![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdvEKLyRqDJSbXO9Z9lGJy1QqLHHtDkntSvVTSQknEtmZtK9pyDG4vjcVuWi6VgifHcUDawRjzQwX1kcyYEqbuxI8sE3py1R9hjmA1QtGKTjBHFaAcUu7Oaiw8hWg78HMZyodwaJf0GNM/s1600/DSC01672.jpg)
Podróż na Islandię była od dawna naszym marzeniem - przyszedł taki moment, że zapragnęliśmy zobaczyć miejsce zupełnie inne niż dotychczas odwiedzaliśmy. Przyroda na Islandii robi niesamowite wrażenie - liczne wodospady, gejzery, gorące źródła czy lodowce. Piękno natury w najczystszej postaci! Wyjazd udało się zorganizować praktycznie "z dnia na dzień" i dziękuję z tego miejsca za pomoc Pauli Jagodzińskiej, która nie tylko zainspirowała nas do tej podróży, ale też podzieliła się wskazówkami - co warto zobaczyć na Islandii w 4 dni? Z racji tego, że sama miała już okazję odwiedzić to miejsce kilkukrotnie - podesłała nam same "perełki", co znacznie ułatwiło nam zaplanowanie tego wyjazdu w tak krótkim czasie. Dzisiaj podzielę się z Wami planem naszej podróży, który zrealizujecie na spokojnie w 4 dni na Islandii.
Oczywiście każda nasza podróż zaczyna się od zakupu biletów i rozplanowania atrakcji - w tym przypadku naszą bazą wylotową był Reykjavik (ok 40 min drogi samochodem od lotniska w Keflaviku). Następnie zgodnie z poszczególnymi punktami do zobaczenia zrobiliśmy oznaczenia na mapie Islandii i rozpisaliśmy atrakcje na konkretne dni, aby dobrać miejsca noclegu.
Jakie koszta musicie uwzględnić przy planowaniu takiego wyjazdu? U nas koszta rozkładały się na 4 osoby ;)
- koszt biletów do Keflaviku z Warszawy w obydwie strony na 5 dni (wylecieliśmy w niedzielę ok 23 a powrót mieliśmy w piątek ok 1 w nocy), w tym byliśmy pełne 4 dni na miejscu: 818zł/osobę
- nocleg w Reykjawiku HOTEL SKUGGI (2 noce ze śniadaniami): 563zł/osobę
- nocleg w Hvolsvöllur (klimatyczne domki) BRU GUESTHOUSE (2 noce bez śniadań): 423,75zł/osobę
- wypożyczenie samochodu bez ubezpieczenia (wypożyczalnia PRO CAR - 20 min samochodem od lotniska) - najlepiej wybierać opcję napędu 4x4: ok 785zł, czyli 196,25zł/osobę
- wejście na SPA Blue Lagoon (rezerwacje online - TUTAJ) to w podstawowym pakiecie (wejście bez limitu godzinowego) cena od osoby: 365zł/osobę
- paliwo: 625zł na 4 osoby (156,25zł/osobę)
KOSZTORYS W PRZELICZENIU NA OSOBĘ * 2522,25 zł
*W kosztach nie jest uwzględnione jedzenie - najlepiej zabrać ze sobą prowiant typu zupki, chleb tostowy, konserwy (u nas daniem wyjazdu były "hot-dogi" z kiełbasy myśliwskiej i chleba :) czy batony, ponieważ jedzenie jest bardzo drogie i przyznam Wam szczerze - będąc w takim miejscu szkoda czasu na przesiadywanie w knajpach ;-) Weźcie też ze sobą herbatę w saszetkach i termosy, bo to było dla nas wybawieniem podczas mroźnych dni. Przykładowe ceny w marketach na Islandii to 10zł za butelkę 1,5l wody. W knajpie (Geysir Center) za zupę zapłacicie ok 50zł a zupełnie przeciętne danie typu: fish&chips ok 60zł.
Co warto wiedzieć przed zimowym (grudniowym) wyjazdem na Islandię?
- pogoda jest bardzo zmienna i nie ma się co sugerować prognozami (bardzo silny wiatr, który może nawet wyrwać drzwi od samochodu)
- dzień trwa tylko 6h (słońce wschodzi ok 11 a zachodzi przed 17)
- trudne warunki jazdy na niektórych terenach (najlepszą opcją jest pojazd 4x4)
- mandaty za przekroczenie prędkości są bardzo wysokie, od ok 1200zł
- większość stacji jest w opcji PRE PAID - należy kupić kartę na stacji na określoną kwotę i dopiero przy dystrybutorze możecie ją wykorzystać
- większość parkingów przy atrakcjach jest darmowych
- konieczny element garderoby (poza ciepłą kurtką, czapką, rękawiczkami, szalikiem i traperami) jest bielizna termoaktywna
- jedzenie w supermarketach i restauracjach jest bardzo drogie (ok 10 zł za butelkę wody 1,5l i od ok. 70zł za przeciętne danie w restauracji), więc najlepiej zabrać ze sobą prowiant typu zupki, konserwy, chleb tostowy) - najtańszy market to BONUS
- roaming UE obejmuje Islandię, więc macie 3GB Internetu a większości hoteli czy restauracji Wi-Fi jest darmowe
- zabierzcie ze sobą strój kąpielowy i klapki, jeśli zamierzacie uwzględnić pobyt w geotermalnym SPA (idealna opcja na relaks po mroźnym dniu)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP0iQFAU_DXYqhIGgRNI-Kf2GBPwT5sAWN2YjjSH4vUTi3tQ8YFT9863VT9Mr4mcNEUGsqzdvsco51U06Y11EktbQAOZs5MY36erUnO8lX7hGh264tfiDqIwwqL6wkDHi0kjvw-8168yg/s1600/DSC02486.jpg)
DZIEŃ PIERWSZY:
Pierwszy dzień zaczęliśmy od konkretnego a zarazem smacznego śniadania w HOTELU SKUGGI a następnie ruszyliśmy w kierunku Parku Narodowego Thingvellir - mroźnej krainy o niezwykle pięknej strukturze geologicznej (na powierzchnię ziemi wychodzą płyty tektoniczne). Widoki były niesamowite a kolory bajkowe - ośnieżone szczyty i zamarźnięte jeziora a do tego wszystko w świetle wschodzącego słońca.
