Witajcie Kochani! Dzisiaj przygotowałam dla Was wpis z podsumowaniem efektów mojego odchudzania. Postawiłam sobie cel, że chcę zdrowo schudnąć ok 3 kg przed wakacyjnym wyjazdem. Udało mi się to osiągnąć dzięki odpowiednio zbilansowanej diecie dopasowanej do moich potrzeb połączonej ze wzmożoną aktywnością fizyczną.
W tym wpisie na swoim przykładzie udowodnię Wam, że nawet w 2 tygodnie można zdrowo zrzucić 3kg bez zbędnych wyrzeczeń ;-) Skupię się głównie na cateringu dietetycznym, który chciałabym Wam polecić, bo zupełnie zmienił mój pogląd na sposób odżywiania się i w dużej mierze przyczynił się do osiągnięcia założonego celu. Tak się składa, że firmy oferujące diety pudełkowe stały się wyjątkowo modne w ostatnim czasie, bo powstaje ich coraz więcej (warto wybrać sprawdzony catering!) i nie są już tylko domeną gwiazd czy celebrytów utrzymujących nienaganną figurę. Zatem zapraszam Was do lektury i obszernej fotorelacji :)
W tym wpisie na swoim przykładzie udowodnię Wam, że nawet w 2 tygodnie można zdrowo zrzucić 3kg bez zbędnych wyrzeczeń ;-) Skupię się głównie na cateringu dietetycznym, który chciałabym Wam polecić, bo zupełnie zmienił mój pogląd na sposób odżywiania się i w dużej mierze przyczynił się do osiągnięcia założonego celu. Tak się składa, że firmy oferujące diety pudełkowe stały się wyjątkowo modne w ostatnim czasie, bo powstaje ich coraz więcej (warto wybrać sprawdzony catering!) i nie są już tylko domeną gwiazd czy celebrytów utrzymujących nienaganną figurę. Zatem zapraszam Was do lektury i obszernej fotorelacji :)
Zaczniemy od diety, która zupełnie zmieniła mój sposób patrzenia na wszelkie ograniczenia związane z jedzeniem podczas odchudzania. Dzięki cateringowi dietetycznemu firmy PRZEPIS, na który trafiłam z polecenia znajomej przekonałam się, że dieta może być naprawdę smaczna, różnorodna i wyjątkowo motywująca. Właścicielka PRZEPISU Agnieszka Ziajko-Jankowska jest idealnym przykładem na to jak prowadzenie bloga kulinarnego z pasji do gotowania i zdrowego jedzenia można przekształcić w świetny pomysł na firmę. Miałam okazję testować przez 2 tygodnie specjalnie skomponowane menu zgodnie z założeniem zgubienia kilku, zbędnych kilogramów, ale też zgodnie z moimi preferencjami kulinarnymi.
Zdecydowałam się na dietę 1500kcal - co wcześniej oczywiście skonsultowałam ze specjalistą. Przez okres trwania diety (2 tygodnie) codziennie wieczorem odbierałam zestaw 5 zbilansowanych posiłków na kolejny dzień. Cennik diety pudełkowej zależy od kaloryczności, więc w tym przypadku dzień diety od 1500-2000kcal to koszt 60zł. Muszę przyznać, że taki catering to niesamowita oszczędność czasu, komfort i wygoda - zwłaszcza dla osób, które nie lubią/nie potrafią gotować lub i tak decydują się jeść na mieście albo zamawiać jedzenie do domu. Ja niestety do takich osób należę, więc taki zdrowy catering to dla mnie idealne rozwiązanie ;-)
Przygotowałam dla Was fotorelację, która przynajmniej w wizualnym stopniu przybliży Wam różnorodność dietetycznych posiłków jakie oferuje PRZEPIS - musicie mi wierzyć na słowo: było pysznie!
Przygotowałam dla Was fotorelację, która przynajmniej w wizualnym stopniu przybliży Wam różnorodność dietetycznych posiłków jakie oferuje PRZEPIS - musicie mi wierzyć na słowo: było pysznie!
OTO PRZYKŁADOWE PROPOZYCJE POSIŁKÓW Z MENU CATERINGU DIETETYCZNEGO PRZEPIS NA ŚNIADANIE:
PROPOZYCJA NR 1: omlet z wędzonym łososiem, szparagami, koperkiem i serkiem ricotta.
PROPOZYCJA NR 2: kokosowe pancakes z karmelizowanym rabarbarem, malinami, borówkami oraz migdałami i bazylią.
PROPOZYCJA NR 3: pasta z boczniakami, tuńczykiem i jajkami ekologicznymi, podana z rzodkiewką, kiełkami, ogórkami i bezglutenowym pieczywem z komosy ryżowej.
