Tak jak obiecałam kolej na migawkę zdjęć z drugiego dnia pobytu na Santorini. Tego dnia postanowiliśmy zwiedzić wzdłuż całą stolicę wyspy znajdującą się na wysokości około 300 metrów na samym klifie oraz najbliższe miejscowości. Przemieszczaliśmy się pieszo od Firy, porzez Firostefani do Imerovigli. Taki kilkunastominutowy spacer daje niezapomniane wrażenia i możliwość zrobienia wielu pięknych zdjęć. Zabieram Was dzisiaj na taki spacer...
Praktycznie na każdym kroku możemy natknąć się na sesje narzeczeńskie lub ślubne. Plenery wyjątkowo sprzyjają romantycznym i klimatycznym zdjęciom. Miło było popatrzeć i pomarzyć o swojej sesji ślubnej w takim miejscu...
Oczywiście nie mogłam przejść obojętnie wobec straganów z odzieżą czy dodatkami w greckim stylu, którym towarzyszy wszechobecna biel i błękit. Chyba poświęcę tej tematyce odrębny post, ponieważ zaciekawiło mnie to konkretne połączenie kolorystyczne, które przecież od zawsze towarzyszy Grekom.
Ręcznie wykonywana biżuteria kusiła mnie na każdym kroku - piękne, turkusowe zawieszki idealnie komponują się z opalenizną i na pewno są świetną pamiątką z wyjazdu.
Tamtejsza roślinność również cieszyła oko i pięknie komponowała się z architekturą będąc idealnym tłem do zdjęć.
Moje Santo-dodatki ;-)
Nie brakowało sympatycznych knajpek z typowo greckim jedzeniem, wystrojem i wspaniałym widokiem na kalderę.
Jak wiecie (a może nie wiecie) uwielbiam sałatkę grecką - nie było opcji, żebym nie spróbowała typowo greckiej wersji z tutejszych składników. Zdecydowanie nie ma porównania w smaku - feta i oliwki najlepsze jakie jadłam.
Piotrek zdecydował się na skonsumowanie polecanej przez kelnera ośmiornicy - była bardzo dobrze przyrządzona. Zresztą zdjęcie chyba mówi samo za siebie ;-)
W Firze znajduje się mnóstwo budynków sakralnych charakterystycznych w swojej architekturze, które wcześniej znane mi były tylko z greckich pocztówek widokowych. Na żywo również robią wrażenie.
Widoki prawie jak z katalogu ;-)
Drink z parasolką musiał być ;-)
Miałam na sobie:
sukienka | dress - SZAFOMANIA | sweterek, kapelusz / jumper - H&M | torebka / bag - MICHAEL KORS | okulary / sandały / sandals - ZARA
fot. Piotr Czerwonka
PS. Wracam od dzisiaj do regularnego publikowania wpisów ;-)
JAK PIEKNIE!!! Przez CIebie bede musiała sie tam wybrac ;p Chyba od dziś odkładam pieniedze ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty! :*
Odkładaj - trzymam za to kciuki! Ja też odkładałam i udało mi się spełnić marzenie :-))
UsuńOla poleć mi podkład do twarzy i puder do zmatowienia jej:-)
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie polecić podkładu skoro nie wiem, jaki rodzaj cery posiadasz - to indywidualna kwestia a ja specjalistką od podkładów nie jestem ;-))
Usuńskad te piekne sandalki??:))
OdpowiedzUsuńPisze , że ZARA :)
UsuńJest NAPISANE*!!
UsuńCoś czuję, że niedługo w Zarze zabraknie tych sandałków :)
UsuńButy są z Zary - kupiłam je trzy tygodnie temu i niezbyt miło wspominam ten zakup. Dlaczego? Upatrzyłam je w Zarze (centrum handlowe Felicity) w niedzielę po południu - nie byłam przekonana czy lepszy będzie rozmiar dla mnie 36 czy 37. Nie kupiłam od razu tylko postanowiłam, że "prześpię" się z tą decyzją, bo nie do końca spodobały się mojemu Piotrkowi. Na drugi dzień. czyli w poniedziałek udałam się do Tarasów Zamkowych do Zary, żeby utwierdzić się co do rozmiaru - miałam świadomość, że do wyjazdu został tylko tydzień a ja nie mam odpowiednich sandałów. Były ze mną dwie koleżanki, które mogłyby potwierdzić dość irytującą sytuację jaka miała miejsce w Zarze. Ponownie zmierzyłam sandały i byłam już zdecydowana co do rozmiaru - jednak po zerknięciu na metkę okazało się, że dnia na dzień zdrożały o 20zł. Dokładnie zapamiętałam cenę, więc moje zdziwienie było uzasadnione - zgłosiłam sprawę Pani ekspedientce i okazało się, że ... ZOSTAŁY ŹLE ZAMETKOWANE :-)) Nie ukrywałam swojego poirytowania tą sytuacją, bo wszystkie modele były zametkowane w cenie 149zł, gdzie dzień wcześniej w innej galerii kosztowały 129zł. Błędy się czasami zdarzają, ale my ... KONSUMENCI czasem na tym tracimy, także musiałam to z siebie wyrzucić, żeby Was uczulić na takie sytuacje. ZARA jest niby zaufaną sieciówką, ale miejcie się na baczności i sprawdzajcie ceny artykułów na stronie - ja byłam świadoma ceny sandałów, wiec od razu zgłosiłam błąd. Być może kilku klientów nawet nie zwróciło uwagi na taki szczegół i przepłaciło...Nie lubię takich sytuacji - czasem może to był błąd a czasem celowy zamysł...