To była wyjątkowo mroźna wycieczka a z racji pierwszego dnia na Islandii (mimo ciepłych ubrań) musieliśmy się oswoić z temperaturą, dlatego od razu po spacerze po parku udaliśmy się do geotermalnego SPA Blue Lagoon (najlepiej zostawić tę atrakcję na koniec dnia, żeby dobrze się wygrzać). Świetna atrakcją, którą polecam każdemu - wyobraźcie sobie, że National Geographic uznał Błękitną Lagunę za jeden z 25 cudów świata - cytując uargumentowanie: "dymiące baseny o turkusowej barwie zamknięte w wulkanicznej pułapce przypominają krajobraz z innej planety". I z tym opisem to ja się zgodzę - dodam tylko od siebie, że pobyt w SPA to cudowne miejsce nie tylko dla wrażeń widokowych, ale też pełnia relaksu po całodniowej wycieczce.
Po powrocie ze SPA odpoczęliśmy chwilę w hotelu i udaliśmy się na wieczorny spacer po Reykjaviku - akurat trafiliśmy na okres przedświąteczny, więc mogliśmy podziwiać klimatycznie przystrojone witryny i piękne aranżacje ze światełkami. Zrobiło to niesamowity klimat - a samo miasto zapamiętam, jako bardzo spokojne i bezpieczne.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNIXBvy11DMoPJTQlu6EpDbHHaneoXu2gjRRdDxXO74uu9gy-m43HFO3D0IucVpLgS5b0dlNb18cZ2_Gmh9PUHRi7Y1EqQxL3OwHFGbYTwWxWdJK__PHNM4Qalz0a9ZtwhtSvK_n591PY/s1600/DSC02508.jpg)
Zobaczcie tylko na tę grę światła w Parku Narodowym Thingvellir.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwz1BXwKzKARR06incoqjotUmLO2w_jfHepNfJu5Oblyo-TZn3-HnqQmkxWGvEJwTRxs9xfChdyF_11CfhHu-CzAnxtpRuM62uHtje7FaMDkNK-EsPUF6_BBPQB7ivamKswlG_bYE-yzE/s1600/DSC02199.jpg)
Nogi mi tutaj wyszły jakbym miała 2 metry - zalety szerokiego kąta w obiektywie :D
Przy okazji - taki obiektyw idealnie się sprawdza do zdjęć krajobrazowych ;-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdaxBjN64nXk1ebIrEG4f-PQLEe5dy0YPIQK7Xi_a9V7xBuyD36mJzIRsjxlBywqKD1iMNFlCzZc5o3Pw8Dbd_O8O2GR9DS9poJ41VD75YQXJ-GXTNxMGYWxTbfkhFRTbRp_0w7AzaqK8/s1600/DSC02546.jpg)
Zimowy krajobraz w Parku Narodowym Thingvellir robi niesamowite wrażenie!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaVr2Y1ndGEzTNmEIIAbGfloJ8Znl7py-8_QeCKueOfrMM1KyahOOUzWUCsJQ_3FgxR3fMbiNekLrf78674benFu-8df8QaJbBIi9V9Bn9hE0RZfUsascYwgFq0Hkb3NMWZpW1XWMIwWU/s1600/DSC02169.jpg)
Tutaj każde ujęcie ma w sobie coś magicznego - nawet to z zamarźniętą twarzą ;-) Tego dnia miałam na sobie kurtkę z MANGO, sweter ze Stradivariusa, spodnie z Zary i traperki z RENEE.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKxrMtUYrCxkZr1O-0tYESGRBB9aJQbA7qO3yUSMofX2FXRlMLVTJ18wsoOdABrZ3bt6uduf0SGmi7At6IrF24WfuvD9zG0MGZROAGB8EtpIXxodNAoXvmRGuRSLy3D5ASfRGMTxW0KGw/s1600/DSC02726.jpg)
I to słońce odbijające się w zamarźniętej tafli - obłęd <3
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiacJJvThuFiDhvI6MWhbfGXK5Optf8L2WcYpgqVxVtpJqPMR7Bvx9bENkeSIqc0brNMGp_eczp6peRFsWReX-5EhokKxxKnC00KKe6vtagIaNtGaNYqlAmF631bMLDfxeGw1dcvvK5ns/s1600/BLUE+LAGOON.jpg)
Błogi relaks w geotermalnym SPA Blue Lagoon (zdjęcia zrobione telefonem).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKxKyBHhUhuVlq5BD3ClttJSO5gmnNOQXEVAawB3oBknQtmLjuDX5BTx3tG3Ss5RekkSiTFrLQ2t6dGmIQ57uqgQ4comkhF8pBFBv3KMCSCjz6_Gkzheg2bfuf9UbwRlWOTFkRbukXkJQ/s1600/DSC02788.jpg)
Klimat świąteczny na ulicach w Reykjaviku.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh_k5nmIxUywKE5uvGYCTuTyo8i1e-SHcLc4ileXQ3u2YXbkv4SHKkeTtqZLzRZzUcq4ULHwnyEq1thVHxEUqFXYIHBHbgICtuU8WITJztNdJOd7NqPvt6BlfBJ9BwGXnyNRnM-rAxGWA/s1600/CO+ZJES%25CC%2581C%25CC%2581+W+ISLANDII.jpg)
Lokalny przysmak islandzki - hot dog "pylsur" (cena ok 15zł) z parówką z dodatkiem jagnięciny, świeżą i prażoną cebulką oraz sosem Remulada i keczupem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5puttqJ4LzXao686ODOAlJbEosUWzgUP9vTJOFu3yTOg5v4xcGLfG5HzkNvt-Fw6ikc6ZYDFCm4YRp1h8_d1vjljMpXP23igtd1reMzKVaGy0XPd8F9T2_Ny_kd43cqnbA8JFlvJAvpw/s1600/DSC02791.jpg)
Świąteczne wystawy w Reykjawiku.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw-J8XV3rH9B8cdL5rOiqLvHjTmgTmR3BUKAcsrIPJYvva5yx5AhtdSt1gK61GqEUXUoY1fpPfZP7PYYljqmUTkGD6YyxggR6iI2K_ilAYeBfldSh3awLe5BMpwYObkTpsMIVJXPX7MmA/s1600/DSC02831.jpg)
Świąteczne, aranżacje świetlne w centrum Reykjaviku :)
DZIEŃ DRUGI
Na drugi dzień mieliśmy zaplanowane dwie atrakcje - chociaż biorąc pod uwagę niesamowity klimat naszego miejsca noclegu można ostatecznie doliczyć się 3 :D
Dzień rozpoczęliśmy od jednej z najbardziej popularnych atrakcji na Islandii, czyli wyjątkowo imponującego Wodospadu Gullfoss. Wodospad spada z 32 m a widok tego krajobrazu w zimowej scenerii zapiera dech. Podobnie jak wyjątkowo mroźny wiatr. Śmiało mogę stwierdzić, że ... w życiu tak nie zmarzłam, jak w tym punkcie widokowym, ale zdecydowanie było warto dla takiego wrażenia widokowego! Byliśmy też świadkami przykrej sytuacji jak kobieta przewróciła się na lodzie i prawdopodobnie złamała lub zwichnęła kostkę, także najlepiej zabrać ze sobą porządne buty trekkingowe.