PROPOZYCJA NR 4: budyń jaglano-truskawkowy przygotowany na mleku migdałowym i kozim, z ksylitolem i syropem z agawy - podany z truskawkami, bazylią i karmelizowanym rabarbarem.
PROPOZYCJA NR 1: koktajl proteinowy o smaku karmelu z otrębami.
PROPOZYCJA NR 2: koktajl proteinowy o smaku pomarańczy z otrębami.
Ps. W tle na monitorze 14 minutowy trening brzucha ABS, który wykonywałam codziennie przez 2 tygodnie.
PROPOZYCJA NR 3: koktajl proteinowy o smaku czekoladowo-kokosowym z otrębami.
PROPOZYCJA NR 4: koktajl proteinowy o smaku malinowym z otrębami.
PROPOZYCJA NR 1: curry z botwinką, cieciorką, indykiem podane z ryżem basmati.
PROPOZYCJA NR 2: policzki wołowe duszone w sosie własnym z czerwonym winem i warzywami - podane z prażoną kaszą gryczaną oraz surówką z buraczków i młodej kapusty.
PROPOZYCJA NR 3: łosoś w sosie teriyaki podany z duszonymi warzywami, grzybami mun, czarnym sezamem, marynowanym imbirem i ryżem basmati.
PROPOZYCJA NR 4: burgery wołowe podane z czereśniowym sosen BBQ i opiekanymi, młodymi ziemniakami z tymiankiem i odrobiną oliwy.
PROPOZYCJA NR 1: chłodnik pomidorowo-arbuzowy podany z migdałami, kozią fetą, chili, oliwą bazyliową i bazylią.
PROPOZYCJA NR 2: chłodnik rzodkiewkowo-ogórkowy podany z jajkiem, krewetkami oraz awokado.
PROPOZYCJA NR 3: chłodnik z botwinki na kefirze i jogurcie greckim z kozią fetą, awokado, rzodkiewkami i tymiankiem.
PROPOZYCJA NR 4: gazpacho z pomidorów, papryki i ogórków z otrębami i oliwą, podane z bazylią, pomidorkami koktajlowymi, pestkami słonecznika i kozią fetą.
PROPOZYCJA NR 1: sałatka z wędzonym łososiem, jabłkiem, burakiem parowanym, ricottą i ogórkiem + sezam, koperek i sos jogurtowy.
PROPOZYCJA NR 2: sałatka z brokułami, jajkiem, żurawiną, migdałami i pestkami słonecznika z sosem jogurtowym.
PROPOZYCJA NR 3: sałatka z hummusem, pestkami granatu, sezamem i makaronem ze świeżych warzyw (marchewka, cukinia, szparagi, kalarepa).
PROPOZYCJA NR 4: kotleciki jajeczne z sezamem, porem i serkiem ricotta,, podane z sosem jogurtowo-chrzanowym oraz kaparami i szparagami.
Podsumowując temat diety z firmy PRZEPIS - polecam wszystkim osobom, które mają problem z utrzymaniem diety, systematycznością i kalorycznością lub też nie mają czasu czy pomysłów na przyrządzanie zdrowych posiłków. Catering dietetyczny jest dobierany indywidualnie a menu będzie ułożone na 5 dni z rzędu zgodnie z waszymi zastrzeżeniami odnośnie poszczególnych produktów (duży plus za wykorzystywanie świeżych, sezonowych dodatków). Macie wtedy pewność, że posiłki trafią w Wasz smak.
Co więcej dieta nauczyła mnie wielu nowych, zdrowych połączeń smakowych i przede wszystkim systematyczności w posiłkach. Kompozycje smaków są tak dobierane, że w ciągu dnia nie pojawiają się tzw. zachcianki. Z racji tego, że macie komplet posiłków na cały dzień nie musicie chodzić po sklepach spożywczych (oszczędność czasu i pieniędzy), gdzie na każdym kroku czyhają jakieś pokusy ;-) Mi to akurat pomagało - przed planowaną dietą zrobiłam tylko zapas wody mineralnej oraz cytryn, bo w diecie wskazane jest picie co najmniej 2-3 litrów wody dziennie . Zwłaszcza ciepłej wody z cytryną zaraz po przebudzeniu, co ułatwia pracę jelit.
Jeśli zastanawialiście się nad podjęciem diety pudełkowej to szczerze polecam catering dietetyczny PRZEPIS.
Na swoim przykładzie mogę potwierdzić, że:
ZBILANSOWANA DIETA (5 POSIŁKÓW DZIENNIE) + REGULARNA AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
= zadowalające efekty już po 2 tygodniach :)
Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to od ponad 2 lat staram się ćwiczyć regularne na siłowni.
