Odkąd zobaczyłam w katalogu marki ORSAY pastelowy płaszcz z kołnierzem z ekologicznego, szarego futerka od razu widziałam, że musi trafić do mojej jesiennej garderoby. Zestawienie pastelowych odcieni z szarościami zawsze wygląda kobieco oraz subtelnie i nie ukrywam, że jest to jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych.
Dzisiejszy zestaw jest propozycją eleganckiego stroju do pracy, który świetnie się sprawdzi w coraz to chłodniejsze, jesienne dni. Jak pewnie zauważyliście ostatnio częściej stawiam na elegancję w nowoczesnym wydaniu. Połączenie błękitu, szarości i bieli idealnie odzwierciedla elegancję w stylu skandynawskim, którą określają proste formy, chłodne barwy i minimalizm w czystej postaci. Kiedy zastosujemy i wprowadzimy do naszego stylu zasady opisujące styl skandynawski - zawsze będziemy wyglądać nienagannie i stylowo.
Jak Wam się podoba moja wizja elegancji w skandynawskim wydaniu?
Ps. Zapewniam Was, że błękitny płaszcz zobaczycie jeszcze w nie jednym wydaniu ;-)
fot. Piotr Czerwonka
płaszcz / coat - ORSAY | golf / turtleneck - ORSAY | spodnica / skirt - ORSAY | torebka / bag - ORSAY | kozaki / boots - MESS.STORE
płaszcz jak i cała stylizacją są piękne!
OdpowiedzUsuńMa piękny kolor!
OdpowiedzUsuńbosko :)
OdpowiedzUsuńOlu mogę wiedzieć z jakiego sklepu jest Twój pierścionek zaręczynowy ?.Pytam bo słyszałam różne zdania na temat różnych sklepów. Dziewczyny może Wy coś doradzicie. Z jednej strony lubię Apart ale jak dla mnie jest tam mało klasycznych modeli i problem z rozmiarem. W . Śliwiński ma bardzo ładne ale nie słyszałam opinii na temat tego sklepu. Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńJa przez prawie rok wybierałam swój pierścionek zaręczynowy :-) Muszę powiedzieć, że ze wszystkich ofert jednak zdecydowałam się na Apart. Mają klasyczne i cenowo również przystępne, bo w niektórych sklepach ta sama wielkość diamentu była droższa o ok. 200 - 300 zł. Warto też pójść do kilku salonów Apart, bo w każdym mają inne pierścionki. Ja swój wybrałam w Tarasach Zamkowych w Lublinie i nie żałuję :-)
UsuńJa chyba wolałabym, aby zaręczyny były zaskoczeniem,tak samo pierścionek. Chociaż chłopak może nie trafić w gust...
UsuńZaręczyny były mega zaskoczeniem ale ten ktoś mnie tak dobrze zna i wie, że mam swój gust i, że lubię sama sobie wybrać to co mi się podoba. Te czasy gdy tylko facet decyduje juz minęły ;).W sklepie daje się to zauważyć :)
UsuńDziękuję anonimie za wyczerpującą odpowiedź :).Też na pierwszym miejscu mam Apart tylko, że jak dla mnie to mają zbyt mały wybór jeśli chodzi o mój gust :/
UsuńDziewczyny a czy marka w przypadku pierścionka zaręczynowego ma takie ogromne znaczenie? Mój jest akurat z W. Śliwiński, ale naprawdę nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia ;-))
UsuńOlu myślę, że marka w wielu przypadkach nie ma znaczenia. Jednak są lepsze i gorsze sklepy. Lepsza i gorsza jakość więc kto jak kto ale Ty doskonale o tym wiesz.
UsuńZdecydowanie ODRADZAM wam SAVICKIEGO!!!! Pomimo tego że pierścionek jest przepiękny ten jubiler to zwyczajnie banda oszustów! Najpierw okazało się, że nie cechują swoich wyrobów (pomimo, że jest obowiązek cechowania wyrobów powyżej 1g) kiedy zwróciłam na to uwagę, pani powiedziała,że oczywiście nie ma problemu zrobią to w kilka dni i że sama nie wie jak to przeoczyli... Z kilku dni zrobiło się 2 tygodnie, ponieważ wysłali go do innego miasta i się zgubił... O niczym nie byłam poinformowana, dopiero jak zadzwoniłam żeby się upewnić czy mogę go już odebrać w terminie, który wcześniej ustaliłyśmy wyszło na jaw, że go zgubili i będzie do odbioru za kolejnych kilka dni. Próba jaka została wybita jest niechlujna, odbiega kolorem od złota i generalnie pierścionek wygląda jakby był brudny. Najgorsze jednak jest to, że kiedy już w końcu go odebrałam okazało się że z masy 2,33g zostało 2,23g i pani uparcie mi wmawia, że taki ubytek przy grawerowaniu (malutka data + serduszko)jest normalny (a nie jest, byłam z tym u 3 jubilerów i wszyscy zgodnie potwierdzili, że najzwyczajniej ktoś kto grawerował musiał się pomylić i aby to zrobić wyciął kawałek złota i zaczął od nowa). Tak więc zostałam najzwyczajniej w świecie okradziona!! Odradzam wszystkim korzystanie z usług tych ludzi, bo stracicie tylko nerwy, a przecież akurat z takim pierścionkiem powinny się wiązać jedynie dobre wspomnienia!