W odległości ok 6km od Wodospadu Gullfoss znajduje się obszar geotermalny Geysir w dolinie Haukodalur. Spełnia ona wszystkie warunki, w których mogą występować gejzery, czyli gorące źródła gwałtownie wyrzucające słup wody i pary wodnej o temperaturze wrzenia. Niesamowite zjawisko przyrody - gejzer Geysir jest uśpiony, ale gejzer Strokkur wybucha co kilka minut. Zobaczycie w fotorelacji, jaki moment udało nam się uchwycić na zdjęciach - chociaż swoje trzeba było odczekać z telefonem i aparatem w dłoni w pełnej gotowości!
Zwieńczeniem wrażeń z drugiego dnia był dojazd do miejsca zakwaterowania, czyli klimatycznych domków BRU GUESTHOUSE w niesamowitym otoczeniu surowej natury z widokiem na góry.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnSBSZS6Xi31CtGExQ_V6TqdP8fmq6vb2LWHRJN_CGT9CuiR03eq0FgxhQo9kDnQwleNxz20pZ_tFdR7wmcNCbuiAmcNo3DLfROw3aPYOT5uWI4bjOp-eZW3rq_b2pq-OHhbsRzW-9HUs/s1600/DSC00246.jpg)
Tutaj ujęcie z moim nowym, islandzkim przyjacielem <3 Zatrzymaliśmy się, żeby zrobić zdjęcie przy zagrodzie z końmi w pięknym klimacie wschodzącego słońca i jeden z nich sam do nas podszedł - oczywiście głaskaniu nie było końca :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQYB4gyBY82LiA3-_gY1zv65ZCjxkTD-P5FL5hItaIfxZxvLdVfl65JMf2MM7VWJx2pMJTev9oiIy26Unhf1b4YMF1zGiTuxNZwwqfEbBsUu_mM6ue5o_U-22AFM93dysS0GGoFLy_05c/s1600/DSC02847.jpg)
Wodospad Gullfoss w zimowej scenerii.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtIfWWiGYUnVulXP5wQIg67yJ5h-Fl_E83hCy2eaTrD_UliTWqICl6FYDBNkTr9PHFOZKoVQ4dpLo0I6_FqrYVCwUBmSSsSY-6snjOfmCBNmN04YUnMccI1L9DUPScYTbZs17voTidOVo/s1600/DSC03146.jpg)
Na początek mały gejzer w malowniczej dolinie Haukodalur, ale w niedalekiej odległości można podziwiać...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc2sL7DdXL77MWMujZ5zkty_nm-PJBo2IDa-w98xCPtVOokPPOEmGmZBY8q-Dl2HMbBYPTiPitFhE3ruzDOHaxqAQ-TbqZc0X2js_0L-xEbibncAJga5KcIxwder-2nc7WZ9qgBaJ1kPw/s1600/DSC03134.jpg)
...gejzer Strokkur, który wybucha co 5-8 minut.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRuw0fYm8y7Km2nrl5ctkRxlVC8BW32Nzh8rsx_wta9lRsrwE0NK05Xybk6srFkrdzXAMcsAYveZia4SumqcTde7h6U-F8vNXIj5f9apc9FNuL9SUrGuBCmxEb2X3pFdWCmn8tER_2z3A/s1600/DSC03115.jpg)
Uśpiony gejzer Geysir.
Udało się! Idealny moment ze światłem, kadrem i efektownym wybuchem gejzeru Strokkur <3
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm2MRd-Xd97_IBJ-m6p8ekb4kmvr5rkPc2y4cbDyrCcAzXjUeZo30CzzGRIq7SC4MWLX22xmmq6UpF54VNn-xTHsH58ccU5lmop91jVVUifddHF4uiYUX_OLMqEWlMlpKyRVkxn1cnuo0/s1600/DSC03418.jpg)
Po wrażeniach widokowych dojechaliśmy do miejsca naszego noclegu, czyli klimatycznych domków (dosłownie - po środku niczego, ale w otoczeniu pięknej, surowej przyrody!) BRU GUESTHOUSE.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNjyBcfCILUjmiccPqBAgINgsrum-Mqqgn9xw-PzWzJodXKrQfwMj0DfXpoy3oLOY1Lid4h0NPfnqlcRC_GDuJunqgE0A9iFNJuGgRcZZW95aW0NZmCEy0FtSjoe6z-bBvrCO5-DZ4pj0/s1600/BRU+GUESTHOUSE.jpg)
Wynajęliśmy 4-osobowy domek z dwiema sypialniami, łazienką, kuchnią (mikrofalówka, płyta indukcyjna, lodówka, czajnik elektryczny) i przepięknym widokiem z okna na góry.
DZIEŃ TRZECI
Atrakcji 3 dnia nie mogłam się doczekać, bo wiedziałam, że będzie wyjątkowo różnorodnie i liczyłam (zgodnie z aplikacją My Aurora Forecast) na obserwację zorzy polarnej - co było naszym marzeniem podróżniczym!
Pierwszym punktem wycieczki było jezioro Jökulsárlón, które powstało z wody z topniejącego lodowca Vatnajökull - zdjęcia najlepiej oddają urok tego miejsca, bo mi osobiście ... brak słów na to piękno natury, zwłaszcza na te turkusowe kolory brył lodowcowych i różowe niebo odbijające się w tafli jeziora. Nie spodziewaliśmy się, że na trasie zahaczymy też o nieplanowane miejsca, które według nas warto zobaczyć i zrobić piękne zdjęcia - mowa o Skaftáreldahraun (przepiękne formy skalne porośnięte islandzkim mchem) i wodospadzie Pjadrurfoss.
Zwieńczeniem tego dnia było cudowne zjawisko, czyli obserwacja zorzy polarnej - wyobraźcie sobie, że dojechaliśmy do miejsca naszego noclegu i już z oddali widzieliśmy, jak inni mieszkańcy BRU GUESTHOUSE rozkładają statywy z aparatami. To było dla nas tylko potwierdzeniem, że szanse na zobaczenie zorzy są coraz bliższe! Mieliśmy tyle szczęścia, że ledwo po ustawieniu sprzętu ukazała się nam zielona, neonowa poświata na niebie - nie zapomnę tego uczucia ogromnej euforii, mimo... głodu, zmęczenia i zimna po całym dniu wrażeń.