Przed wakacyjnym wyjazdem motywacja była zwiększona o 100%, więc aktywność również była wzmożona i bardziej systematyczna (treningi 3-4 razy w tygodniu). Dodatkowo motywowało mnie to, że udaje mi się utrzymać dietę. Wykonywałam na siłowni głównie treningi aerobowe, np. orbitrek (ok 20-30min), bieżnia (bieg interwałowy - 30min) oraz steper (20-30min).
Do treningów na siłowni dołączyłam aktywność na świeżym powietrzu, czyli jazdę na rowerze. Starałam się co drugi dzień poświęcać co najmniej godzinę na rowerową przejażdżkę. Jak dla mnie ta forma aktywności należy zdecydowanie do najprzyjemniejszych!
Godzina spokojnej jazdy pozwala spalić ok 400kcal ;-)
Tymi sposobami udało mi się zejść (z wagi wyjściowej 53kg) lekko poniżej 50kg , czyli do mojej optymalnej wagi - teraz zależy mi na tym, aby utrzymać ten poziom, więc wprowadzam zdrowe nawyki i nie rezygnuję z aktywności fizycznej ;-)
Jeśli macie jakieś pytania - śmiało piszcie w komentarzach ;-)
Będę odpisywać na bieżąco!
Jeśli macie jakieś pytania - śmiało piszcie w komentarzach ;-)
Będę odpisywać na bieżąco!
Kochana,a ja mma do zrzucenia 20 kg~~~Jak mam to zrobic??/
OdpowiedzUsuńHmm,no nie wiem, może nie wykonuj żadnej aktywności fizycznej? jedz chipsy i pij cole? -.- głupie pytanie.. wszystko w poście opisane ale i tak nie wiesz co masz zrobic...
UsuńNapewno dieta, aktywność fizyczna nie jest wymagana jakoś znacznie, byle nie siedzieć w miejscu całymi dniami ;) Ja kiedys zrzuciłam 10 kilogramów w prawie 2 miesiące na samej diecie pudełkowej ale to trochę kosztuje i też trzeba systematycznie korzystać z takiej diety.
UsuńIle masz wzrostu Olu? :)
OdpowiedzUsuń164cm ;-))
UsuńJa stawiam na bieganie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.nowa-k.pl
Coraz częściej widzę te cateringi na różnych Snapchatach. Dania wyglądają smakowicie. A ty Olu masz świetną figurę ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://glamlipstick.blogspot.com/
Ja również zwróciłam uwagę, że firm tego typu jest coraz więcej i sama byłam ciekawa takiej formy odżywiania się ;-)) Sprawdziłam i szczerze polecam!
Usuńwspaniale efekty i pyszne dania! Czyli mozna achudnac nie głodząc się!
OdpowiedzUsuńporady stylistki, czyli darmowe lub płątne okreslenie typu sylwetki i urody, wskazanie odpowiednich krojow ubran oraz gotowe stylizacje! https://patosichaos.wordpress.com/porady-stylistki/
efekt wow! czy pomiędzy tymi pięcioma posiłkami jadłaś coś jeszcze czy nic? i słodyczy zero, tak?
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to nie zmieściłabym nic więcej - akurat z odstawieniem słodyczy nie mam większego problemu ;-))
UsuńBardzo fajny i przydatny wpis. Mam wrażenie, ze te porcje są dość duże :)
OdpowiedzUsuńPorcje są w sam raz - mogą wydawać się duże na zdjęciach ;-))
Usuńale to wszystko smacznie wygląda, aż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńJestem ciągle zalatana , czasami nie mam kiedy zjeść fajny pomysł z takimi posiłkami :)
OdpowiedzUsuńale brzuszek jeszcze troszkę chyba masz jak na taka wage :)
No brzuch to rzeczywiście... ffffuuu! Jak można mieć taki brzuch?!
UsuńNie można poprzestać tylko na komplemencie trzeba wytknąć cokolwiek, nawet coś czego nie ma. Kogoś to dowartościowuje czy jak?
Mnie osobiście też jeszcze nie satysfakcjonuje wygląd mojego brzucha, więc nie mam zamiaru zaprzestać pracy nad tą partią ciała ;-))
UsuńDajcie spokój z tym brzuchem, jakoś na plaży nie widzę tych wszystkich ideałów, które komentują cudze figury :P czy każda kobieta musi mieć kratkę na brzuchu? Ja mam delikatny zarys mięśni, ale za to mam małe wcięcie w talii - pewnie też zaraz by były komentarze, że brak wcięcia ;)
UsuńWitaj Olu! Mam pytanie z zupełnie innej beczki. Otóż kupiłam dzisiaj (moja trzecie próba) takiego laptopa jak Ty masz. Czy u Ciebie touchpad jest jakby hmm.. "luźny"? W sensie słychać go przy użytkowaniu? W innym modelu nie miałam takiego problemu, dlatego chciałabym wiedzieć czy to normalne..
