W ramach dużego zainteresowania cyklem ślubnym - dzisiaj pora na kolejną odsłonę. Tym razem muszę Was na wstępie ostrzec: nie oglądajcie tej publikacji na diecie lub na tzw. głodnego ;-) Będzie dużo słodkich pokus, ale też coś dla fanów słonych przekąsek, czyli o tym jakie dodatki zdecydowaliśmy dobrać do standardowego menu weselnego. Mowa oczywiście o coraz bardziej popularnych aranżacjach tematycznych stołów na weselach ze słodkościami i różnymi ciekawymi przekąskami.
Jako że osobiście nie jestem wielką fanką ciast i ogólnie słodyczy - od początku wiedziałam, że słodki stół na naszym weselu będzie świetną atrakcją głównie dla gości - mnie w pełni zaspokoi efekt wizualny ;-) Oczywiście nowoczesne podejście musiało "zderzyć się" z rzeczywistością i po stronie rodziny pojawiły się obiekcje, że taka forma to raczej opcja tylko dla młodych i klasyka w formie standardowych ciast musi się pojawić się w menu weselnym. Oczywiście w tym dniu chce się zadowolić wszelkie gusta, więc nie spieraliśmy się o to - pojawił się zarówno stół w stylu CANDY BAR jak i klasyczne ciasta.
Jako że osobiście nie jestem wielką fanką ciast i ogólnie słodyczy - od początku wiedziałam, że słodki stół na naszym weselu będzie świetną atrakcją głównie dla gości - mnie w pełni zaspokoi efekt wizualny ;-) Oczywiście nowoczesne podejście musiało "zderzyć się" z rzeczywistością i po stronie rodziny pojawiły się obiekcje, że taka forma to raczej opcja tylko dla młodych i klasyka w formie standardowych ciast musi się pojawić się w menu weselnym. Oczywiście w tym dniu chce się zadowolić wszelkie gusta, więc nie spieraliśmy się o to - pojawił się zarówno stół w stylu CANDY BAR jak i klasyczne ciasta.
W kwestii aranżacji słodkiego stołu zdałam się na usługi firmy YUMMY SWEETS, którą szczerze mogę Wam polecić, jeśli również zależy Wam na walorach smakowych i estetycznych słodkiego stołu na Waszym weselu.
Ja oczywiście kompletnie nie wiedziałam jakie ilości powinnam zamówić i co najlepiej sprawdza się na tego typu przyjęciach - w pełni zdałam się na doradztwo Moniki z YUMMY SWEETS, która wyliczyła na podstawie liczby gości odpowiednią ilość słodkości i zaproponowała różnie rodzaje mini deserów.
Moją jedyną sugestią było przygotowanie tematycznych muffinek, czyli motywów powiązanych z modą i fotografią, czyli naszymi pasjami, które idealnie się uzupełniają - podobnie jak my ;-)
Oczywiście nie mogło też zabraknąć uwielbianych przeze mnie makaroników w kolorystyce powiązanego z kolorami przewodnimi ślubu i wesela ;-)
Najszybciej znikały ze stołu mini pavlovy i ...
... desery w formie CAKE POPS ;-)
Niestety nie było mi dane wszystkiego skosztować (zjadłam tylko lub aż jedną babeczkę), ale miałam okazję spróbować słodkości z YUMMY SWEETS na jednym z zeszłorocznych wesel. Jakość, świeżość i smak - wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe!
Dodatkową atrakcją była też fontanna czekolady, która cieszyła się dużym zainteresowanie gości. Z racji tego, że była to opcja wliczona w cenę ze strony hotelu - nie trzeba było zamawiać fontanny z zewnętrznej firmy, więc był to duży plus.
Jeśli chodzi o "słony" kącik - mowa oczywiście o stole sushi. Zarówno my jak i większość naszych znajomych uwielbia ten japoński przysmak, dlatego też zdecydowaliśmy się zaproponować naszym gościom taką formę przystawki. Nigdy wcześniej nie byliśmy na weselu, gdzie podawane było sushi, wiec nie byliśmy w stanie przewidzieć jak to się sprawdzi.