DZIEŃ TRZECI
Atrakcji 3 dnia nie mogłam się doczekać, bo wiedziałam, że będzie wyjątkowo różnorodnie i liczyłam (zgodnie z aplikacją My Aurora Forecast) na obserwację zorzy polarnej - co było naszym marzeniem podróżniczym!
Pierwszym punktem wycieczki było jezioro Jökulsárlón, które powstało z wody z topniejącego lodowca Vatnajökull - zdjęcia najlepiej oddają urok tego miejsca, bo mi osobiście ... brak słów na to piękno natury, zwłaszcza na te turkusowe kolory brył lodowcowych i różowe niebo odbijające się w tafli jeziora. Nie spodziewaliśmy się, że na trasie zahaczymy też o nieplanowane miejsca, które według nas warto zobaczyć i zrobić piękne zdjęcia - mowa o Skaftáreldahraun (przepiękne formy skalne porośnięte islandzkim mchem) i wodospadzie Pjadrurfoss.
Zwieńczeniem tego dnia było cudowne zjawisko, czyli obserwacja zorzy polarnej - wyobraźcie sobie, że dojechaliśmy do miejsca naszego noclegu i już z oddali widzieliśmy, jak inni mieszkańcy BRU GUESTHOUSE rozkładają statywy z aparatami. To było dla nas tylko potwierdzeniem, że szanse na zobaczenie zorzy są coraz bliższe! Mieliśmy tyle szczęścia, że ledwo po ustawieniu sprzętu ukazała się nam zielona, neonowa poświata na niebie - nie zapomnę tego uczucia ogromnej euforii, mimo... głodu, zmęczenia i zimna po całym dniu wrażeń.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY2GK-84KpW3zjRq5DwLME72YhTVrk_QPFmWX0Op5RM1kB_1H8r6v0VmubmYr2Pu7xuBLTr8adn8j_ZdIQoAJphDoiuzfneU-5Xis4txhFyBZju4VARBEnL1vPvMZFssmwNFCj5dvOYIc/s1600/DSC00709.jpg)
Niesamowite jest to, jak krajobraz zmienia się na trasie - tutaj dokładnie widać scenerię charakterystyczną dla Islandii, czyli zieleń islandzkiego mchu a w oddali góry pokryte wieczną zmarzliną.
Tego dnia miałam na sobie ciepły, wełniany golf, dzianinowe dresy z Zary, kurtkę z kapturem RENEE (dostałam o ten model mnóstwo zapytań) i botki Emu Australia.
Tego dnia miałam na sobie ciepły, wełniany golf, dzianinowe dresy z Zary, kurtkę z kapturem RENEE (dostałam o ten model mnóstwo zapytań) i botki Emu Australia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieuzMFnurpRPaHKbSClJYQk6IKwgHvB3IIC0PJ4sZCMB-dGQ8KxjqllOZt-6vAry9Cx8OLPpPoooRWFIE6bi6x0LHeBbRDUv9C2uF9o49GAirkDHqFGF6gk1OgHWA0gs08GRFdFr-nPzo/s1600/DSC00741.jpg)
Widok na Skaftáreldahraun.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO7nLuMBB9B42D0l0lsNQuAvplT4Sr6a5gChuw-8CokPxu74UMC7oxZ18jHTKZy2kNQl39GtrgjtoTwuuJdiT81S0fP7VMsQIlqvR1Yjl4Ma116jOZy-Wjm4hrngGlscYN1szbQ00Eh4w/s1600/DSC00828.jpg)
Przydrożny wodospad Pjadrurfoss.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2pkPMigaaDMJa3-T5mfNRwNpTSI_d4GKnS_jLeK22yNT4mOXq_UxbwyQyXD1FzcsLUCMIpxroN6q-9kdhoXEosrmDHj3XLbR_mSBRyF2h4Houh1y_EuAxOo6JUD5J_3h1k5iqQjIfQv8/s1600/DSC00879.jpg)
Zjawiskowe jezioro Jökulsárlón.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1SVBATCUkToiN6hHnemvXIDbTPKfVQjt2o95lqIHaZdnC-bQAE7vvZ7FE8fT4chQ5s9Xwj2UJkji6XOWHdAuyTrHTsf8UxXpfiClg57w_RX_bhfaih0cpm0F1BU2v9RBYJTdayEnVNQM/s1600/DSC00923.jpg)
Pocztówka z lodowej krainy!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPowEz_K_qN3TKcHWoyAQNLiulGRWWf_NDe_evLUxxcFqBvWh5bVORGD428uLiYtl73a_Nnlv_PyK33toZyFa1DOaZlhB-F__sbJptaKFIaVgYhivU7DAJuX0Bc6er8O9xpqPYnxEa5zs/s1600/DSC01311.jpg)
Kształty i kolory brył oraz to przenikające światło zachodzącego słońca...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUT5cVHUyHZBagTSZhglONJTrpHU3Faid-sIhKr5Tc21DpdD2Z-wlEvDpD5dSkc__9UjJ9AzIrPyDug_dCHphExSWLaMkqvIdYJpmPpH2rs9h8Fxa1fY5OJDKsKwwrq7R47pF6GVk0irg/s1600/DSC00898.jpg)
...bajkowy i magiczny klimat jeziora Jökulsárlón.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFTZp0hOhIoeiR5lytbORNL9F-gpRHXm8QZYjhQJ58LjxUfk1knmuStfwpznNntBcO5kkaOvmoj2mWKJWjIRILu4JnaIgq63g7Z6YYkkkHKfN8I0P78eIEHVunHndfaRX2bUqhQMi-fbM/s1600/DSC00992.jpg)
Może Was to zdziwi, ale wbrew pozorom było to najcieplejsze miejsce z wszystkich atrakcji na Islandii :D Jak widać pozowałam nawet bez kurtki <3