OdpowiedzUsuńNie - nic podobnego ;-)) Z moim jest wszystko w porządku ;-))
UsuńWszystko fajnie,sama chcialabym trzymac sie takiej pysznej diety z dojazdem do domu,ale mnie nie stać... Prawie 1000 zł...
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości mniej więcej tyle się wydaje na jedzenie, więc to wcale drogie nie jest. Posiłki są tak smaczne, że nie ma się ochoty na podjadanie między posiłkami. A do tego te posiłki są mega smaczne. Polecam spróbować. Sama korzystałam kiedyś z innego cateringu
UsuńWiesz co, dla jednej osoby, która nieźle zarabia to jest super sposób, chętnie bym wypróbowała... ale, w moim mieście taka dieta pudełkowa kosztuje ok 60zł na dzień. Gdybym chciała kupić takie jedzenie dla siebie i dla męża na cały miesiąc to na samo jedzenie poszło by 3600 zł... a to nie jest mało, tak że niestety pozostaje tradycyjne gotowanie wspomagane od czasu do czasu jedzeniem na mieście.
UsuńA mnie zastanawia czy odgrzewalas obiad czy tak z pudełka jadlas na zimno?
OdpowiedzUsuńPosiłki odgrzewałam w piekarniku ;-))
UsuńPięknie wyglądasz! Zazdroszczę figury :) Mam 3 miesiące do wymarzonych wakacji w Tajlandii i marzę, żeby tak wyglądać.
OdpowiedzUsuńA czy mierzyłaś się przed i po? Jak duża była różnica i gdzie najwięcej ubyło? :)
Zrobiłam błąd, że się nie pomierzyłam przed - skupiłam się głównie na wadze ;-))
UsuńOlu, czy mogłabyś napisać, skąd pochodzi góra stroju i te cudowne spodenki, w których jesteś na zdjęciu na samej górze. Pozdrawiam i gratuluję sukcesu dietetycznego :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jeśli chodzi o strój to góra jest z H&M ;-))
UsuńJa wolę sama sobie przygotowywać posiłki przynajmniej wiem co jem :)
OdpowiedzUsuńSzczerze? Fajnie przez dwa tygodnie ale co dalej?
OdpowiedzUsuńDalej zdrowe nawyki, regularne treningi - jest motywacja, żeby tego nie zaprzepaścić ;-))
UsuńNo miałaś rację,żeby nie wchodzić tu z lekko głodnym brzuszkiem i muszę lecieć zaraz do kuchni po kolacje bo zgłodniałam :P Ja powiem Ci szczerzę Olu że ważę podobnie jak Ty 50 kg mając 21 lat :) czasem przekrocze 50 to zaraz działam ale to rzadko raczej utrzymuje wagę 50 kg czasem 49, tak z 2 lata temu ważyłam 47 mając 18,19 lat ale muszę się szczerze przyznać że jak chodziłam do 3 gimnazjum miałam 16 lat i ważyłam 60 kg byłam dużo grubsza, bo jadłam wtenczas dużo, dużo więcej np. 2 dokładki zupy i drugie danie to był obiad u babci a potem jeszcze u mamy drugi obiad :P ale w pewnym momencie powiedziałam dość gdy poszłam do średniej szkoły zdecydowałam że chce schudnąć i powiem Ci szczerze, że nie stosowałam żadnej diety po prostu zaczęłam mniej jeść zrezygnowałam z 2 dokładek zup, i jadłam tylko jeden obiad u babci lub mamy teraz jem zawsze 2 kanapki bo to mi spokonie wystarcza i powiem Ci szczerze, że gdy schudłam to od razu poprawiło mi się samopoczucie nie męczę się tak szybko jak przy wadze 60 kg od razu stałam się bardziej ruchliwa i dużo lepiej czuje się w zdrowym i szczupłym ciele warto było się pomęczyć z rok, żeby schudnąć z 60 kg na 45 kg ;) bo nie ukrywam że jak przestałam mniej jeść to codziennie było mi niedobrze ale warto było się pomęczyć i schudnąć 15 kg !!! ;D
OdpowiedzUsuńWow - gratuluję takiego wyniku! Najważniejsze jest nasze zdrowie i samopoczucie, więc tego trzeba się trzymać ;-))
UsuńA czy koleżanką, która schudła 15 kg stosowała jakąś aktywność fizyczną?
