Sezon weselny w pełni! Moda weselna zmienia się z sezonu na sezon, ale zawsze na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o element garderoby adekwatny na tę okazję będzie sukienka - mini, midi czy maxi, w zależności od upodobań czy proporcji sylwetki. Dzisiaj przygotowałam dwie, pastelowe stylizacje, które według mnie sprawdzą się na okazje typu wesele - i nie tylko, w zależności od doboru innych elementów garderoby. Powtórzę się po raz kolejny, że wybór pastelowych odcieni na wesele to najlepsza opcja z uwagi na fakt, że te kolory stanowią piękne tło dla głównej stylizacji, czyli sukni Panny Młodej.
Pierwsza propozycja to piękna, maxi sukienka w odcieniu jasnego różu z motywem drobnych wiązek kwiatów, która w połączeniu z jasnym żakietem z subtelną falbaną, mini torebką na łańcuszku i pastelowymi sandałkami prezentuje się elegancko i szykownie. Z doświadczenia wiem, że większość kobiet nie lubi kupować sukienek na tzw. jeden raz, czyli na jedną, konkretną okazję. Sama należę do tego grona, dlatego wybrałam sukienkę, którą możecie też nosić na inne wyjścia - jej romatyczny charakter można przełamać casualową, kurtką jeansową czy rockową ramoneską, aby uzyskać zupełnie inny klimat stylizacji.
Pierwsza propozycja to piękna, maxi sukienka w odcieniu jasnego różu z motywem drobnych wiązek kwiatów, która w połączeniu z jasnym żakietem z subtelną falbaną, mini torebką na łańcuszku i pastelowymi sandałkami prezentuje się elegancko i szykownie. Z doświadczenia wiem, że większość kobiet nie lubi kupować sukienek na tzw. jeden raz, czyli na jedną, konkretną okazję. Sama należę do tego grona, dlatego wybrałam sukienkę, którą możecie też nosić na inne wyjścia - jej romatyczny charakter można przełamać casualową, kurtką jeansową czy rockową ramoneską, aby uzyskać zupełnie inny klimat stylizacji.
sukienka / dress - ORSAY | żakiet / jacket - ORSAY | torebka / bag - FURLA podobna TUTAJ i TUTAJ | sandały / sandals - RENEE
Druga propozycja stylizacji to niestandardowa opcja dla osób szukających alternatywy dla sukienki, czyli damski garnitur. W tym sezonie garnitury są szalenie modne, więc jestem ciekawa co sądzicie na temat takiej propozycji stylizacji na wesele? Udało mi się trafić w nowej kolekcji ORSAY świetny i dość oryginalny model w pastelowym, cytrynowym kolorze z motywem drobnych kwiatów. Połączenie żakietu i spodni robi nam tak naprawdę całą stylizację (eleganckiego, wyjściowego charakteru dodają złote sandały na szpilce), ale jeśli rozdzielimy poszczególne akcenty, np. spodnie połączymy z białą koszulą i balerinami a żakiet z jeansami i zwykłym t-shirtem mamy kolejne dwie stylizacje na inne okazje, np. do pracy czy wyjście ze znajomymi.
żakiet / jacket - ORSAY | spodnie / pants - ORSAY | bluzka / blouse - ORSAY | torebka / bag - ORSAY | szpilki / heels - ZARA
fot. Piotr Czerwonka
Koniecznie dajcie znać w komentarzach co sądzicie - czy kobiecie wypada założyć pastelowy garnitur na wesele?
żakiet nie pasuje na wesele. tylko sukienka
OdpowiedzUsuńDziewczyny często do mnie piszą zapytania co założyć na sukienkę do kościoła, kiedy ma np. wycięte ramiona i plecy - wtedy proponuję biały lub pastelowy żakiecik ;-)) Na wesele oczywiście bez żakietu ;-))
UsuńPierwszy raz w życiu, muszę negatywnie skomentować Twój wpis Olu - według mnie żadna z tych stylizacji nie nadaje się na wesele, to po pierwsze, a po drugie za dużo tu tych kwiatów i za dużo żółci.. Bardzo nietrafiony post, a szkoda bo chętnie podpatrzylabym od Ciebie weselne stylizacje ale bardziej charakterne i unikatowe. Kiedyś zaskakiwałas neonami, polaczeniami kolorów i pięknymi sukienkami (biała z wycięciami na dekolcie czy zwiewna żółta sukienka do dzisiaj mi się marzy) a teraz jakoś tak za poważnie i za bardzo..
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że się zawiodłaś, ale ...ja już po prostu "wyrosłam" z takich neonowych stylizacji - wybieram coraz częściej stonowane kolory, bo w takich czuję się najlepiej ;-)) Biała sukienka na wesele niestety się nie nadaje ;-))
UsuńKurczę zgadzam się żadna z tych stylizacji nie pasuje na taką uroczystość jak wesele.