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_ht-5cGhpW1XVkLadFhFPLbUIWce4QIi7Juvj3zBIm47vqcNGuUsvZkB6PA7EY3G0mfqgKw_12le5ZkprZSTclMietV44SfPe-iHY3lTkOmhVj9O4FOSjoqSdblqBXD1G9uC-CzozIvo/s1600/DSC01430.jpg)
Możliwe, że było nam tak ciepło ... z wrażenia, ale też trzeba było ostrożnie chodzić po oblodzonym terenie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyyTkEowrz4hw3eF9pSgXndmM0DX_XwQs0kBoYMF6ymFGk0Y_NRvbDF9l4a-RICejnS6dlbW7SyupmSUAmGCS6Xqyx7kgEjmZmQ56GP1cpbttAtf2omRErAcGotaWdeJrdgTl39zGP1Fg/s1600/DSC01451.jpg)
I pomyśleć, że chwilę przed tym ujęciem Piotrek zaliczył upadek na lodzie i do dzisiaj odczuwa jego skutki. Ale dzięki temu "poświęceniu" mamy piękne, wspólne ujęcie do naszej galerii na ścianie w mieszkaniu ;-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqK7GRK2b0gdWP3Ihvh0iK2osPimzT6svPM4sum9KIgPysqlBuKqLldNj76t5C7VxhuPxq8dOk5adGCeIsvgh6keTBjZ6mdEpGCawar3MvTxQBEYCQvYLHTGV-a9IR6K1ub69fUqN7tQI/s1600/DSC01566.jpg)
Ta różnorodność krajobrazu zapiera dech! Był to jeden z najpiękniejszych widoków, jaki w życiu widziałam <3
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGkJa9HUwIt_W1kdCpajKirD7uUdRIjt8wt7cfWPkGw322cNyaxJ5Dy0bOMmadsxcmWViLtfq11jmrxUAwQ3Cv1pL0ENtuyWiuDdHMYUK74bqheZ0uTc3H8E9v_QxQYBxw5x-9ShMiE_A/s1600/DSC01596.jpg)
Nie spodziewałam się, że lodowiec może przybrać aż tyle, różnych kolorów - turkusowy odcień totalnie mnie urzekł!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilrDuV4YmOfner4Przxd0UhZmU6FLpoV5pBLn_kTAbG1A2gGIndmOhTEvf8CrKlocNTpBLT6QADLdoQi1j4DueS9Vj_6BqtdpX9Gcw1dt08jZ5qsV_DAlVtkzqvC7mP-O65rs2NA9KHPM/s1600/DSC01611.jpg)
I nie jest to zasługa żadnych programów graficznych - na żywo te kolory robią takie samo wrażenie, jak na zdjęciu!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBM2BBlh6OSHa83gI4PD3HigagirsZMjuaHula6jQmjAzWu3zy0SjwhNLDzTvH3u45q9zvpcl4o0P2GGtASdeMBp5DvwJThyphenhyphenew_ouUo0PsVabK1rqB6ciOXa25mUI-x5dg6oRHc8D55Mw/s1600/DSC00978.jpg)
Jeśli uda Wam się trafić na moment ze światłem zachodzącego słońca przy jeziorze Jökulsárlón to...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMTMyfzn6O8fq2ZGJXhypjS3PfTA3GIEJtP_8YBKriaEZdrNv6g6u6hKPilY_I_4Vv_SH47wJ0_z-1x0SEyAHzMQDBlLGsmvezalZUHY4LISdiloW2jAiGN9FN3A3OnnGJsRCnreadDSQ/s1600/DSC00837.jpg)
...możecie liczyć na niezapomniane wrażenia widokowe i to, że nie przestaniecie robić zdjęć ;-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_tjENDuux-rooD4H0uTpZEqT_Wyy4xwJMhls_oa2M8wdCtfS8SZxFfPtcicyB8iboTjSjfOke3cg_93hAzLfS6PwOQxhlIv1eC6ROT6-AfMd7qR4SbjkT28rJm5IhzMLd9W3cVTgv4ks/s1600/zorza.gif)
Tak, jak wspominałam wcześniej - mieliśmy ogromne szczęście, że udało nam się zobaczyć zorzę polarną na Islandii! Nigdy nie zapomnę tego widoku <3
DZIEŃ CZWARTY
Ostatniego dnia pospaliśmy trochę dłużej (zmęczenie po 3 dniach podróży i długie, wieczorne posiedzenia dały się we znaki). Po wymeldowaniu się z domków zrobiliśmy jeszcze szybką sesję na pamiątkę tych pięknych widoków i ruszyliśmy w kierunku dwóch wodospadów. Pierwszy niecałe 15 min. drogi samochodem od naszego noclegu, czyli Wodospad Seljalandsfoss i drugi - Wodospad Skógafoss w przepięknej zimowej i mroźnej scenerii. Obydwa wodospady zrobiły na nas ogromne wrażenie.
Kolejnym punktem koniecznym do zobaczenia jest najsłynniejsza, czarna plaża na Islandii, czyli Reynisfjara, która zachwyca nie tylko czarnym piaskiem i surowością krajobrazu, ale też niesamowitymi formacjami skalnymi.
DZIEŃ CZWARTY
Ostatniego dnia pospaliśmy trochę dłużej (zmęczenie po 3 dniach podróży i długie, wieczorne posiedzenia dały się we znaki). Po wymeldowaniu się z domków zrobiliśmy jeszcze szybką sesję na pamiątkę tych pięknych widoków i ruszyliśmy w kierunku dwóch wodospadów. Pierwszy niecałe 15 min. drogi samochodem od naszego noclegu, czyli Wodospad Seljalandsfoss i drugi - Wodospad Skógafoss w przepięknej zimowej i mroźnej scenerii. Obydwa wodospady zrobiły na nas ogromne wrażenie.