UsuńOla, a nie było ci szkoda wydawać 129 zł na te sandałki? nie wolałaś kupić na jakiejś stronie z butami z którymi współpracujesz, myślę że znalazłabyś bardzo podobne, aczkolwiek o połowę tańsze :)
UsuńJa kupiłam te sandałki też około 3 tygodni temu, ale na szczęście cena butów była taka sama jak na stronie :-) moim zdaniem są one jak najbardziej godne polecenia. Są świetnym wykończeniem do np. Do sukienek
Usuń129 zl za sandaly to duzo? nie kupilabym sandalow za 50 zl, z kilometra byloby widac fatalną jakosc... A niestety marne buty potrafia zapsuc najlepszą stylizację,o czym Polki czesto zapominaja. Potrafia ubrac fantastyczna marynarke czy sukienke do skajowych butow kupionych na straganie:(
UsuńOlu,pieknie wygladasz, widoki jak z pocztowek!!
Nie martw sie,nawet jeśli cena na metce jest inna to na kasie przechodzi tylko oficjalna-taka sama jak na stronie ;) pomyłki niestety sie zdarzają,sama pracuję w odziezowce i wierz mi-nie wszystko udaje sie zrobic perfekcyjnie na czas ;) nikt jednak nie chce oszukac klienta,nawet system kasowy na to nie pozwoli ;)
UsuńPodobna sytuacja o jakiej piszesz Olu spotkała mnie w Zarze przed Dniem Mamy. Jednego dnia byłam w Feli gdzie wybrałam koszulę dla mamy,dwa dni później poszłam do Tarasów i kosztowała 30 zł więcej.. Oczywiście panie próbowały mi wmówić,że to niemożliwe,a kiedy pokazałam im zdjęcie(prezent kupowałam wspólnie z siostrami i chciałam im ją pokazać)na którym było widać również cenę to odwróciły kota ogonem i tylko mi się "oberwało",że jest calkowity zakaz fotografowania ubrań. Strasznie się zawiodłam wtedy na Zarze :(
Usuń***
Zdjęcia przepiękne,Piotrek ma ogromny talent. Zazdroszczę takich widoków :) No i oczywiście muszę trochę posłodzić,masz boską figurę! Pozdrowienia dla Was :)
Brak mi słów..CUDOWNIE! ;)
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś napisać jaki jest rozmiar tej ślicznej sukienki?
OdpowiedzUsuńXS ;-))
UsuńJedno wielkie wow! Jak oglądałam tego posta, to poczułam się przez chwilę jakbym tam z Wami była,haha. Cudowne widoki, nie prawie jak z katalogu, tylko zupełnie jak z katalogu :) I wcale się nie dziwię, że jest w tym miejscu mnóstwo sesji zdjęciowych, w końcu widok jest niesamowity. Czekam na fotorelację z kolejnych dni, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia i klimat. Uwielbiam do Ciebie zaglądać :-)
OdpowiedzUsuńnarzEczeńskie * ;)
OdpowiedzUsuńLiterówka - dziękuję za poprawkę ;-))
UsuńTo mój pierwszy komentarz, choć bloga śledzę już od dawna: to aż nieprawdopodobne jak bardzo Twój blog się rozwinął! Zdjęcia cudowne i wszystkie ujęcia wydają się być bardzo przemyślane! :) Z bloga bije pozytywna energia, a Ty Olu promieniejesz! Santorini to jedno z moich największych podróżniczych marzeń i chyba nadszedł czas, żeby postarać się to marzenie zrealizować :) Na koniec chciałabym Ci życzyć wielu sukcesów! :) Pozdrawiam, Paulina :)
OdpowiedzUsuńPaula ten rozwój dedykuję Wszystkim Czytelnikom - chcę, żebyście z przyjemnością tutaj wracali i mogli miło spędzić czas na blogu :* Pozdrawiam!