Stół sushi na weselu okazał się strzałem w dziesiątkę - niestety w całości nie zobaczyłam go nawet na zdjęciach, bo rolki znikały błyskawicznie ;-) Aranżacja stołu nie była wyeksponowana od razu na wejściu, ponieważ zamówiliśmy dostawę sushi na konkretną godzinę (19:30) i takie rozwiązanie Wam również polecam. Wiadomo, że surowa ryba nie powinna być długo na ekspozycji, więc lepiej zaserwować ją na świeżo.
Także jeśli zastanawiacie się nad wyborem stołu sushi na wesele to szczerze polecam - nie dość, że to świetna atrakcja dla amatorów sushi to również wiele z gości ma możliwość spróbowania tego przysmaku po raz pierwszy.
Wracając do tematu słodkości - oczywiście "gwiazdą" był tort weselny o smaku białej czekolady i czarnej porzeczki.
Podobną wersję tortu pokazywałam na Instagramie - była to moja urodzinowa, testowa wersja przed ostatecznym wyborem tortu weselnego. Zrobił on furorę zarówno pod względem wizualnym jak i smakowym ;-)
Po prostu YUMMY SWEETS robi to najlepiej!
Jeśli macie jakieś pytania - śmiało piszcie w komentarzach ;-))
fot. Nowakowscy
świetnie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńStół z "ciasteczkami" wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z sushi, fajnie ze sie u Was sprawdził :)
Pozdrawiam
D.
Wow. A sushi to super pomysł!
OdpowiedzUsuńwszystko super! a ile mieliście dań podczas wesela?
OdpowiedzUsuńchyba była karta wesela, czy "menu" w którymś z wpisów :)
Usuńmożna się najeść samym patrzeniem, cudowne! <3
UsuńWe wpisie z dekoracją sali jest zbliżenie na kartę menu ;-))
UsuńU mnie na weselu było sushi😊 Wszystkich zaskoczył nasz wybór na weselu😂
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dobrze widzę na zdj z tortem nasz rozpuszczone włosy?
OdpowiedzUsuńI jest inna sukienka. Pokaz ją w całości
UsuńTak - była to moja druga stylizacja, ale nie mam jeszcze zdjęć i nie wiem czy będą nadawały się do publikacji ;-)) Wrzucę na pewno kilka zdjęć z sesji ślubnej właśnie w drugiej sukience ;-))
UsuńZa sushi nie przepadam, ale za słodyczami bardzo. :D Uważam, że tzw. Candy Bar to świetna opcja na wesele, zwłaszcza jeśli spodziewamy się dużej liczby dzieci. To dodatkowa atrakcja szczególnie dla nich. Tort piękny! Wygląda bardzo ładnie i nowocześnie. :)
OdpowiedzUsuńA jeżeli mogę spytać o cenę takiego słodkiego stołu? Jaki jest mniej więcej koszt, zdaje sobie sprawę że to indywidualna kwestia ale mniej więcej chciałabym się zorientować
OdpowiedzUsuńNa 110 osób wyszło ok 1700zł ;-))
UsuńO mamuniu jakie pyszności 🙂 uwielbiam i sushi i słodycze więc obie opcje jak dla mnie bomba! 😁
OdpowiedzUsuńJa na swoim weselu miałam słodki stół który kosztował 1200zł (woj. łódzkie), na 140 gości ;)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądał ten dodatkowy stół- aż chcialoby sie wszystkiego sprobować haha ;)
OdpowiedzUsuńKoszt sushi na weselu to jakis kosmos, ale chcieliscie nabogato i z pompa to macie. Jak dla mnie to troche slaby pomysl
OdpowiedzUsuńZdziwiłbyś się! ;) Aktualnie ten "słaby pomysł" staje się coraz bardziej popularny i na czasie. Sama byłam na dwóch weselach gdzie właśnie gościł stół z sushi i sama mam też zamiar na taki się zdecydować - więc czy to takie słabe, to wątpię, raczej coraz bardziej rzeczywiste i normalne.
