj raz mega upał a raz deszcz. Nie było złotego środka co do stylizacji - o włosach nie wspomnę, bo w Palermo deszcz nas złapał 3 razy a moje włosy są bardzo podatne na wilgoć ;-)) Także nie było mowy o tym, żeby skupiać się na stylizacji - najważniejsza była wygoda i schludność zestawu ;-))
Usuńpokaż swojego chłopaka w końcu :D
OdpowiedzUsuńW jakim celu?
UsuńOlu czy na wyjazdach wakacyjnych sami sie stolujecie?nie spozywacie posilkow w hotelu w ktorym mieszkacie?
OdpowiedzUsuńZazwyczaj próbujemy posiłków poza hotelem, żeby próbować różnych wersji danej kuchni ;-))
UsuńHotelowy pokój wyglądał nieziemsko! A widoki cudowne! I ta biała sukienka bardzo śliczna ;)
OdpowiedzUsuńOlu, kiedy będzie kolejna wyprzedaż? :-) Nawiązując do niej to czy nie chciałabyś sprzedać pudrowego sweterka z Sheinside? Szukam podobnego we wszystkich sieciówkach i nie mogę znaleźć.
OdpowiedzUsuńPodam informację w zakładce SHOP - póki co nie mam fizycznej możliwości do zorganizowania wyprzedaży ;-))
Usuńjak ślicznie! ta sukienka jest cudowna, mam taką samą :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam sobie trochę postów wstecz i muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się jak się ubierasz :)
OdpowiedzUsuńNa Twoim blogu przede wszystkim rzucają się w oczy piękne zdjęcia. Gratuluję fotografa! K.
Dziękujemy :*
Usuńhotel taki jakiś...biało-niebieski
OdpowiedzUsuńHotel jak luksusowy szpital nawet podłoga się zgadza
UsuńGustu Wam brak. Hotelowy design, jak najbardziej ekskluzywny i niekonwencjonalny - to jest to, ale polskie szare myszy nigdy tego nie zrozumieją ;-))
UsuńHotel spełniał nasze wymogi w 70% ;-))
UsuńA czy mozna wiedziec dlaczego tylko w 70%? Z czego nie byliscie zadowoleni?
UsuńBoże jak tam pięknie! A Ty jak zawsze śliczna i czarująca. Pozdrawiam cieplutko ♥
OdpowiedzUsuńCudownie ! *.*
OdpowiedzUsuńniesamowite miejsce :)
OdpowiedzUsuńHej - Byłam na Sycylii również z Itaką w Domina Coral Bay miesiąc temu i powiem szczerze, że relacja w Twojej wersji jest znacznie podkolorowana ;-) Otoczenie - Santa Flavia, Porticello mocno brudne zaśmiecone i niestety rozczarowujące. Hotel owszem fajny i czysty, ale poza jego terenem już dużo słabiej i - śmierdzi :-( Byłam już w kilku śródziemnomorskich kurortach w swoim życiu i ten wyjazd najmniej mi się podobał.. Zdecydowanie wolę greckie i chorwackie mieścinki - znacznie czyściej i o wiele bardziej klimatycznie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się na co nastawiałaś się jadąc na Sycylię i gdzie widzisz to podlokorowanie? Miałam przyjemność obcować z turystkami z Polski, które narzekały na "syf" w Palermo czy w okolicy hotelu i "smród" wynikający np. z wszechobecnych owoców morza ;-)) Dla mnie to nonsens a rozczarowanie wynika bardziej z braku zorientowania się w temacie i podstawowej wiedzy odnośnie sycylijskiej kultury, historii, klimatu itp. Grunt, żeby znaleźć swoje miejsce na wypoczynek ;-))
UsuńSycylia... nigdzie się lepiej nie czułam jak tam! Grecja, Hiszpania, Egipt, Chorwacja zostają w tyle :) Byłaś w Taorminie? jak dla mnie cudna perełka, coś pięknego, mieszkałam tam tydzień:) koniecznie muszę tam wrócić, tylko w rejony Cefalu/Palermo. Gdzie Ci się bardziej podoba- w Grecji czy we Włoszech? Gdzie lepsze restauracje? Moim zdaniem Italia wygrywa wszystko, choć Ty byłaś na wyjątkowo pięknej greckiej wyspie, więc wybór może być trudny :) Na Sycylii jadłam tez najlepsze lody świata! Z kolei pizza średnia, lepsza jest w okolicach Neapolu. Czekam na kolejne posty!
