Walentynki coraz bliżej, więc zanim wybierzecie stylizację na tę okazję warto zadbać o nienaganny wygląd Waszych paznokci. W dzisiejszym wpisie pokaże Wam, że walentynkowy manicure wcale nie musi być kiczowaty i infantylny, ale delikatny, subtelny a zarazem kobiecy i elegancki.
Przygotowałam kilka inspiracji na walentynkowe zdobienia zgodne z najnowszymi TRENDAMI W MANICURE NA ZIMĘ 2017/2018. Dla fanek klasycznych rozwiązań polecam manicure w odcieniu koloru miłości, czyli czerwieni. Wybrałam też moje TOP 3 czerwienie od SEMILAC, które sprawdzą się idealnie w klasycznym manicure walentynkowym. Zresztą zobaczcie sami!
Przygotowałam kilka inspiracji na walentynkowe zdobienia zgodne z najnowszymi TRENDAMI W MANICURE NA ZIMĘ 2017/2018. Dla fanek klasycznych rozwiązań polecam manicure w odcieniu koloru miłości, czyli czerwieni. Wybrałam też moje TOP 3 czerwienie od SEMILAC, które sprawdzą się idealnie w klasycznym manicure walentynkowym. Zresztą zobaczcie sami!
Koniecznie dajcie znać w komentarzach na jaki manicure Wy się decydujecie - klasykę czy może skusicie się na delikatny, walentynkowy motyw na paznokciach?
źródła zdjęć:
Moje TOP 3 czerwienie SEMILAC to intensywny, malinowy odcień czerwieni 134 Red Carpet, delikatnie połyskujący drobinkami głęboki odcień czerwieni 026 My Love oraz odcień 063 Legendary Red, czyli klasyczna, żywa i seksowna czerwień.
W ofercie marki SEMILAC znajdziecie mnóstwo odcieni czerwieni (link) - grunt to znaleźć tę idealną, która pasuje do Waszych dłoni i upodobań kolorystycznych. Ja zdecydowanie najbardziej lubię i preferuję malinowe odcienie czerwieni.
Mój największy faworyt z całej trójki to odcień 134 Red Carpet, który również występuje w moim manicure walentynkowym.
W walentynkowym zdobieniu postawiłam na minimalistyczny akcent w postaci małego serca - jest to wyjątkowo delikatne zdobienie w nawiązaniu do Walentynek dla osób, które nie koniecznie lubią efektowne wzory na paznokciach. Wystarczy postawić na jeden, ale konkretny element w manicure walentynkowym.
* stylizacja paznokci: Julia z Mani & Pedi Instytut
W moim manicure walentynkowym postawiłam na połączenie czerwieni idealnej, czyli 134 Red Carpet + mojego ulubionego nudziaka, czyli koloru 135 Frappe. Całość manicure została zmatowiona (bardzo lubię efekt matowych paznokci!) topem SEMILAC TOP MAT TOTAL NO WIPE.
Jak Wam się podoba efekt końcowy?
*wpis jest wynikiem współpracy z marką SEMILAC
Uwielbiam matowe wykończenie paznokci :).
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają ślicznie - tak subtelnie i dziewczęco :).
Urocze bardzo! I dzięki Tobie przekonuję się do matowych paznokci 😉
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło! ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są takie subtelne, delikatne a zarazem dziewczęce piękne jak bym miała sobie zrobić teraz ale chwilowo moje paznokcie odpoczywają po wcześniejszych hybrydach to na pewno bym takie sobie zrobiła idealne połączenie kolorów 😉😊😘
OdpowiedzUsuńTwoje paznokcie są piękne.fajny wzór i kształt.natomiast te zaprezentowane wyżej przykłady są tragiczne.albo tandetne albo wyglądające jak kopyta.pozdr A.
OdpowiedzUsuńAle piękne... ♥
OdpowiedzUsuńNie jestem jakas specjalna fanka Walentynek aczkolwiek nie mam w sumie nic przeciwko. Co do manicure'u podobaja mi sie wszystkie propozycje a najbardziej te białe z czarnym 'love' i te w lila z bialym i czarnym 'love'. Nie wiedzialam ze może być tyle odcieni czerwonego- piekne kolory. Twoje paznokcie również mi sie podobają :) Miłego dnia Olu :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńPiekny kolor i twoje paznokietki Olu... Ale ja ciagle zadaje sobie to pytanie "Gdzie ten Piotrek kupil ten piekny pierscionek zareczynowy z jakiego jubilera to moze byc"? 😉🤔 jesli mozna wiedziec? 🙂Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńnie lubie matowych czerwonych paznokci,nudziaki juz tak,moje czerwone paznokcie to bardziej głeboki kolor z połyskiem.
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienia. Aż trudno się zdecydować.
OdpowiedzUsuńDużo świetnych inspiracji. Podoba mi się zdecydowana większość. :) Twoje są rewelacyjne! Delikatne, kobiece, urocze. Fajnie, że zdecydowałaś się na mat, a nie błyszczenie.
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie :) droga Olu, czy robiąc tak długo hybrydy nie zauważyłaś nieszczenia paznokci? moje po 5 razach były miękkie jak papier...tylko kosmetyczka piłowała mi całość - cały lakier z bazą pod nim itp itd... myślę, że to dlatego... jak ściągają Twoje hybrydki do założenia nowych?
OdpowiedzUsuńja miałam biale kropki i trzeba było przestac na pewiem czas ,a Ty rzeczywiście Olu robisz te paznokcie non stop naprawdę nic się z nimi nie dzieje? to w końcu ładowanie chemii w te płytki paznokci....
UsuńRed Carpet to przepiękny odcień, szczególnie w macie!
OdpowiedzUsuńJakie śliczne <3
OdpowiedzUsuńhttp://carmelatte.co/dubai-tour-guide-firsttimers/
Piękne!
OdpowiedzUsuń