UsuńOlu, możesz mieć pewność, że będę z WIELKĄ przyjemnością tutaj wracać! :) oczywiście już jestem pod wielkim wrażeniem Twojego najnowszego wpisu :) jesteś dla mnie- i pewnie wielu innych dziewczyn- inspiracją! :)
Usuńa ja mam pytanie, na insta wkleilas dwie sukienki, blekitna i bezowa..powiedz prosze skad ta blekitna? <3
OdpowiedzUsuńNiebieska jest z zeszłorocznej kolekcji a beżowa pojawi się przed weekendem na blogu ;-))
UsuńSuch a beautiful, beautiful location!
OdpowiedzUsuńxx
www.fuss.co.in
absolutnie moje klimaty! Romantycznie...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ! Mogłabyś mi powiedzieć z kąd masz tą białą bluzkę koronkową? Masz jej zdjęcie na instagramie. Pod tą bluzką masz strój kąpielowy. Piękna jest ta bluzka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBluzka jest z SHEINSIDE, które zmieniło nazwę na SHEIN ;-))
Usuńjak w bajce <3
OdpowiedzUsuńcudowne widoki ; )
http://kasiakinga19.blogspot.com/
przepiękne zdjęcia :*- jak z magazynu :) a miejsce to po prostu cudo!!
OdpowiedzUsuńjenaaa jakie widoki, przepięknie!!!! Ty też zachwycasz :) wciąż nie mogę się napatrzeć na Twoją urodę ;) jesteś na prawdę piękna ;)
OdpowiedzUsuńA co do wycieczki, to zrobiłaś niezłą reklamę- sama bym się skusiła na wyjazd w to miejsce :) ale to może za 3 lata jak dzieci podrosną ;)
pozdrawiam Cię gorąco i życzę samych sukcesów :)
~Wierna czytelniczka
Niesamowite zdjęcia i te widoki... tylko pozazdrościć! A Ty Olu wyglądasz przepięknie ! zresztą jak zawsze <3 brak mi słów ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Też uwielbiam Greckie wyspy :) byliśmy z mężem już na Rodos i Krecie, Santorini to moje kolejne marzenie :) w jakim programie robicie obróbkę zdjęć? Czy te piękne kolory to wyłącznie zasługa aparatu i super fotografa? :D pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko w jednym ;-)) I ustawienia i aparat i program ;-))
Usuńa jaki program polcasz w takim razie do obróbki? pozdarwiam :)
UsuńZazdroszczę Ci tak wspaniałego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie największą inspiracja! :) :*
Marta
Świetna fotorelacja, bardzo przyjemne opisy i przede wszystkim piękne klimatyczne zdjęcia. Zazdroszczę wycieczki i życzę jeszcze wielu tak udanych wyjazdów ;)
OdpowiedzUsuńBajkowe zdjęcia! Ahh co to był za wyjazd! Mega:)
OdpowiedzUsuńMój ulubione blog! Pełen profesjonalizm :) Dodaj jakieś zdjęcia z narzeczonym jeśli możesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Rewelacyjne widoki! Dzięki Tobie zakochałam się w Grecji :)
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsze miasto jakie widziałam!! architektura jest cudowna, zazdroszczę :) ja o Santorini mogę tylko pomarzyć :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny jeśli macie ochotę to zapraszam na lumpeksowe łupy i przepisy :)!
whiteeandblack.blogspot.com
Witaj Olu,
OdpowiedzUsuńCzy możesz napisać, które okulary z tych co posiadasz Ray Ban są najlepsze.
Chodzi mi o przepuszczalność światła.
Bo chce sobie kupić Aviator 3025 001/3F, ale nie wiem czy dobrze chronią oczy, czy są bardziej jako ozdoba :)
Lub jeszcze myślałam o Ray-Ban RB 3016 CLUBMASTER te co Ty masz :)
Będę wdzięczna za odpowiedź :)
Zdecydowanie Ray Ban Aviator 3025 z polaryzacją ;-))
UsuńRewelacyjna jakość zdjęć; ). Powiedz Olu jakim aparatem i obiektywem są robione? Prześliczne miejsce, dzięki Twoim zdjęcia już wiem , gdzie lecę na wakacje za rok; *;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy - odsyłam do zakładki FAQ, gdzie są informacje o sprzęcie ;-))
Usuńmatko kochana! te zdjęcia sa takie idealne, cudowne.. najmniejszy detal kolorystyczny dobrany. no przecudnie!