UsuńKiedyś podpatrywalam u Ciebie nowych trendów, teraz jedyne co robię to wchodzę na blog popatrzeć na zdjęcia.
Dziękuję za opinie - tak się składa, że to właśnie garnitury są teraz w trendach, jeśli chodzi o weselne stylizacje ;-)) Cieszę się, że zdjęcia są miłe dla oka - staramy się za każdym razem, żeby tak było a stylizacje zawsze będą kwestią gustu ;-))
UsuńBiała sukienka miała być tylko przykładem na to, ze kiedyś każda rzecz która prezentowałas na blogu od razu chciałam desperacko zakupić, niekoniecznie chodziło o wesele. Chętnie ubrałabym garnitur czy kombinezon na ta okazje, ale na pewno nie żółty w kwiatki.. wychodze z założenia ze na wesele powinno się wyglądać elegancko, a ten wyglada po prostu miejsko.. nie mniej jednak jestes przepiękna i masz świetny gust! Tyle ze z biegiem lat wydaje mi się ze zgubiła się po drodze ta Twoja ‚oryginalność’, która kiedyś chciało się kopiować 🙂
UsuńDlaczego biała sukienka nie pasuje na wesele?
UsuńBo ten kolor jest przypisany Pannie Mlodej i po prostu nie wypada jej robic "konkurencji". Jest tyle innych okazji dla tego koloru, ze raz mozna sie powstrzymac:)
UsuńGarnitur może byłby okej, ale ilość kwiatków jest przytłaczająca w tej formie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem ;-)) Chociaż motyw jest na tyle subtelny, że nie powinien przytłaczać ;-))
UsuńW poście z 19 czerwca 2015 r.pisałaś, że uważasz, że biała sukienka jak najbardziej pasuje na wesele, teraz piszesz,że nie.Zmieniłas zdanie?zmieniła się moda? Piszę nie ze złośliwości tylko ciekawości, bo sama mam w tym raku kilka wesel a jednak wiele pięknych jest właśnie w bieli..Pozdrawiam, Justyna
UsuńOlunia w tym garniturze skradłaś mi serce. Wyglądasz tak promiennie, torebeczka to kropka nad :"I"! Śmiało , można w nim iść na ślub
OdpowiedzUsuńCieszę się - urzekł mnie ten cytrynowy kolorek, jest taki pozytywny ;-)) Dziękuję za opinie!
UsuńWidzę, że pierwsze reakcje w komentarzach nie do końca przychylne, ale cieszę się, że pokazujesz nam coś niestandardowego. Stylizacja z garniturem w roli głównej bardzo ciekawa:) Zdjęcia przepiękne jak zawsze - magia! Ciężko pracujecie na efekt finalny i mam wrażenie, że za każdym razem możecie być z mężem w pełni usatysfakcjonowani. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam dużo, dużo szczęścia!
OdpowiedzUsuńDla mnie sukienka ok, ale taka bez szału, nie ma efektu wow,a chyba na weselu chodzi o to, żeby jednak wyglądać inaczej niż na codzień. Garnitur tylko na przyjęcie, na wesele typowe bym nie założyła.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem można iść w garniturze, ale ja sama nigdy bym nie poszła. Raczej wolałabym Sukienkę i to w jednym kolorze, bądź w jakiś deseń np złoty. Małe kwiatuszki wyglądają raczej jak stylizacja na plaże, na wakacje lub na grila w ogródku. Garnitur dla kobiety to coś jak facet w różowym. Z drugiej jednak strony niektóre kobiety nie lubią pokazywać nóg, więc wtedy jak najbardziej garnitur jest dobrym rozwiązaniem. Pozdrawiam! M.
OdpowiedzUsuńpodziwiam, że nie bałaś się kleszczy w tej trawie, ja mam straszną fobię
OdpowiedzUsuńGarnitur sam w sobie ladny ale moim zdaniem nie nadaje sie na wesele, pierwsza stylizacja tez slaba. Na wesele cos bardziej eleganckiego a nie sukienka w drobne kwiaty. Nie wiem po co te stylizacje, sama bys Olu sie tak nie ubrala na wesele ;)
OdpowiedzUsuńNo niekoniecznie są to stylizacje na wesele. Co najwyżej na poprawiny. Garnitur jest spoko za to sukienka niezbyt, a zakiet to juz w ogole nie wierzę że założyłaś. Orsay jakoś przegina w babciowości krojów ubrań, bo sam motyw kwiatuszkow jest spoko
OdpowiedzUsuńObie propozycje świetne! Idealne na tę porę :)
OdpowiedzUsuńKolory nie w moim guście i nie pasują na wesele A co powiesz na sukienki hiszpanki czy są idealne na wesele w czasie upałów??