Kolejnym punktem koniecznym do zobaczenia jest najsłynniejsza, czarna plaża na Islandii, czyli Reynisfjara, która zachwyca nie tylko czarnym piaskiem i surowością krajobrazu, ale też niesamowitymi formacjami skalnymi.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3LoL9_ceQlhUbSiduZbtfZQrlmWimsAbEaj2uItn5WH6Z5Apuid7V2bOT7F6sQMvy8_3BwVdsMZGRszsPiMc8yCeSafJCoVLMC_7JTiisfIlAv7nx_EMGgT5PRGuRk_Q6B2rnaBmQDKg/s1600/piz%25CC%2587ama.jpg)
Budzić się z takim widokiem - bezcenne!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6FAGxbCbpuK5nHP646BifDQDes_K2eXvEDiAq3jcdFHQMBnd7pD1_igh5-CslCrB20PEerMbEZNzIUxCM17PpUGlc-Ot04I8AWnnU5cQx_BH_mgLaubI4Zmvu8RT0flWq9mGjCJVn9Ac/s1600/DSC03384.jpg)
Widok z naszego tarasu - domki BRU GUESTHOUSE.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkLD3lb38ofovLulDyHY88oUeHSlCW8CyKfKmDe40gT54XCqVMQZWW_4H_er8mg2Gb0Sw1zsb4vSdC5uvpn-JiVMBiH02qICt2bRYzgZTD46ONrt84Vm2K2rEeVizTO9dScRWrmOZeiEk/s1600/DSC03349.jpg)
Wschód słońca obserwowany z tarasu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigKR2ab5QTcoUQ_VG3SWNhDGOC5Ei1pDuaVbRFo5BrcVvzKG51omZ_xPR213Jy9RCb83ygTvriAkQQstIVt99mflrUDtakwoK26tekd-UfCqemF6AMuKpFBM5zqNaZzONPTtuwE5DRzx8/s1600/DSC03400.jpg)
Ten plener wygląda jak namalowany!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJYwzoW6pTa1bPMxlKYomikxsvA_a7Lgd275YTdhXfcreSp2YNZRAec9Vgc4SfjvgK9R92CfULT3J50cGIxGdFBbkDBn7yKVkZAK2fDVKhj1uVjfI0GPj_l_7gdVitcNltNUzearF_i0I/s1600/DSC03331.jpg)
Magiczne ujęcie na Wodospad Seljalandsfoss w zimowym klimacie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJr0q1BBTgcZL9yfzeaErKsSUjomMu-yeCzmMWn0LGIZZV_LhDVr1Jz6cXL0WhEvZ1Pinifg2fCMWMJoPS3rcYunAWeDyeHPxYtFEJV_8-f3v9EJ1GM3r9gWreAhgNcDLM9ZTwb-PVRyI/s1600/DSC03444.jpg)
Kolejne ujęcie ze zjawiskowym, cudem natury w tle do naszej galerii <3
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG5LFVGdBWZymosc3UjagShEfRuFrFYEy38x3jUBuErmH7fKt25ZYhwFwNMcO1dWAUlsQmlQD8Bc_o2zdiPrmBV7Iav80XmtFLT2whHD3c2d4Fx5tviIjjRTWTxXOudECoxE0d36MkYqE/s1600/DSC03533.jpg)
Oblodzony wodospad Skógafoss.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggUzPh0uCDOMhayFAnVr9I9QibWJOyXwQshqcGLke9i-DhyphenhyphenMrX-2XE1diY7fR6tPyV2PnQJiYP8PelkD5Cb57Utt-H-H9yNLp5zAuM8OIi0Xd-2huwaB4EnSI-1J74SdpZWMHHS0VY_EU/s1600/DSC03571.jpg)
W drodze na czarną plażę: Reynisfjara.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheXzwwicCamOf5NE_vv0223rbsS4NUn1e7t1ZXPqI6zVortHGhju2M2gG0-HVRtCRNyptzcnJeXiB293QcvqQ9WynZM6P7YM54EMlF6jhRAfNnI3HLWEqcb05Bvk61hd9vAUsjOru2gNc/s1600/DSC03508.jpg)
Urzekająca jest ta surowość krajobrazu na plaży Reynisfjara, ale uważajcie i nie podchodźcie zbyt blisko fal - bywają niezwykle sile i niebezpieczne (co roku giną tutaj nierozważni turyści).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWYQm5vr0mEqnkuthxcCTQGGI297n71OX7vQLvZPuhjDhDOhfImyRwDYENEJ4hiNI89LjBxTQRKsojaIfIh7VD9druvavgBxfpzf335kC5lOLNV2gI30IToh_UVNCaxcwu5FcpMvBHuxo/s1600/DSC04045.jpg)
Zachód słońca na plaży Reynisfjara.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhX9IKbPZDEpyar51rgU6TFQTO4jpZJG4ZP98JaT-ebLhongIwZA0C_nxkvrhyphenhyphenKHLwbw_S2LRnOzPCA1-Cl0KjTGpF8dXos81LZAjvSMVU3dz2oyYsZxLpEJ1bpRk7F4OVshLjS8A1DUs/s1600/jak+z+innej+planety.jpg)
Gardar - słynne, bazaltowe kolumny, które prezentują się niesamowicie!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDkhp4h8UOb10eCt_lDPk1NHBKuNnhRmbBj_-nUORQz8EESWj3MVibQDnKd_P5GI3VKNktR_9T66KUNCswKEFJVm68r9qHCdYmczNNkOq-KsWVEWRzJ87kTXEn91X96pcdyWnsHdpOq8U/s1600/DSC03583.jpg)
Przygotujcie się na silny i porywisty wiatr na plaży Reynisfjara.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5JSH5yHOHJZGyPmbVlQV7QYruJK_nS6MX-LFo7BaICMjRSovI82Ihc43HXBp09QHe0sNFDXIXBIosg_GDdrf4mG2lnv8clc6fDM3EJjkRa8gyh_vhco6bKA25kQck7hmiqgMY9HU5INI/s1600/DSC03609-2.jpg)
Ostatni punkt naszej wycieczki to wymarzone ujęcie mojego męże w niesamowitej w swoim kształcie - jaskini Yoda Cave.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb4bJPGLQozIGS2k1OFO0fPR8GSOBm23w-wVohWXfIl4TBCMqnZEe-1kpabFuluKfpf_ZXZtJc6GoXZXZ8J6qKGzVkpBD_9cv0vSWIa4D2E_P_JkJ1sFwroLbRd5DUkrrpdBb8HObX4zs/s1600/DSC03664.jpg)
PODSUMOWUJĄC GŁÓWE ATRAKCJE DO ZOBACZENIA W CIĄGU 4 DNI NA ISLANDII:
- DZIEŃ 1: Thingvellir National Park, Blue Lagoon, wieczorny spacer po Reykjaviku
- DZIEŃ 2: wodospad Gullfoss, dolina geotermalnAHaukadalur (gejzery: Geysir i Stokkur)
- DZIEŃ 3: Skaftáreldahraun, wodospad Pjadrurfoss, jezioro Jökulsárlón
- DZIEŃ 4: wodospad Seljalandsfoss i Skógafoss, czarna plaża Reynisfjara, jaskinia Yoda Cave
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEippIpEPLiBSeBA1dAoc3Rt3S0369pPF0Ja0RdbY7haYSteSO6edAFknR_EBdJQurc5XQYc0zUrktpGthcN-fHyxSkAIuHcP0_2XIwCToUMKOQy7Rr5XPyYwoSe8s7nHnr0w2cVdXFsscc/s1600/DSC03627.jpg)
"Nie trzeba lecieć na Księżyc - wystarczy polecieć na Islandię!" :D
Jeśli macie jakieś pytania - śmiało piszcie w komentarzach ;-)
Mam nadzieję, że nasza podróż zainspiruje Was do odkrycia uroków Islandii.