OdpowiedzUsuńAleż magiczne miejsce.. Zachwycające zdjecia!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńboskie miejsce :)
Pięknie wkomponowalas się w te cudowne widoki;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia - pozdrawiamy http://luksusportal.pl/
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce i niesamowite zdjęcia
Pozdrawiam,
Ola na tym zdjęciu z basenem powinnaś w nim siedzieć i narzeczony wtedy mógł foto zrobić :D bardzo ładne, chętnie oglądam i czekam na następną relację z pobytu
OdpowiedzUsuńA to ciekawa koncepcja, ale niestety nie było takiej możliwości ;-))
UsuńOlu mam nietypowe pytanie? Czy jadac na santorni trzeba znac jezyk angielski?
OdpowiedzUsuńA jak chcesz sie porozumiec?
UsuńNa chwilę obecną WSZĘDZIE trzeba znać język angielki, ale na szczęście dla niektórych to wystarczy taki podstawowy. :)
UsuńJasne, że tak ;-))
UsuńNie trzeba. Moi rodzice nie znaja w ogole angielskiego, jezdza sami zagranice. Dogaduja sie na migi albo rysunki. Takze jesli boisz sie bariery jezykowej...nie przejmuj sie! Do odwaznych swiat nalezy ;)
UsuńOla zrobisz post z twoja akutalna pielęgnacja i kosmetykami jakie uzywasz na loto do makijażu?
OdpowiedzUsuńJeśli będzie zainteresowanie tą tematyką to jak najbardziej przygotuję ;-))
UsuńSuper pomysł z tym postem! ;)
UsuńCzekam na taki post :)
UsuńOla litości ! Poumieramy z tęsknoty za wakacjami od tych zdjęć. A przed nami jeszcze parę postów :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
http://love-krowe1.blogspot.com/
do torby obag masz organizer? :)
OdpowiedzUsuńNie - kupiłam kilka kosmetyczek za około 10zł w H&M, które są organizerami w OBAG'u ;-))
UsuńO fajne rozwiązanie. Musze sobie też sprawić takie kosmefyczki bo też mam o bag i miałam ją tylko raz i to przez pół godziny właśnie przez brak tego organizera a myślę że jak na taki organizer to cena jest dość wysoką.
UsuńPiękniej niż w katalogu ;)
OdpowiedzUsuńOjejka, po prostu przepięknie.. Tak Ci zazdroszczę. Tego zwiedzania i wygrzewaniu dupki na plaży mmm.. :)
OdpowiedzUsuńOla zrób post o tym co sobie przywiozłaś z Santorini :)
OdpowiedzUsuńJuż rozdałam, ale trochę tego było: wina, oliwy, przyprawy, magnesy na lodówkę itp. ;-))
Usuńajaja aż się zachciało wakacji ;]
OdpowiedzUsuńSanto dodatki robią wrażenie. :)
OdpowiedzUsuńwszystkie budynki takie bielusieńkie! cute:) w PL to po miesiącu byłyby szare w dotatku w bochomazach :P
OdpowiedzUsuńWOW zdjęcia są naprawde piękne jak z katalogu;)
OdpowiedzUsuńślicznie wygladasz;)
Your pictures remind me a lot of Sisterhood of the Traveling Pants movie, Santorini is really a dream place!
OdpowiedzUsuńMaë - http://blackhairblackdress.blogspot.fr/
Pierwsze zdjęcie - genialne! A widoki cudowne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja sukienka oraz sweterek :)
Olu piękne zdjęcia i piękne wspomnienia zapewne :)
OdpowiedzUsuńMożesz napisać skąd ta bluzeczka: https://instagram.com/p/3bOkiMh0Ts/?taken-by=styloly
ewentualnie podać linka? :)
Bluzka jest z SHEIN ;-))
UsuńMasz taka piegowata skore,to nie jest czasem od solarium? Jestes bardzo ladna a wydaje sie,ze masz skore kobiety po 40stce
OdpowiedzUsuńMoja mama też ma taką karnację - to genetyczne ;-)) Piegi są fajne, trzeba do nich "dojrzeć" ;-)) Nawet najbardziej znana marka CHANEL produkuje kredki do rysowania piegów ;-)) Ja swoje uwielbiam ;-))
UsuńJa mam 27l i też pieprzyki na rękach i nikt mi nie mówi takich bredni, że mam skórę kobiety po 40. To genetyczne ja mam po tacie, ale nie widzę problemu.