UsuńDziękuję Olu 😉 Ja Tobie też gratuluję bo w ciągu 2 tygodni stracić 3 kg to też jest duże osiągnięcie, zapomniałam dodać, że wtenczas nic nie robiłam oprócz tego że wszystkiego jadłam mniej a teraz utrzymuje moją prawidłową wagę czyli 50 kg i jem ani za dużo ani za mało po prostu tyle ile potrzebuje no i oprócz tego bo zmotywowalas mnie do ćwiczeń robię codziennie brzuszki, przysiady i oprócz tego jeszcze inne ćwiczenia na nogi no i też czasem biegam wiosną częściej teraz troszkę odpuscilam bieganie ale za to ćwiczę jem normalnie i trzymam moją prawidłową wagę 😉😃
UsuńAnonim z 21 lipca 10:19 Nie wtenczas nie zabardzo jedyne co to tylko rower i wf w szkole ale to nic nie pomagało 😜 A teraz odżywiam się normalnie czyli jem nie za dużo i nie za mało, czasem muszę się ograniczać od jedzenia to nieuniknione oprócz tego ćwiczę sobie sama w domu i figurę mam odpowiednią, która zadowala mnie bo nie mogę powiedzieć że idealną bo bez przesady są jeszcze szczuplejsze odemnie ☺
UsuńJa tam wolę sama przygotowywać sobie jedzonko i przy okazji nabierać doświadczenia w gotowaniu co przyda się każdej kobiecie w przyszłości:)
OdpowiedzUsuńNa mnie też przyjdzie pora ;-))
UsuńUczymy się dobrze gotować nabierajac wprawy podczas gotowania, to trwa latami wiec nie rozumiem czemu to odwlekasz, moze najwyższy czas się czegos nauczyć
UsuńDania wyglądają imponująco, jeden z lepszych cateringów jakie widziałam. Z chęcią spróbowałabym tych dań, ale jeszcze chętniej zdobyłabym przepisy - na pewno zajrzę na bloga twórczyni cateringu ;-) Mam to szczęście, że lubię gotować i eksperymentować w kuchni, sama zastanawiałam się nad otwarciem firmy cateringowej :-)
UsuńNo właśnie taki catering fajna sprawa, ale na krótką metę. Gorzej jeśli ktoś musi zrzucić sporo kilogramów. Dieta to zmiana na całe życie, takie cateringi prowadzą do efektu jojo, no chyba, że ktoś robi notatki i wyciąga wnioski co powinien jeść, ale raczej trudno nauczyć się gotować na podstawie gotowych dań ;-)
Olu i co dalej? Ile bedziesz korzystala z uslug cateringowych?
OdpowiedzUsuńJeszcze przez najbliższe dwa tygodnie ;-))
UsuńPięknie wyglądają posiłki i pewnie smaczne.
OdpowiedzUsuńJa nie ma motywacji do diety, ćwiczeń, a do gotowania mam lewe ręce.
Motywacją wróć :)
Śmiesznie wygląda to zdjęcie na którym jesteś w jakims pomieszczeniu w środku w okularach przeciwsłonecznych:) to nie jest broń Boże hejt :)
OdpowiedzUsuńHehe no rzeczywiście:) i zeby chociaz był jakis ekstra ten brzuch albo minimalnie zaznaczone mięśnie...Ola co chciałaś nam przez to powiedzieć?
UsuńZrobiłam błąd, bo powinna wstawić zdjęcie przed i po - wtedy byłoby widać różnicę ;-)) Ważne, że ja ją widzę i świetnie się z tym czuję ;-)) Jeśli chodzi o umięśniony brzuch to nie do tego dążyłam ćwicząc - bardziej zależało mi na ujędrnieniu ciała ;-)) Nie podoba mi się kaloryfer u kobiet po prostu ;-))
UsuńAle nikt nie mowi o kaloryferze, wydaje się ze i tak musisz popracować najwiecej nad brzuchem
UsuńZdaję sobie z tego sprawę - z brzuchem mam niestety największy problem ;-))
UsuńTen "największy problem" zasługuje moim zdaniem na duży cudzysłów - mam nadzieję, Olu, że nie przesadzasz z tym niezadowoleniem ze swojego brzucha. Moim zdaniem jest całkiem ładny, pewnie można go udoskonalić, ale bez zbędnej spiny.
UsuńGratulacje wyników. No i firma wydaje się naprawdę fajna! Szkoda, że nie ma ich na Cateromarket - mozna by bylo latwiej porownach ich oferte z innymi. Ale mimo wszystko, zazdroszcze ze nie mieszkam w Lublinie :)
OdpowiedzUsuńCo to za książka z tekstami motywacyjnymo?