OdpowiedzUsuńByłam w Taorminie i niestety czuję niedosyt - mieliśmy tam czas na zwiedzenia jedynie 2 godziny i to w strugach deszczu :/ Na pewno tam wrócę - to miejsce jest kwintesencją Sycylii :-))
UsuńWróć koniecznie, najlepiej na kilka dni! Troszkę już zwiedziłam różnych miejsc i póki co to jedyne, gdzie na pewno wrócę, coś pięknego! Pierwszego dnia nawet płakałam ze szczęścia, bo nie mogłam uwierzyć, że tam jestem i zostanę na tydzień :)
Usuńjeju, jak pięknie. zazdroszczę :) piękne kwiaty, otoczenie i przepyszne jedzenie ;)
OdpowiedzUsuńJaki miałaś piękny pokój.*-*
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, piękne widoki. Pokój wygląda obłędnie! Ktoś miał fantazję podczas projektowania :)) Poza tym, świetne zestawy, szczególnie ten z białą sukienką :))
OdpowiedzUsuńI jak smakuje włoska carbonara?
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia! I love your white dress. You look lovely.
OdpowiedzUsuńBlonde in Cashmere
Zazdroszczę Ci tych wakacji! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam nie wiem o co chodzi nie którym osobom powyżej przecież poprzedni post był ze stylizacją z wakacji, z Lublina mamy posty przez cały rok a teraz mamy wakacje i Ola wyjeżdzała to czemu ma się nie pochwalić zdjęciami z wakacji. Ludzie wy chyba zazdrościcie Oli, mi takie posty jak najbardziej odpowiadają bo jest coś nowego nie tylko zdjęcia z tych samych miejsc tylko z innych zakątków świata. A na tych zdjęciach wyraźnie widać w co Ola jest ubrana i opisuje tradycyjnie gdzie zakupiła całą stylizację. Nie przejmuj się Olu niektórymi komentarzami rób swoje bo dobrze Ci to wychodzi pozdrawiam twoja czytelniczka Kasia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńAle cudne widoki! *.*
OdpowiedzUsuńPrzepiekne miejsce! A jaki wspaniały niebieski pokój :D
OdpowiedzUsuńSuper kochana ;) zazdroszczę. www.brenodella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce zazdroszczę wyjazdu:-D
OdpowiedzUsuńAle fajny wpis! Przyjemnie się ogląda zdjęcia, Ty jesteś piękna, a Twój chłopak ma talent :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać/czytać Twojego bloga. Nie przeszkadza mi różnorodność wpisów - ASOLUTNIE! Zachwycam się tez zdjęciami, przyznam szczerze, że dzięki nim mogę podpatrzeć to, jak fotografować to co mnie otacza w czasie wakacji, żeby uchwycić cale piękno, które mnie otacza. Kocham fotografię! Zastanawiam się tylko jakim szkłem foci Twój perfekcyjny Fotograf ;) domyślam się, że na wyjazdy zabiera przynajmniej 2 stałki... jaki obiektyw polecacie do takiego typu zdjęć, żeby otoczenie wyglądało bajecznie, a i portret wyszedł dobre? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne posty!
Olga
Olaaa, ta najlepsza pizza to rozumiem w Palermo? ;) pamiętasz może nazwę lokalu?
OdpowiedzUsuńKocham Włochy! Zwiedziłam już trochę ale do Włoch zawsze najchętniej wracam. Nie liczą się luksusy lecz klimat i atmosfera, a Włochy w tym przypadku są nie zastąpione!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aleksandra
Www.inspireyourlifenow.blogspot.com