Podkreślenie ust odpowiednim kolorem jest zwieńczeniem każdego makijażu - bez względu na to czy jest to makijaż dzienny czy na specjalną okazję. W zależności od tego czy chcemy pomalować usta mocniejszym odcieniem czy pozostawić je w najbardziej naturalnym kolorze - mamy ku temu nieograniczone możliwości, bo to nasze emocje najlepiej podpowiadają nam jaki kolor wybrać ;-) W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam zaprezentować pomadki z serii PURE COLOR LOVE od ESTÉE LAUDER, więc przygotowałam nietypową recenzję - luźną fotorelację w stylu "dzień z życia blogerki" w której zobaczycie aż 3 stylizacje i konkretne odcienie pomadek, które pozwalają mi na odzwierciedlenie emocji i ... wyrażenie siebie.
Moja codzienna stylizacja ma być przede wszystkim wygodna - z racji tego, że pracuję w domu nie muszę się codziennie malować, ale nie ukrywam, że robię to często dla własnego komfortu i poczucia, że jestem zadbaną kobietą ;-))
Wystarczy lekki, nawilżający podkład, podkreślenie brwi, wykonturowanie twarzy bronzerem i delikatny makijaż oka: pokrycie całej powieki cielistym cieniem, podkreślenie załamania ciepłym brązem i wytuszowanie rzęs.
Od razu czuję się pewniej i aż chce mi się działać!
Od razu czuję się pewniej i aż chce mi się działać!
Testuję ostatnio nowy tusz do rzęs PURE COLOR ENVY LASH MULTI EFFECTS od ESTÉE LAUDER, który pięknie rozdziela i wydłuża moje rzęsy dając efekt naturalnie długich i gęstych rzęs. Z takim spojrzeniem jestem od razu "wyraźniejsza" a tym samym mam lepsze samopoczucie.
W lekkim, dziennym makijażu najbardziej lubię usta w odcieniu nude - wpadającym lekko w brudny róż. Wybieram subtelny, dziewczęcy kolor, który podkreśla wrażliwość i otwartość umysłu - co jest niezwykle ważne w pracy twórczej. Nie chcę też, aby odcień na ustach mnie rozpraszał - chce być skupiona na pracy
Nowe pomadki PURE COLOR LOVE od ESTÉE LAUDER mają wyjątkowo przyjemną, miękką formułę, która sprawia, że usta stają się gładkie, odżywione a do tego w pełni pokryte pożądanym kolorem. Dużym plusem jest obecność w składzie trzech olejków (z owoców granatu, mango i jagód acai) oraz zapach słodkiej wanilii i tym samym przyjemny smak ;-))
Uwielbiam złote i minimalistyczne opakowania kosmetyków - prezentuję się tak ekskluzywnie i pięknie zdobią toaletkę. Design opakowania pomadek PURE COLOR LOVE od ESTÉE LAUDER to prostota połączona z elegancją <3
Odcień, który najbardziej przypadł mi do gustu to nr 100 BLAISE BUFF - piękny, pudrowy róż z matowym wykończeniem. W takim makijażu czuję się zadbana, opanowana i wyciszona, dlatego mogę w pełni skupić się na pracy.
Praca w domu wiąże się z tym, że "biuro" mogę przenieść w każde, dowolne miejsce w mieszkaniu - rano, kiedy w pokoju jest jasno i przejrzyście lubię pracować w sypialni - natomiast po południu przenoszę się do salonu.
Kolory pozwalają na kreowanie przestrzeni, więc dzięki odpowiednio dobranym barwom jestem w stanie efektywnie pracować i po prostu ... czuć się lepiej. U mnie królują pastelowe kolory, który uspokajają, wyciszają, łagodzą stres - w pracy (czasem pod presją czasu, kiedy terminy gonią) jest to wyjątkowo potrzebne!
Mój mąż wraca do domu późniejszym popołudniem, więc bywa, że się mijamy, kiedy ja coś załatwiam poza domem. Czemu by nie zostawić ukochanemu miłosnej wiadomości, którą zobaczy w kuchni po powrocie z pracy?