Woooo, ale extra opis wyjazdu! ❤️❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje podsumowania z podróży 😱🥰 Dzięki Wam, aż chce się od razu pakować i wychodzić naprzeciw przygodzie 🤠 Już widzę kolejne miejsce do uzupełnienia (pusta ramka na zdjęcie zaraz leci na ścianę z mapą świata, żeby jak najszybciej ją uzupełnić) ❤️
Jeszcze raz:
KAWAŁ DOBREJ ROBOTY robicie 😎
Dziękujemy pięknie Weronika za przemiłe słowa uznania - cieszę się, że te wpisy są dla Ciebie inspirujące :) Pozdrawiamy ciepło z Lublina <3
UsuńNie mogę oderwać oczu od zdjec. Zainspirowalas mnie podróżą na Bali i coś czuję, że Islandia będzie moim kolejnym must see 😉
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak się cieszę - czytają te komentarze <3 Dziękuję i mam nadzieję, że zobaczyć to cudowne miejsce ;-))
UsuńMega wpis musiałaś się napracować dokładny opis i kosztorys całej podróży super a do tego taka przepiękna fotorelacja 😍😍❤❤ W niektórych zdjęciach jestem po prostu zakochana ale są tak piękne wszystkie, że ciężko wybrać najlepsze ale to z mężem wspólne i to jak siedzisz na brylach lodu w białym sweterku a za Tobą zachód słońca przepiękne ujęcia 😍😍❤❤
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy, że nasza fotorelacja i opis Ci się spodobały - to najbardziej czasochłonne wpisy, ale uwielbiam je przygotowywać, bo to dla mnie tez forma pamiętniku ;-)) Chyba najczęściej wracam do swoich starych wpisów - właśnie w temacie podróży ;-))
UsuńTo zdjęcie jak biegniesz ulicą co za mega i oryginalne ujęcie 💕💕
OdpowiedzUsuńI totalnie spontaniczne :D Takie zdjęcia też najbardziej lubię ;-)) Dziękuję :*
UsuńZdjęcia niczym z magazynu modowego ❤️ a zorza polarna na Islandii marzy mi się już od jakiegoś czasu, można poczuć świąteczny klimat 🎅🎄
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie za miłe słowa uznania <3
UsuńZdjęcia są po prostu DOSKONAŁE. Owacje na stojąco dla Piotra!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie w imieniu Piotra <3
UsuńMieszkam w Islandii i zwiedziłam wszystkie te miejsca a i tan zachwycam się Waszymi zdjęciami ;)))
OdpowiedzUsuńWarto dodać, że dzień owszem trwa ok 6 h ale w zimie, latem jest odwrotnie - dzień to ok 20 h.
A mandaty sięgają 3/4 tys. Niedawno mój chłopak przekroczył dozwoloną prędkość o 30 km/h i dostał 4 tys mandatu :D
Polecam również przy wynajmie auta pełne ubezpieczenie, bo jak znajdą szkodę (nawet odbijające się kamyki których jest pełno w Islandii mogą zarysować auto) to koszty w przeliczeniu na pln będą... dołujące. ;)
Pozdrawiam :)
Tak, tak - jak najbardziej uwzględniłam w opisie, że długość dnia tyczy się okresu zimowego (grudzień), ale chcielibyśmy przyjechać też w okresie letnim <3 Co do cen mandatów to faktycznie ceny są kosmiczne, ale dzięki temu na drogach jest bezpiecznie ;-))
UsuńOk. Super. Islandia jest cudowna. Tylko wody nie trzeba kupować,tam zimna z kranu jest najczystrza i najlepsza na świecie. Trzeba kupić wodę na start żeby mieć butelki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wiedzieliśmy o tym wcześniej ;-))
UsuńGenialne ujęcia! 😍 inspirujecie nie tylko do stylowego ubierania się, do podróżowania ale również do fotografowania! 😍 dlatego stąd moje pytanie: możecie zdradzić jakim modelem aparatu i obiektywu się posługujecie? 😊 pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak nam miło jest czytać takie opinie!!! <3
UsuńGenialne ujęcia! 😍 inspirujecie ludzi nie tylko do stylowego życia, do podróżowania ale i do fotografowania! 😍 i stąd moje pytanie: czy możecie zdradzić jakim modelem aparatu i obiektywu się posługujecie? 😊 pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńWow! Piękne zdjęcia i super relacja :-) Mam kilka pytań odnośnie wyjazdu:
OdpowiedzUsuń1. Czy wejście do SPA Blue Lagoon jest ogranicone czasowo, np. na 1 godzinę lub na cały dzień?
2. Czy atrakcje przyrodnicze są płatne czy tylko parkingi przy nich?
3. O której godzinie trafiliście na zorzę polarną? I jakie prawdopodobieństwo pojawienia się zorzy pokazywała Wam wtedy aplikacja?
4. W jaki sposób przetransferowaliście się z lotniska po odbiór wypożyczonego auta?
1.nie ograniczone.ja bardziej polecam Fontana Laugavatn. Taniej i też super.
Usuń2. Niektore darmowe,nie które same parkingi.
3. Zorza pojawia sie jak juz jest ciemno. W grudniu juz nawet o 17 widzialam. I moze tak trwac do rana. Ja mieszkam tam juz tyle lat i na aplikacje nie patrzy tylko wygladam w niebo. Czesto jest tak ze pokazuje małą aktywnosc a cos jest na niebie.aby bylo ciemmo i dalej od miasta.
Już odpowiadam ;-))
Usuń1. wejście nie jest ograniczone czasowo
2. te atrakcje, które my zobaczyliśmy - nie były płatne (poza Blue Lagoon), a co do parkingów to tylko jeden (przy wodospadzie Gullfoss) był płatny
3. to było ok godziny 18-19 i zgodnie z aplikacją wskaźnik pokazywał prawdopodobieństwo na poziomie 4
4. podjechał po nas kierowca z wypożyczalni - wypożyczyliśmy samochód za pośrednictwem strony internetowej, więc w cenie mieliśmy kierowcę, który nas zabrał z lotniska :)
W razie innych pytań - proszę śmiało pisać :) Mam nadzieję, że pomogłam ;-)
Bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi :-)
UsuńCudowne miejsce ale nie jestem pewna czy dla mnie. Nienawidze zimna i wiatru wiec bym tylko marudziła.Dlatego pozostanę chyba przy podziwaniu waszych zdjęć. Skad masz ta czarnà kurteczkę pikowaną?
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak mój Piotrek - też nie znosi zimna, ale w tak pięknych okolicznościach przyrody, nawet to zimno nie przeszkadza ;-)) Co do kurtki z RENEE to między zdjęciami w opisach podałam bezpośredni link ;-))
Usuńrenee a nie z ochnik??ej
UsuńPięknie. Mój syn jest na Islandii, pracuje. Mam nadzieję, że będzie miał czas i możliwość zobaczenia tych cudów.