OdpowiedzUsuńPastele nie pasują na wesele? Nie zgodzę się z tym ;-)) Hiszpanki jak najbardziej na TAK!
Usuńo bożuniu, te 1 foty to Ola jaką zawsze kochałam! i cudnie się patrzy mimo że pastelowa dusza mi gdzieś uciekła... ta łąka, kwiatuszki...no idealne te zdjęcia! z ubrań podoba mi się sukienka i sandałki do niej, marynarka nie a garnitur ok, ale dla pań z biura a nie na wesele :(
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńBlonde in Cashmere
Stylizacje piekne, bardzo mi sie podobaja, ale nie na wesele... moze na poprawiny jak ktos zauwazyl, albo na jakas niedzielna impreze rodzinna w ogrodzie...
OdpowiedzUsuńJak najbardziej stylizacja sprawdzi się i na wesele - i na imprezę w ogrodzie ;-)) Pamiętajmy o tym, że różne są style wesel ;-))
UsuńJa od pewnego czasu wykorzystuje tą sukienkę w wersji do kolan jako sukienke ciążowa. Ma dość wysokie odcięcie, jest zwiewna i delikatna świetnie podkreśla kobiecość. 😜😛
OdpowiedzUsuńTo wysokie odcięcie jest idealne dla kobiet w ciąży i ... dla niskich osób - optycznie wydłuża sylwetkę ;-)) Także same plusy :D Ps. Szczęśliwego rozwiązania życzę :*
Usuńkobity co wy tu negujecie krolowa stylu:( dla mnie wsio na plus
OdpowiedzUsuńsama bym garnituru na wesele nie założyła :P dla mnie jakoś do wesela u kobiety spodnie kompletnie nie pasują. jest tyle innych okazji, żeby je nosić. A wesele jest tą wyjątkową okazją, że jednak sukienka u kobiety to must wear! Sukienka piękna, garnitur ciekawy, zwłaszcza jakby go założyć osobno :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam że na wesele to tylko sukienka, a ten garnitur jest trochę pidzamowaty
UsuńPięknie Olu wyglądasz-inspirujesz ;)
OdpowiedzUsuńNie zgodzę się ze stwierdzeniem, że wybór pastelowych odcieni jest najlepszy na wesele bo po prostu nie każdemu one pasują. Mając bardzo jasną cerę i włosy wygląda się po prostu zbyt mydło i niewyraźnie.co do stylizacji sukienka maxi jest przepiękna, natomiast garnitur zdecydowanie zbyt babciny :))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Olu! Orsay jest chyba najczesciej wybieranym przeze mnie sklepem, gdzie znajduje cos dla siebie, aczkolwiek na wesele to raczej nie wybralabym takich stylizacji. Ale zgodzę się z tym, że latem pastele idealnie pasują do klimatu weselnego. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjakie bajeczne zdjęcia! świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńNie wiem o co chodzi ale straszny chaos panuje na twoim blogu - nie wiem czy to tylko u mnie , ale posty są dublowane .
OdpowiedzUsuńOba zestawy bardzo mi się podobają, ale na wesele bym ich nie wybrała. Wolę sukienki, jednak przeciw garniturom nic nie mam. Gdybym znalazła odpowiedni, jednokolorowy i bardzo elegancki, to zapewne bym się na niego zdecydowała. Powyższy jest moim zdaniem za pstrokaty na taką okazję i zbyt mocno zwraca na siebie uwagę. Przy okazji, zdjęcia bajeczne! Wyglądasz cudnie. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tylko druga stylizacja tylko przelamalabym ta ilość żółtego koloru czarna koszulka lub t-shirt. Sukienka mi się podobała do momentu aż zobaczyłam jej dlugosc- zdecydowanie za długa...
OdpowiedzUsuńWedług mnie żadna z tych stylizacji nie nadaje się na wesele. Albo inaczej, ja nie ubralabym się tak na wesele
OdpowiedzUsuńNa poprawiny wesela - tak, na dzień ślubu i wesele stanowcze NIE. Chyba że któraś z Pań byłaby w ciąży, wtedy ta sukienka w kwiaty może pasować. Takie jest moje zdanie o powyższych stylizacjach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, marta
Kochani
OdpowiedzUsuńKocham garnitury, kombinezony i oczywiscie sukienki. Obie propozycje super. Osobiscie wybieram się na wesele w pastelowej sukience maxi w kwiaty. Co śmieszne mam dokładnie takie same buty tylko beżowe. Garnitur - bomba. Mam 4 garniaki w swojej szafie. Pozdrawiam
P.S. Z gustmi się nie dyskutuje😘