UsuńPiegi a pieprzyki to co innego i tu chodzi o piegi. Ola ma dużo maluteńkich piegów ale też ma pieprzyki więc pewnie myślałaś, że autorka tego komentarza się pomyliła ale nie ;p Wiadomo, że na zdjęciach tego nie widać na pierwszy rzut oka ale po dokładniejszym przyjrzeniu się są widoczne. Oczywiście nie jest to żaden problem tak jak i wspomniane pieprzyki ;) Też mam dużo pieprzyków i nigdy nie pomyślałam, że to jakiś defekt :D Strasznie mi się podobają pieprzyki na twarzy u mężczyzn :) No i to tyle mojego wywodu :D Pozdrawiam!
UsuńPiękne zdjęcia ! wróciły mi wspomnienia z zeszłorocznego wyjazdu na Santorini, raj na ziemi ;)
OdpowiedzUsuńU mnie relacja z Malty;)
pozdrawiam,
vixenfashion.pl
Sweterek dawno kupiony? bo nie widzę na stronie :(
OdpowiedzUsuńTuż przed wyjazdem, czy dwa tygodnie temu ;-))
UsuńA masz może link do niego gdzieś "pod ręką", bo przetrząsam cały sklep i nic :(
UsuńMogę wiedzieć jakim aparatem zostały zrobione zdjęcia? Są śliczne jak i modelka na nich :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedź w zakładce FAQ ;-))
UsuńSantorini jest magiczne <3
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńRozkwitasz na tych zdjęciach, aż miło oglądać :) Przepiękne widoki.
OdpowiedzUsuńhttp://beautycasualchic.blogspot.com/
Olu mam pytanie odnośnie sweterka, czy dawno go kupowałaś? Z góry dziękuję za odpowiedź :-)
OdpowiedzUsuńBajka. Zdjęcia piękne
OdpowiedzUsuńjakie profesjonalne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem!
Ola jak dla mnie to te zdjęcia nadaja się do fotoksiązki!! no coś fantastycznego!!! :) , chyba musisz poprosić Piotra żeby zrobił lekcje dla nas o fotografowaniu, na pewno znalazłoby się wielu chętnych na takiego posta! :)
OdpowiedzUsuńProszę pisać do Piotra w tej sprawie - może uda się go zmotywować ;-))
UsuńOla polecasz podkład z maca?
OdpowiedzUsuńNa lato nie polecam na co dzień - jest zdecydowanie za ciężki, przynajmniej dla mnie ;-))
Usuńprzepiękna stylizacja a zdjęcia....cudowne
OdpowiedzUsuńZdecydowalabys sie tam wziąść ślub?
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia a to miejsce jest niesamowicie malownicze! :)
OdpowiedzUsuńhttp://moje-kreacje.blogspot.com/
Olu ja mam pytanie z innej beczki:) mianowicie...czy Twój Piotr jest jakimś hm...instruktorem czy trenerem osobistym? Pytam, gdyż zerknęłam na jego Instagram i jego rzeźba jest imponująca (miło przytulić sie do tak umięśnionego klatki:p) wiec pilnuj go Kobieto hehe:)
OdpowiedzUsuńA Ty Olu jakiego aktualnie podkładu używasz?
OdpowiedzUsuńJa również jestem ciekawa:)
UsuńOlu :* Zdjęcia jak z okładki magazynu! Twój narzeczony wykonuje je perfekcyjnie. A Ty jak zawsze wspaniale wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, widoki i oczywiście Ty, idealnie się wkomponowałaś w klimat Grecji :) Serdecznie pozdrawiam - Aga.
OdpowiedzUsuńCudne widoki ! *.*
OdpowiedzUsuńOlu na kiedy planujecie ślub z Piotrkiem? Długo już jesteście narzeczeństwem? ;-))
OdpowiedzUsuńSwietne sandalki :):)
OdpowiedzUsuńjak tam pięknie, raj na ziemi <3
OdpowiedzUsuńa co myślisz o lososiowym kolorze tej sukienki,czemu zdecydowalas sie na bezowy:)
OdpowiedzUsuńOlu a czy ty dobrze znasz angielski uczeszczalas na jakies kursy?
OdpowiedzUsuńwow sesja w sukience piękna :) jak same zdjęcia :) niczym do jakiegoś katalogu :) fajnie kontrastuje chabrowy kolor z bielą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudnie, cudnie, cudnie!!!
OdpowiedzUsuńAhh uwielbiam naszą piękną Europę zdecydowanie najlepsza miejscówka na urlop tyle pięknych i ciekawych krajów z zapierającymi dech w piersiach widokami, nigdy mi się nie znudzi podróżowanie po Europie.
Pozdrawiam
Aleksandra
www.inspireyourlifenow.blogspot.com