Pierwsza taka mroźna niedziela w tym sezonie - nasza sesja trwała jakieś kilka minut, bo niestety fotograf nie był przygotowany na takie warunki :D W przeciwieństwie do mnie - nowy płaszcz a'la miś ze sztucznego futerka sprawdził się dzisiaj świetnie! Ciepły, stylowy, w najmodniejszym odcieniu beżu - jak nosić płaszcz a'la miś, który już od kilku sezonów jest na topie?
Moja propozycja stylizacji to klasyczne połączenie, które zawsze jest przepisem na udany outfit. Płaszcz a'la miś w ovesize'owym stylu sprawia wrażenie, że sylwetka jest lekko powiększona. Najlepiej zrównoważyć proporcje i postawić na przylegające elementy garderoby, np. dopasowane spodnie, sweter i kozaki za kolanu. Z praktycznego punktu widzenia - czarny golf optycznie wyszczupli sylwetkę i sprawi, że w mroźny dzień nie będzie potrzeby zakładania szalika, który doda stylizacji ciężkości. Sam płaszcz jest dość charakterystycznym akcentem, więc najlepiej zadbać o proste i klasyczne dodatki - skórzana torebka o minimalistycznym fasonie i ...naszyjnik z motywem misia :D
Jak Wam się podoba to połączenie? Czy w Waszej szafie znajdzie się miejsce na takiego "misia"?
fot. Piotr Czerwonka
płaszcz / coat - SMOKE FURS
golf / turtleneck - MASSIMO DUTTI
spodnie / pants - STRADIVARIUS
torebka / bag - PASTELIER
naszyjnik / necklace - TOUS
pierścionki / rings - YES
kozaki / boots - RENEE
Płaszczyk super, szukam takiego tylko czarnego. Nie kojarzysz może czy gdzieś dostanę? Bo póki co marnie poszukiwania idą 😊
OdpowiedzUsuńW Pull&Bear znajdziesz podobny tylko odrobinę krótszy. Jest i czarny, beżowy!
UsuńDzieki, poszukam 😘
UsuńKinga - przyznam szczerze, że nie rozglądałam się za taki model w czerni - jak coś mi wpadnie w oko to napiszę tutaj ;-))
UsuńFajny, świetne zestawienie beżu i tych kozaków, a tak to chyba cieplutko ci było w ten mroźny dzień 💋
OdpowiedzUsuńOoo tak - było mi bardzo ciepło w tym zestawieniu ;-))
UsuńBardzo fajna stylizacja - taka w moim stylu. Kupiłam latem w promocji płaszczyk a'la miś i zupełnie nie spełnił moich oczekiwań - wygląda jak gruby szlafrok :( Twój płaszczyk śliczny i pozostałe elementy ubioru również. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie - wbrew pozorom wcale nie jest łatwo znaleźć dobrze leżący model tego płaszcza a'la miś ;-))
UsuńFantastycznie prezentuje się ten płaszczyk! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu ;-))
UsuńOlu podpowiedz proszę jaki kolor czapki i szalika pasuje do koloru takiego plaazcza jak twoj? :)
OdpowiedzUsuńJa bym postawiła na karmelowy lub szary odcień - do beżu pasuje praktycznie każdy kolor ;-))
UsuńUwielbiam te płaszczyki. Twój jest cudowny. Nic tylko tulić.
OdpowiedzUsuńJest bardzo miły i przyjemny w noszeniu ;-))
UsuńPłaszczyk jest cudny - nic, tylko się tulić do Ciebie :D Cała stylizacja wygląda nietuzinkowo. Przymierzam się do zakupu płaszcza w takim stylu, są bardzo ciepłe i w sezonie jesienno-zimowym sprawdzą się idealnie, a ja też uwielbiam ciepło, więc dla mnie zmarzlucha to bajka mieć taki płaszczyk. :) :*
OdpowiedzUsuńAniu - ten płaszczyk dla zmarzlucha to zbawienie :D
UsuńCzy aby na pewno srebrny łańcuszek pasuje do złotych pierścionków? 🙂
OdpowiedzUsuńŁańcuszek jest w różowym złocie i jak najbardziej można łączyć ze sobą takie odcienie w biżuterii ;-))
UsuńWow w końcu misiowy płaszcz, który nie wygląda jak " sfilcowany baran" :D
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, bardzo do Ciebie pasuje.
Nie byłam nigdy fanką tego typu płaszczy, ale coraz bardziej się do nich przekonuję. Problemem może być dla mnie wychodzenie bez szalika, bo jestem zmarźlakiem, ale przy nieco łagodniejszej pogodzie, myślę, ma szansę się to dobrze sprawdzić.
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw! :) Uwielbiam tego typu płaszcze.
OdpowiedzUsuńMasz obłędne nogi, idealnie wyglądasz w takich kozakach i leginsach. W prawdziwym, grubym, drogim futrze było by bosko.
OdpowiedzUsuń