Tego dnia postanowiłam wykorzystać pomadkę w pięknym, malinowy odcieniu - motyw serca czy odciśniecie ust na kartce będzie miłą niespodzianką i sugestią o tym, że czekam z utęsknieniem aż ... się zobaczymy :D
Większość biznesowych spraw udaje mi się załatwiać mailowo, ale zdarza się, że klient lub agencja, która przygotowuje dla mnie zlecenie chce się spotkać by omówić szczegóły współpracy. W tej sytuacji domowe ubranie zamieniam na coś bardziej eleganckiego z nutą modowego, nowoczesnego akcentu - pastele, które są wyrazem delikatności i finezji zamieniam na neutralne kolory, aby pokazać mój profesjonalizm, szacunek i niezawodność.
Makijaż dzienny szybko przekształcam w makijaż biznesowy - wystarczy, że przyciemnię linię rzęs (tutaj używam nowej, rewelacyjnej kredki do powiek w pudrze z kolekcji VB dla Estee Lauder, która daje efekt lekko rozdymionej już kreski) i dodam trochę więcej koloru na usta, aby podkreślić moją gotowość do działania.
Pomadki PURE COLOR LOVE od ESTÉE LAUDER możecie dowolnie miksować - kolory świetnie się łączą tworząc nowy, unikatowy odcień ;-) Akurat w makijażu biznesowym usta muszę być mocniej zaakcentowane, więc użyłam dwóch odcieni pomadek.
Zmieszałam dwie pomadki o wykończeniu matowym Ultra Mattes - wybrałam odcień 410 LOVE OBJECT (głębokie bordo wpadające lekko w fiolet - kolor odważny a zarazem tajemniczy) i 200 PROVEN INNOCENT (słodki, ale chłodny, brudny róż). Kolory te idealnie łączą moje cechy osobowości, które chcę podkreślić makijażem ust - delikatność i uczuciowość, ale też otwartość i komunikatywność.
Mój miks kolorów prezentuje się elegancko, wyraziście a zarazem subtelnie i kobieco - idealny odcień na spotkanie biznesowe (nie za mocny, nie za słaby). Od razu czuję się pewniej i odważniej, aby sprostać kolejnym wyzwaniom!
Nie mogło się obejść bez #selfie ;-)) Zdarza mi się, że przed wyjściem sprawdzam jak mój makijaż prezentuje się w obiektywie telefonu - wtedy widzę czy są jakieś niedociągnięcia, które należy poprawić. Kiedy już wiem, że wyglądam dobrze - jestem skoncentrowana na osiągnięciu celu biznesowego, czyli w tym przypadku np. podpisania umowy z klientem.
Opuszczam moje domowe biuro i ruszam pewnie na spotkanie - lepiej być za wcześnie niż się spóźnić, zwłaszcza jeśli tyczy się to spotkań biznesowych ;-)) Zabieram ze sobą kubek ciepłej herbaty jesiennej - z imbirem, miodem i cytryną (moje uzależnienie!), która mnie odstresuje i odpręży przed spotkaniem.
Odpowiednio dobrane miejsce na spotkanie biznesowe jest równie ważne - z reguły staram się proponować niezbyt oblegane kawiarnie czy restauracje, w którym można poczuć się dyskretnie. Najbardziej lubię wnętrza w surowym klimacie, ale ciepłym świetle, które jest odbierane znacznie pozytywniej.
Po spotkaniu już w skupieniu notuję wszystkie wytyczne i rozmyślam czy koncepcja kampanii jest spójna z moim wizerunkiem i estetyką bloga. Teraz mogę w spokoju dopić już moją kawę...
Oczywiście nie da się uniknąć śladu pomadki na białej filiżance - część osób uzna, że to kobiece i zmysłowe a część może uważać to za mało estetyczne ;-)) Ja jestem w tej pierwszej grupie - zresztą jeśli pomadka się lekko odbije to oznacza, że nie zastyga na ustach tylko dodatkowo je nawilża - tak jak w przypadku PURE COLOR LOVE od ESTÉE LAUDER, które odżywają i nawilżają usta przez długi czas.