OdpowiedzUsuńTo Happy Body Planner ;-))
UsuńFajna sprawa. Ale po 1 drogie. Po 2 odgrzewane placki , czy koktajle na 2 dzień mi nie smakuja. No i chyba każdy coś tam do jedzenia zrobić umie ;)
OdpowiedzUsuńPo przeliczeniu wydatków na zdrowe jedzenie wcale nie wychodzi to drogo - chociaż zawsze pojęcie ceny będzie pojęciem względnym ;-)) A po drugie posiłki są zamykane hermetycznie, więc zachowują świeżość i odgrzewane również świetnie smakują ;-)) Oczywiście, że każdy coś tam do jedzenia zrobi, ale bywa, że nie każdy ma na to czas ;-))
UsuńTy chyba siedząc w domu masz na to czas
UsuńNie ma jak konstruktywny i wnoszacy cos do dyskusji komentarz. Pewnie wczesniej pisalas ze tylko biega po sklepach za ciuchami..
UsuńAnonimowy 20 lipca 2016 22:45 przy pracy w domu wcale nie jest tak, że mam na wszystko czas - wręcz przeciwnie ;-))
UsuńOkropne podejście, że ktoś pracując w domu ma dużo czasu. Tak naprawdę tego czasu jest tak samo mało jak przy normalnej pracy. Zresztą często pracując w domu pracuje się dłużej niż powinno...
UsuńJa obecnie jestem na etapie tycia ciążowego :)
OdpowiedzUsuńOoo to życzę szczęśliwego rozwiązania - a tycie jest nawet wskazane ;-))
Usuńtaki catering to bardzo fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńRewelacja ;-))
UsuńCzy możesz podać adres bloga kulinarnego właścicielki o którym wspominasz?
OdpowiedzUsuńJasne - bloga nie był co prawda aktualizowany od roku, bo Agnieszka skupiła się na rozwoju firmy, ale można przejrzeć jakie wpisy publikowała: mojprzepisnazycie.pl
UsuńPosiłki wyglądają na mega smaczne, również stawiam na zdrowy styl życia i odżywiania :) Rewelacyjnie wyglądasz Olu, a góra od kostiumu jest przeurocza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eva-style.blogspot.com/
Super post czy mogę się dowiedzieć skąd jest ta czarna bluzka z różowymi napisami?
OdpowiedzUsuńZ Decathlonu ;-)
UsuńTeż uważam, że najlepsza dieta nie tylko aby schudnąć, to regularne, zdrowe posiłki, ćwiczenia, dobry sen i relax. Jedzenie wygląda bardzo smacznie!!!
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Super, wszystko wygląda pysznie i nie trzeba się męczyć w kuchni
OdpowiedzUsuńOlu z jakiej siłowni korzystasz? Czy jest to Pure Jatomi ?
OdpowiedzUsuńTak, ale już niedługo zmieniam ;-))
UsuńChciała bym sie zapisać ale słyszałam negatywne opinie co do umowy czy to prawda?;)
UsuńSame pyszności!!
OdpowiedzUsuńZ jakiej aplikacji korzystasz jeżdżąc na rowerze?
OdpowiedzUsuńENDOMONDO oczywiście ;-))
UsuńFotka brzusia jest przed czy po przedwakacyjnym odchudzaniu?
OdpowiedzUsuńFajnie ze pokazalas ze wystarczy dyscyplina i mozna osiagnac super efekt:)
To już fotka z wakacji, czyli po ;-))
UsuńOlu, a ja mam pytanie z innej beczki.
OdpowiedzUsuńGdzie robisz brwi w Lublinie :P? Chcę pójść pierwszy raz na hennę i regulację, ale tak boję się jakiegoś przerysowanego/sztucznego/strasznie rzucającego się w oczy późniejszego efektu, że muszę mieć coś sprawdzonego i godnego polecenia :D
Moja Droga polecam razy milion Gosię z Brow Bar w SEPHORZE w Lublin Plaza - robię u niej brwi od kilku miesięcy i jestem bardzo zadowolona ;-)) Z każdą wizytą coraz bardziej - nieskromnie stwierdzam, że mam teraz idealne brwi, takie jak zawsze chciałam mieć ;-))
UsuńDoba, dzięki bardzo, na pewno ją odwiedzę skoro polecasz :D.
UsuńI mam jeszcze jedno pytanko: masz sztuczne rzęsy czy swoje? Jak swoje to jakiego tuszu używasz ;)?
Chudzinko ty i dieta? :-p
OdpowiedzUsuńIdealną masz figurę :) Ile Olu masz wzrostu?
OdpowiedzUsuńDziękuję choć nie uważam swojej figury za idealną - dużo pracy jeszcze przede mną ;-)) A jeśli chodzi o wzrost to mam 164cm ;-))
UsuńOlu, przechodziłam obok Ciebie nie raz, nie dwa w Atrium FeliCity w Lublinie. Ja mam 165cm wzrostu a Ty jesteś co najmniej o głowę niższa ode mnie. Tak że zastanawiam się skąd te 164cm u Ciebie? ;) Fakt faktem, figurę masz idealną i jak na swoje 49kg jesteś bardzo proporcjonalnie zbudowana! Pozdrawiam Monika
UsuńUnknown 28 lipca 2016 08:42 - następnym razem może podejdź z miarką :D Po co miałabym zawyżać sobie wzrost? Ja chyba lepiej wiem co pokazuje miarka - może masz problem z oceną wzrostu na odległość lub sama masz zawyżony.