Usuńpychotka!
OdpowiedzUsuńOlu, orientujesz się może, czy właśnie ta firma dokonuje usług na terenie całej Polski czy tylko w Lublinie i okolicach Lublina? Niestety nigdzie nie moge znaleźć informacji na ten temat.
OdpowiedzUsuńStół jest genialny! Bardzo mi sie podoba :)
Tort przepiękny - rzeczywiście gwiazda wieczoru :)
OdpowiedzUsuńOlu, możesz powiedzieć jakie ilości różnych babeczek, cake pops'ów itp. wam poszły na przyjęciu? Z racji redukowania kosztów nie chce zamówić kompleksowej usługi, tylko pojedyncze słodkości, ale nie wiem jak ogarnąć to ilościowo przy ok. 180 osobach. Pozdrawiam Asia ;)
OdpowiedzUsuńwygląda to bosko <3
OdpowiedzUsuńO matko ten kącik ze slodkosciam!!!!! Jestem w ciazy i mam taaaaki apetyt na słodkie że gdybym była u Was na weselu to by mi tyłek rozerwalo!!!!😂😂😂😂😂 tam bym spędziła większość czasu. Świetny pomysł i super efekt.
OdpowiedzUsuńAleż piękny tort! Idealny!
OdpowiedzUsuńDla każdego cos dobrego :D az slinka cieknie ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńOlu, pozwoliłaś pytać, ale waham się czy nie będzie to zbyt indywidualne - a proszę wierz mi, że nie jestem z rodziny 'anonimowych hejterów-zazdrośników" ;)
OdpowiedzUsuńCzy możesz udzielić informacji o koszcie takiego stołu z sushi, mniej więcej?
Ja u siebie również zdecydowałem się na candy bar + tradycyjne ciasta, z sushi zrezygnowałyśmy. I też spróbowałam w biegu jednej tylko babeczki :D
OdpowiedzUsuńFontanna nazwana czekoladową, 60% to olej widać to po kolorze im jaśniejsza tym więcej oleju to nie jest nawet wyrób czekoladopodobny. Nie wiem dlaczego ludzie to biorą na wesela. To sie nie powinno pojawic na jakimkolwiek weselu chyba ze jako ozdoba.
OdpowiedzUsuńNormalnie wszystko tak wygląda smacznie i apetycznie, że aż ślinka cieknie można się napawać tymi pysznościami ze zdjęciami ;) :D Jestem pod wrażeniem ile było tego jedzenia i że nawet przysmaki były dobrane kolorystycznie :D
OdpowiedzUsuńsłodkości mniam! sushi nie lubię, więc pewnie rzuciłabym się na słodki stół ;P
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym zapytać o cenę tortu? Wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńOlu,do jakiej piosenki wchodziliście do kościoła i tanczyliście do pierwszego tańca?
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie-owszem, lecz bardzo trudno jest wygląd pogodzić ze smakiem. Ja na przygotowując własne wesele musiałam mieć pewność ze będzie smacznie co nie jest łatwe bo gusta są różne ale spróbowałam wszystkiego zanim zadecydowałam że trafi to na stół weselny. Co do słodkości to ciasta były z trzech rożnych cukierni a tort jeszcze z innej. Wybraliśmy to co naszym zdaniem najlepiej nam smakuje i co lubiliśmy. Nie podałabym czegoś co mi nie smakuje a zwłaszcza fontanny z czekolada chyba nie ma osoby która po spróbowaniu powiedziałaby ze to smaczne nawet dziecko. Zbyt słodkie i bardzo tłuste niesmaczne bo to nie czekolada jak się zwie. Mam nadzieje ze pogodziliście wszystko zarówno smak jak i wygląd. Pozdrawiam. Życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńA skąd ten drewniany napis na torcie ? :)
OdpowiedzUsuńa po co na torcie topper, drugi topper i race? Niedobrze to wygląda...
OdpowiedzUsuńKiedy można spodziewać się kolejnego wpisu dotyczącego sesji ślubnej oraz drugiej sukni?
OdpowiedzUsuń