Wieczory najbardziej lubię spędzać oczywiście z moim mężem - bez względu na to czy zostajemy w domu czy wychodzimy na randkę ;-) Jeśli już decydujemy się na wyjście to zazwyczaj stawiam w stylizacji na sukienkę i czerwone usta, które najlepiej oddają cechy, które chce podkreśli takie jak zmysłowość i namiętność.
Zamiast klasycznej czerwieni - wybieram tę w odcieniu malinowym, czyli odcień 220 SHOCK & AWE. Ten soczysty kolor sprawia, że czuję się elegancko, zmysłowo i ponętnie - dodaje mi to pewności siebie.
Czerwone usta w połączeniu z sukienkę w grochy to niezwykle kobiece i ponadczasowe połączenie - idealny look na randkę.
Podsumowując - bawcie się kolorami, eksperymentujcie i miksujcie ulubione odcienie pomadek PURE COLOR LOVE od ESTÉE LAUDER, aby wyrażać swoje emocje i przy okazji nadać charakteru swoim stylizacjom.
Mam nadzieję, że taka forma wpisu przypadła Wam do gustu!
* wpis jest wynikiem współpracy z marką ESTÉE LAUDER.
Jesteś zadowolona z iPhona 7 Plus? Masz w planach wymianę na któryś z nowszych modeli, które wyszły w tym roku?
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona z tego modelu - póki co w pełni mnie satysfakcjonuje ;-)) Nie mam zamiaru kupować nowego telefonu ;-))
UsuńDziękuję za odp. Właśnie sama stoję przed wyborem i nie wiem czy postawić na 7 Plus czy 8 Plus :)
UsuńBardzo ciekawy wpis :) uwielbiam zdjęcia na Twoim blogu! zdradzisz skąd jest ten piękny różowy sweter? :)
OdpowiedzUsuńSweterek jest ze strony www.so-me.pl ;-))
UsuńPiękne kolory pomadek :) Czy równie długo zostają na ustach? Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńhttp://homerkaa.blogspot.com/?m=1
Tak, tak - pomadki są trwałe i długo utrzymują się na ustach ;-))
UsuńSwietny wpis, zawsze urzekają mnie Twoje zdjęcia. Są dopracowane w każdym szczególe :-)
OdpowiedzUsuńStaramy się i cieszymy, że jest to doceniane :*
UsuńPewnie, że fajny wpis, bo pokazuje, że można być zadbaną i stosownie ubraną w każdej sytuacji :) Ja również uwielbiam malować usta, często na mocne kolory. Jednak nie ma co ukrywać, że to swego rodzaju ,,obowiązek". Bo trzeba pamiętać, żeby przypadkiem nie potrzeć ust ręką, po jedzeniu sprawdzić czy wszystko ok, kontrolować czy się nie rozmazałyśmy- ale i tak warto.
OdpowiedzUsuńOj warto zdecydowanie!
UsuńOlu możesz zdradzić skąd jest złoty koszyczek co trzymasz w nim kremy na toaletce oraz lampiony? Dziękuję za odpowiedz! ;)
OdpowiedzUsuńTo prezent ;-))
Usuńmam taki jest w h&m home około 6ozl
UsuńPiękne kolory pomadek;) Ja lubię klasyczne nudziaki jak i te piękne odcienie różu, fuksji czy czerwieni. Skąd sweterek ? A torebka czy jest z mohito?;-)
OdpowiedzUsuńSweterek jest z www.so-me.pl a torebka z MOHITO ;-))
UsuńRewelacyjny wpis! Coś nowego, ale bardzo profesjonalnego. Poza tym, świetne stylizacje oraz makijaże. Natomiast szminki prezentują się elegancko, a ich kolorystyka jest różnorodna, więc każdy znajdzie coś dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńświetny wpis! Czytałam i oglądałam go z przyjemnością :))
OdpowiedzUsuńKochana, gdzie kupiłaś te sztuczne lilie? :)
Świetny wpis i piękne pomadki :) Czy mogę Cię prosić o podanie numeru bronzera Bronze Goddes od Estee ze zdjęcia? :)
OdpowiedzUsuńTo nr 2 MEDIUM ;-))
UsuńCzemu jajeszcze nie posiadam w swojej kosmetyczce pomadki w odcieniu nude??? Właśnie mi uświadomiłaś, że jej bardzo potrzebuję :D po pracy pędzę na zakupy :D
OdpowiedzUsuńMoja Droga - to MUST HAVE każdej kosmetyczki ;-))
UsuńJesteś bardzo ładna Olu, jaki polecilabys zabieg na wybielenie zębów z którego sama byś potencjalnie skorzystała gdybyś miała potrzebę ?