UsuńPodejdę następnym razem, skoro tak zachęcasz :D :D :D
UsuńPosiłki wyglądają bombowo!
OdpowiedzUsuńA tym masz idealną figurę ślicznotko!
http://teddyandcrumb.blogspot.com/
Super efekty Olu gratuluję ;) niestety dieta jest mega droga i nie każdy może sobie na nią pozwolić gdy zarabia się najniższą krajową i podejrzewam,że przeciętnych osób na to nie stać.
OdpowiedzUsuńSchudnąć 3 kg w 2 tygodnie to nie problem przy prawidłowej pracy tarczycy. Niestety niedoczynność tarczycy i choroby autoimmunologiczne to coraz częstszy problem kobiet. Czasami jest tak, że dietę się trzyma, dużo się ćwiczy, a tak nic tonie daje po kilku miesiącach ciężkich wyrzeczeń. Dlatego warto sobie badać poziom TSH, FT3, FT4 oraz poziom antyciał, by wykluczyć chorobę autoimmunologiczną (Hashimoto)..
OdpowiedzUsuńEfekty super. Jak ktoś i tak zamawia jedzenie lub stołuje się na mieście, to taka opcja jest najlepsza. Ja jednak wolę domowe, równie zdrowe jedzenie :)
OdpowiedzUsuńZmotywowałaś mnie żeby nie zjeść batonika o którym myślałam od obiadu ;) Dzięki!
OdpowiedzUsuńPyszności! Dania z cateringu wyglądają smakowicie i myślę, że to dobra opcja nie tylko dla zabieganych, ale też dla chcących poznać nowe smaki :)
OdpowiedzUsuńMasz swietne nogi!! Jak radzisz sobie z cellulitem? Polecasz jakies kremy,zabiegi,cwiczenia? ☺
OdpowiedzUsuńStyloly pomyśl nad wyjsciem ze strefy cardio na silowni i idz pocwicz tez silowo. Efekty beda o wiele lepsze. Jak dla mnie z tak mala kcal czyli 1500 jak Ci ustalono i trenowanie tylko cardio nie jest dobrym rozwiazaniem. Nie pociagniesz tak daleko. Nie boj sie zwiekszenia kcal, Twoj organizm, trenujac potrzebuje wiekszej ilosci kcal. Powiem na swoim przykladzie. Zaczelam swoja przygode z silownia przy 1900kcal i w ciagu 8 tygodni z brzucha poszlo 6cm, a cwiczylam 3 razy w tygodniu trening silowy, a w tym 30 min cardio. Jezeli chodzi o wage to spadla o 2kg, ale nie nalezy sie na tym skupiac. Trzeba patrzec w lustro. Tam widac najlepsze efekty ;)
OdpowiedzUsuńWiększość dań bardzo chętnie bym spróbowała, bo wyglądają naprawdę smakowicie. Poza tym, ciekawe są niektóre połączenia.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ćwiczenia, to tak jak w Twoim przypadku trzeba połączyć je z dietą. Jak to ktoś kiedyś powiedział, dostosowane odżywianie to 70% sukcesu, a aktywność fizyczna 30%. Ja niestety jakiś czas temu popełniłam błąd. Ćwiczyłam zbyt intensywnie od 2 do 4 razy w tyg. po 2-3 h. Najpierw na zajęciach fitness, potem leciałam jeszcze na siłownię. Przy tym nie zmieniłam diety. Jadłam normalnie, jak przed pierwszą wizytą w klubie. Początkowo nic specjalnego w wyglądzie nie zauważyłam. Raczej w samopoczuciu. Większą radość, satysfakcję z tego, że daję radę, wzmocnienie odporności i większą siłę. Po jakichś trzech miesiącach zaniepokoiło mnie to, że moja waga nie spada, ale nie przestałam ćwiczyć. Po kolejnych dwóch zaczęłam się czuć "ubita", zauważyłam zarysy mięśni na nogach i ramionach. Niestety nie o to mi chodziło. Chciałam schudnąć, a nie nabrać masy (moja waga podskoczyła o 3 kg). Zrezygnowałam z siłowni. Po 2 miesiącach spadła mi masa. Wracam teraz do ćwiczeń w domu, 30-45 min. dziennie - brzuszki, przysiady, rowerek, nożyce itp., co można było wynieść z lekcji wf-u. Poza tym, bieganie w dniach wolnych od pracy. No i dieta. Zero słodyczy, napojów gazowanych, soków, chipsów i innych słonych rzeczy, smażonych, pieczonych, duszonych potraw, wszelakich fast food'ów. Do picia tylko woda mineralna, ewentualnie herbata do śniadania i kolacji. Poza tym, zamiast chleba, pieczywo chrupkie WASA. Więcej mleka, jogurtów. Poza tym, standardowe zupy bez wydziwiania, lekkie drugie dania i śniadania, kolacje nie za późno. No i odstępy czasowe i spożywanie posiłków o podobnych godzinach każdego dnia. Takim sposobem schudłam kiedyś 8 kg w 2 miesiące. :)
a co masz do duszonych i pieczonych potraw? :)-jadłam je na diecie, z efektem - 20 kg, pozdrawiam.