OdpowiedzUsuńŻyczę z całego serca, żeby się udało zobaczyć te cuda z synem <3
UsuńSuper, zdjęcia fantastyczne, ja z grupą znajomych wybieramy się tam w lipcu, będzie cieplej i myślę, że również interesująco😁
OdpowiedzUsuńMożecie być pewni, że będzie pięknie - letni klimat na pewno też zachwyca, sami jesteśmy tego ciekawi i kto wie, może i nam się uda zobaczyć Islandię latem ;-))
UsuńSuper! Na prawdę bardzo duzo udało Wam sie zobaczyc w tak krótkim czasie i do tego w miesiącu, w którym dni sa najkrótsze ���� i pogoda jest nieprzewidywalna���� Mieszkam na Islandii od ponad 2 lat i uwielbiam to miejsce! Dodam, ze warto odwiedzić Islandie dwa razy zima i latem❤️ (Latem najlepiej w czerwcu, wtedy jest przepieknie)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie :D A tak serio to na pewno odwiedzimy jeszcze raz Islandię latem lub wiosną, bo klimat jest pewnie zupełnie inny, ale równie piękny <3
UsuńTo jest żałosne ile zdjęć zamiast przedstawiać naturę jest ankietowanych na to żeby zrobić sobie sweetasne zdjęcie tej kobiety... Oczywiście ona jest widzę najważniejsza w tym wszystkim
OdpowiedzUsuńMoże dla Ciebie jest to żałosne, ale dla mnie to cudowna pamiątka, którą w przyszłości będę pokazywać swoim dzieciom a może i wnukom :D Kiedyś mi ktoś napisał, że zdjęcia krajobrazów można obejrzeć w Google Grafika, także, jeśli tak Cię drażni moja osoba to obejrzyj zdjęcie z Islandii właśnie w tej przeglądarce ;-))
UsuńAnonimowy, chcialas byc zlosliwa, a udalo Ci sie pieknie wylapac milosc meza do zony. Bo to piekne, ze „oczywiscie ona jest najwazniejsza w tym wszystkim”
UsuńMoj tez lubi moje sweetasne zdjecia w pieknych okolicznosciach przyrody, podobnie jak maz Oli.
Zycze Ci, bys i Ty poznala tego slodycz to moze przestaniesz byc taka gorzka w komentarzach :)
Przepiękne zdjęcia i wszystko pięknie opisane! Buziaki ❤
OdpowiedzUsuńAniu - a ja Ci dziękuję za cudowny upominek <3 Pianka z Blue Lagoon jest obłędna - świetnie oczyszcza i przepięknie pachnie <3
UsuńCena wody jest nieistotna. Woda jest tak czysta czy że pijesz bezpośrednio z kranu albo nalewasz sobie przy vatnposturach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wiedzieliśmy o tym wcześniej ;-))
UsuńCudo! Piękny post😍
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post się podoba ;-))
UsuńJestem pod wrażeniem zdjęć i samego miejsca Islandii - czytając wpis czułam się jak bym tam z Wami była :D Przecudowne i magiczne miejsce, które warto odwiedzić. :*:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Aniu i pięknie dziękuję <3
Usuńpiękna relacja <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ta fotorelacja Ci się podoba ;-))
UsuńŚwietny wpis, dużo informacji, a zdjęcia mówią same za siebie, nie można oderwać oczu od tych fotografii! Niesamowite krajobrazy złapane w cudownych ujęciach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu - starałam się zawrzeć, jak najwięcej istotnych informacji ;-)) Cieszę się też, że zdjęcia Ci się podobają <3
UsuńŚwietny wpis, dużo informacji a zdjęcia mówią same za siebie, nie można oderwać oczu od takich fotografii! Fascynujące krajobrazy złapane w tak cudnych ujęciach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu - starałam się zawrzeć, jak najwięcej istotnych informacji ;-)) Cieszę się też, że zdjęcia Ci się podobają <3
UsuńPrzepiękne zdjęcia- podróż marzeń :)
OdpowiedzUsuńhttps://artidotum.blogspot.com/
Cześć :) mogę zapytać jakim obiektywem i na jakich ustawieniach robiliście zdjęcia zorzy? Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńWow! Przepiękne zdjęcia oraz widoki. :)
OdpowiedzUsuńfajne widoki i fajnie wyglądałaś Ola :) właśnie takich stylówek ostatnio u Ciebie na blogu brakuje, a są swietne. Nieprzekombinowane, proste, na co dzień.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Wspomnienia zostają na zawsze :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie o kurtkę męża (ta kremowa), skąd jest? Pozdrawiam ciepło
Pieknie pokazana Islandia! :) Olcia, byl post z Chorwacji? Zawsze czytam Twoje travel tipy :D a tu nie moge znalezc. Instastory bylo piekne, Dubrovnik, jez plitwickie, brela :) lecieliscie samolotem czy jechaliscie? My podrozujemy z malymi dziecmi i chyba wypad autem odpada. Szukam lotow do Splitu, tylko stamtad zarowno nad jeziora jak i do Dubrovnika daleko.
OdpowiedzUsuńPisalam Ci kiedys, ale powtorze - polecam wybrzeze amalfi, szczegolnie Ravello, Positano, Sorrento, Capri, Prpocida - zdjecia mialabys stamtad bajeczne! :) Ogolnie polecam zaczac eksplorowac Wlochy:)
Cudowny kraj. Tajemniczy, magiczny. Gdzie jak nie tam człowiek poczuje się bliżej natury?
OdpowiedzUsuńSuper relacja. Możesz zrobić wpis o tym jak planujesz swoje wyjazdy? Tzn.co zwiedzić i jak , trasa itp. Sama planuję często wyjazdy dla siebie i znajomych i chciałabym mieć porównanie jak to wygląda u innych :) .
OdpowiedzUsuńOlu a jaki bagaz wykupilaś na te 4 dni?duza wazliza czy cos mniejszego,bo widze conajmiej 3 kurtki o butach nie wspomnę:)
OdpowiedzUsuńOlu, czym robicie tak piękne zdjęcia ? :)
OdpowiedzUsuńpogoda jest bardzo zmienna i nie ma się co sugerować prognozami?slucham co TY piszesz Ola,pogoda na Islandi zawsze się sprawdza a z wiatrem nie ma zartow,wyobraz sobie ze nie sugerujesz się pogoda i wyruszasz o 4 nad ranem na lodowiec a po drodze w Viku ze względu na wiatr zamknęli droge i co wtedy?ZONK?jest taka aplikacje która pokazuje siłe wiatru i dostepnosc dróg,sugerowaliscie się tym?
OdpowiedzUsuń