OdpowiedzUsuńNie korzystam z takich zabiegów, więc nie jestem w stanie polecić - używam tylko past wybielających ;-))
UsuńOlu pięknie wyglądasz ☺ bardzo lubię Twoje czytać Twoje wpisy, wiele rzeczy które prezentujesz było moja inspiracją do stylizacji Paulina ☺ serdecznie Cię pozdrawiam p.s. czy mogłabyś zdradzić skąd ten piękny kubek? Chyba ostatnio podawałaś na instastory ale mi umknęło
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie - kubek jest z limitowanej edycji Estee Lauder w ramach październikowej kampanii w Walce Z Rakiem Piersi ;-))
UsuńOla dziękuję za odpowiedź! Komentarz pisałam na szybko i dopiero jak sprawdzałam czy odpisałaś doczytałam z jakimi błędami go napisałam. Z góry przepraszam i pozdrawiam 😘
UsuńUwielbiam dopracowane kampanie a ta zdecydowanie taka jest! pięknie :)
OdpowiedzUsuńWow jaki świetny wpis ale mi się go miło czytało i oglądało zdjęcia zdradziłas nam dzień z życia blogerki czekałam na takie streszczenie całego Twojego dnia na blogu, więcej takich wpisów i filmików, pozdrawiam stała czytelniczka Kasia. PS. Ola Jesteś najlepsza w tym co robisz 😉😊😘
OdpowiedzUsuńAleksandro ciekawy wpis 😊 Powiedz skąd płaszczyk w odcieniu camel? 😊
OdpowiedzUsuńAle świetne zdjęcia Ci wyszły, idealnie wpasowały się do bardzo dobrego wpisu :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, uwielbiam pastele :)
OdpowiedzUsuńPlanujesz może post z propozycjami sukienek studniówkowych ?
OdpowiedzUsuńRozważę ;-))
UsuńPiękna marynarka i biała koszula, czy napisałabyś jakiej marki są? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Olu jaki to kolor podkladu Duble Wear Nude?
OdpowiedzUsuńOlu,gdzie dostanę taka sukienkę w kropeczki?
OdpowiedzUsuńWy blogerki naprawde przejmujecie sie swoim wygladem i fajnie sie o tym czyta za kazdym razem jak o tym piszesz ;-) Przejrzyscie to wszystko opisalas :-) Ten temat chyba zawsze bedzie aktualny ale osobiscie nie przywiazuje do tego az tak wielkiej wagi. Dbam o swoj wyglad ale z umiarem. Nie lubie w tym calym makijazu tego ze zabiera tyle czasu i cos takiego w tym jest ze jak go robie to troche sie stresuje...
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja. Aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ola,skąd sukienka?
OdpowiedzUsuńOlu czy mógłbyś podać konkretne nazwy firm past wybielających, które wedluj ciebie są ok ?
OdpowiedzUsuńJak pięknie <3 Uwielbiam róż, czy to torba z mohito? Zastanawiałam się kiedyś nad nią ale nie byłam pewna :)
OdpowiedzUsuńOlu skąd jest ten złoty-metalowy koszyczek na Twojej toaletce?
OdpowiedzUsuń