UsuńŚwietny post już od dawna obserwuję cię na snapchacie i zawsze ciekawiły mnie te wszystkie posiłki. Co prawda mówiłaś o nich,ale wszystkiego nie byłam w stanie zapamiętać. Podoba mi się też,to że pokazujesz swoje efekty nie wciągając brzucha tak jak to robią inne dziewczyny. ;-)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia kochana :*
http://stylistfashioon.blogspot.com/2016/07/zachod-sonca.html
Wyglądasz po prostu cudownie, dla mnie właśnie tak prezentuje się idealnie kobieca, zadbana sylwetka :) Posiłki wglądają bardzo apetycznie i pomijając chłodniki( nie przepadam) myślę, że wszystko by mi smakowało. Na pewno ściągnę sobie aplikację do jazdy rowerem, którą polecasz, bo też zaczęłam jeździć i powoli wprowadzać ograniczenia w jedzeniu, więc z pewnością okaże się pomocna :)
OdpowiedzUsuńNajgorzej się zabrać do wysiłku fizycznego... Większość z nas to kanapowe lenie i nie przegapiamy okazji, aby znaleźć wymówkę! Podziwiajmy tych z samozaparciem! Trzymam kciuki za dalsze sukcesy = utrzymanie wagi! :)
OdpowiedzUsuńWitam i od razu przepraszam, że poruszam ten temat pod zupełnie innym postem. Pisałas ze pudrowa sukienka z koronki marki CINAMOON, którą miałaś na weselu bedzie dostepna w sklepie od 18.07. Jest juz 21 a ja jej nie widze na stronie. Może to ja coś źle patrze :P Mogłabyś się dowiedzieć o co chodzi? Z góry dziekuje i pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńHej, wybacz, nie wiem, czy już było to pytanie. Mogłabyś mi powiedzieć, ile zapłaciłaś? Myślę nad cateringiem, wiem, że zwykle ceny są miesięczne, ale raczej nie jest to tania sprawa.
OdpowiedzUsuńczesc, na bloga natrafilam przypadkowe ale bardzo podobaja mi sie twoje stylizacje. powiedz prosze co to za immiene okladki widoczne w tle na zdjeciach. kdzie mozna takie nabyc? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo notesy ILMIO.PL ;-))
UsuńTez myślałamm nad cateringiem ;) Ale na razie tylko ćwiczę i jest dobrze :D
OdpowiedzUsuńskad stroj kapielowy z 1 zdjecia?:)
OdpowiedzUsuńMasz super figurę!! a co do cateringu to polecam www.dietaspaorkana.pl , smaczny i przystępny cenowo, przez trzy miesiące schudłam prawie 11 kg :)
OdpowiedzUsuńMocno zastanawiam się nad cateringiem, bo u mnie raczej wszystko funkcjonuje w porządku poza dietą. Biegam regularnie (5-10 kilometrów) – 3-4 razy w tygodniu, chodzę na basen (raz w tygodniu), nie piję alkoholu, nie jem słodyczy i fast-foodów. Mimo tego, waga stoi w miejscu. Jem dosyć dużo i tu może być problem, ale jakoś nie umiem zmotywować się do liczenia kalorii.
OdpowiedzUsuńŻeby schudnąć ujemny bilans kaloryczny to podstawa, więc mniej jemy albo więcej się ruszamy, albo najlepiej to i to, jak się nie chce samemu liczyć kcal to można właśnie z takich cateringów korzystać. Natomiast 3 kg w dwa tygodnie to też jest efekt utraty wody w organizmie spowodowanej dieta i sportem, nie ma co się ścigać kto ile jak szybko, ważne żeby wypracować sobie model zdrowego żywienia i aktywnego trybu życia, który będziemy mogli ciągnąć przez długie lata i cieszyć się zdrowo wyglądającą sylwetką.
OdpowiedzUsuń