UsuńChyba literówka i chodzi o Śliwińskiego ; p.No właśnie o to mi chodziło by się dowiedzieć takich rzeczy. Jeśli chodzi o reklamacje to chyba wszędzie z tym są przygody. Apart też do tego podchodzi różnie niestety :/
UsuńŚlicznie Ci w takich kolorach !!!;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.candylany.blogspot.com
W jakim rozmiarze masz ten płaszczyk? Pięknie wyglądasz:*
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ta spódniczka to Do końca twój styl ... Na 99 % - nie ... Ogólnie kolory fajne
OdpowiedzUsuńCzy ten płaszczyk jest zimowy?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ;-))
UsuńKocham ten kolor <3 Piękny płaszczyk !!!
OdpowiedzUsuńto chyba jedna z twoich lepszych stylizacji :) płaszczyk jest prześliczny, a ta torebka idealnie do niego pasuje <3
OdpowiedzUsuńhttp://dalenadaily.com
jejku jaki piękny!!! :D w końcu ktoś spełnił moją wizję płaszcza! pędzę do sklepu! Torba też piękna! jak dobrze że jesteś bo dzięki Tobie odnalazłam mój wymarzony płaszczyk! dzięki! cała stylizacja na 6! ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSandra :)
Cieszę się, że mogłam spełnić Twoją "wizję płaszcza" :D
Usuńkolor i krój boski....ale co do futerkowego kołnierzyka nikt mnie nie przekona ! :P
OdpowiedzUsuńMam ten płaszczyk i futerkowy kołnierzyk jest odpinany ;)
UsuńWielkim plusem jest możliwość odpinana kołnierza - mamy wtedy dwie, zupełnie odmienne wersje płaszcza ;-))
UsuńPięknie Ci w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladne zestawienie, ale w krajach skandynawskich nie zobaczysz tak ubranej osoby :)
OdpowiedzUsuńWow, jestem zachwycona zarówno stylizacją, jak i zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńGenialnie wyglądasz! ♥
OdpowiedzUsuńPłaszcz przepiękny, ty wyglądasz cudnie, ale na ostatnich zdjęciach wyglądasz jakbyś nie miała szyi. :D
OdpowiedzUsuńTo nie hejt, raczej coś, co mnie zaciwkawiło i rozbawiło
Niestety golfy sprawiają taki efekt na zdjęciach - zdaję sobie z tego sprawę ;-))
UsuńDroga Olu Twoje stylizacje,szczególnie te ostatnie są tak wspaniale połączone i przemyślane, które sprawiają, że fascynuje się Twoim stylem widzę, że ten rok jest dla Ciebie bardzo dobrym okresem w Twoim życiu bo widać w Tobie tą energię radość z życia to jest piękne, oprócz tego osiągasz naprawdę wielkie sukcesy a w dodatku jesteś tak przepiękną kobietą, a szczególnie ta stylizacja i te zdjęcia sprawiły, że nie mogę napatrzeć się na Ciebie :* Pozdrawiam serdecznie i życzę samych sukcesów w życiu bo osiągnęłaś już naprawdę bardzo wiele poprzez swoją ogromną pracę i determinację 😉😘
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za uznanie - w prowadzenie bloga wkładam całe serce i energię ;-)) Dzięki takim komentarzom wiem, że wraca to do mnie ze zdwojoną siłą! Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję!
UsuńTen futerkowy kołnierzyk jest cudny!
OdpowiedzUsuńOrsay to mój ulubiony sklep!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńśliczny płaszczyk! bardzo ładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńOla czy to są licówki?
OdpowiedzUsuńSzcztuczne,żeby i włosy:p
UsuńOd razu sztuczne, pytam serio
UsuńTo moje naturalne włosy i zęby ;-))
Usuńzeby naturalne ktore pokrywa się porcelanką:)
UsuńTen kolor płaszczyka pasuje do ciebie idealnie. Zdjęcia i cała stylizacja jak zwykle perfekcyjnie :*
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie http://martynasobczak.blogspot.com/
Płaszczyk, buty, torebka, spódnica -wszystko cudne, miód malina. Mam jedno ale;-) jakby to wyrazić.. Za dużo się dzieje w tym zestawie, bo i kołnierzyk, pepitka, kolorowa torebka. Rzeczy są giga ale osobno. Czekam na kolejną propozycje z plaszczykiem. Ślicznie Ci w tym kolorze. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńOlu, proszę Cie, napisz czy kozaki są wygodne i warte kupienia? Czy są na górze bardzo szerokie? Planuje je zakupić, ale się wacham...
OdpowiedzUsuńJak dla mnie są idealne: wygodne, dobrze wyprofilowane i mają optymalną wysokość - jeśli chodzi o szerokość to już zależy grubości od nogi ;-))
UsuńWg mnie za dużo niebieskiego i spódnica zniekształca Twoją piękną sylwetkę.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie rzeczywiście jakbyś nie miała szyi, może zmień na inne po prostu? :)
Pozdrawiam Emilia
Golfy niestety nie są zbyt "fotogeniczne" ;-)) I taki efekt może wyjść na zdjęciach - z szyją jest wszystko w porządku ;-))
UsuńTo wyglada swietnie. Bardzo podoba mi sie ta torebka. Swietnie wspolgra z tym plaszczykiem :)
OdpowiedzUsuńTorebka jest wręcz stworzona do stylizacji z tym płaszczem ;-))
UsuńŚlicznie! :) Kolorystyka całości - piękna!
OdpowiedzUsuńŚwietny look, płaszcz a śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Olu, czekam na post z metamorfozą włosów i z obecną ich pielegnacją, o ile się zmieniła :)
OdpowiedzUsuńAktualnie się zmieniła, ale jestem jeszcze na etapie testów - post pojawi się w 2-3 tygodniu października ;-))
UsuńOla odpowiesz skąd taka włosów zmiana? Dopiero co robiłaś sombre. Sama mam mocno rozjasnione końce i ostatnio po wizycie u fryzjera wszytko się zmylo po paru myciach. Czy twoje były zapigmentowane czy może chcesz aby refleksy za jakiś czas się pokazały?
OdpowiedzUsuńPo prostu potrzebowałam radykalnej zmiany - w jesiennym świetle te refleksy nie miały już takiego uroku jak latem ;-))
Usuńrozumiem, dzięki za odpowiedź:)
UsuńRaczej farbowania z sombre na naturalny kolor nie uznalabym radykalna zmiana
UsuńWyglądasz rewelacyjnie! Do twarzy Ci w pastelach :)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Bardzo fajny zestaw, elegancki i klasyczny.Płaszczyk rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńKolory, jak zwykle, idealnie dobrane :) Śliczny płaszcz!
OdpowiedzUsuńFajny płaszcz chociaż kolor nie do końca mój to fason jak najbardziej <3 śliczna torebka!!
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Przepiękna kolorystyka zestawu! :) Ten płaszcz jest cudowny! Też wypatrzyłam go w katalogu i bardzo spodobał mi się ze względu na kolor i krój. Kołnierz mnie tylko nie przekonuje, dlatego cieszę się, że jest odpinany. Poza tym, rewelacyjne zdjęcia oraz manicure.
OdpowiedzUsuńOlu, to nie Twoj styl:-( zestaw fajny dla 50-60 letniej kobiety, bardzo zachowawczy. Ale pojedyncze elementy garderoby fajne, jednak nie razem.
OdpowiedzUsuńIdealny makijaż... Wspaniale podkreśla rysy Twojej urody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.eva-style.blogspot.com
Niestety ten płaszcz na żywo wyglada słabo:(
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :) Podoba mi się płaszcz, pastele stają się coraz bardziej ponadczasowe, więc będzie pasował na wiele okazji. Klimat tej stylizacji mnie zachwycił, bardzo lubię prostotę i minimalizm, które stopniowo staram się wprowadzać do swojej szafy :)
OdpowiedzUsuńOlu jaki rozmiar płaszcza wybrałaś ? :)
OdpowiedzUsuńOlu piękny makijaż! Chętnie obejrzałabym jego tutorial :D Jakiego bronzera używasz? Slicznie tu wygladasz, a błekitny to zdecydowanie Twój kolor :) Jedynie co mi nie pasuje to spódnica, ale na Tobie wszystko pięknie wygląda :D Pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńWitaj Olu czy mogłabyś zdradzić jaki masz rozm. Tego płaszcza ? Pozdrawiam K
OdpowiedzUsuńOlu proszę napisz jaką pomadkę masz na tych zdjęciach??
OdpowiedzUsuńOLu jaki masz rozmiar tego płaszczyka z Orsaya ?:)
OdpowiedzUsuń