Witajcie! Chyba powoli nadchodzi ten okres, w którym z większą częstotliwością i prawdopodobieństwem będą pojawiały się wpisy prosto z domowego zacisza. Pogoda i nastój nie sprzyjają tworzeniu nowych stylizacji - tym bardziej sesjom zdjęciowym w plenerze. Póki co nie dam się jesiennej chandrze i marazmowi blogowemu - będę się starała przygotowywać dla Was wpisy o różnorodnej tematyce. Dzisiaj przygotowałam post z serii jesienno-zimowych niezbędników - będzie to miszmasz dodatków i kosmetyków, także zachęcam do lektury.
Nie pierwszy ogień pójdą swetry - bez których nie wyobrażam sobie przetrwać okresu jesienno-zimowego. Na blogu pojawił się już wpis na temat moich ulubionych modeli, także jeśli ktoś przegapił to przypominam - LINK. W tym sezonie niezmiennie uwielbiam swetry włochate, oversize i te z grubym splotem. Do łask wróciły też golfy, które również wyjątkowo polubiłam. Na powyższym zdjęciu widać też futrzane breloki, które robią ostatnio furorę - to stylowy dodatek nadający zimowego charakteru, np. jako zawieszka przy torebce.
Czapki i kapelusze - kiedyś nienawidziłam, dzisiaj nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez nakrycia głowy w sezonie jesienno-zimowym. W swojej kolekcji posiadam czapki typu beanie (CUBUS - link do stylizacji), włochate z szenili (H&M - link do stylizacji) czy z pomponem z imitacji futra (H&M - nowość). Wełniane kapelusze również od tego sezonu zaliczam do MUST HAVE na sezon jesienno-zimowy. W swojej kolekcji mam już 3 ulubione i uniwersalne kolory: czarny (link do posta), pudrowy (link do posta) i od niedawna szary (STRADIVARIUS - nowość).
Od lewej: pudrowa czapka beanie (link do posta), czapka typu fluffy (link do posta), czarna czapka typu beanie (link do posta).
Naszyjnik z różowego złota z zawieszką w kształcie śnieżynki to wyjątkowo uroczy dodatek biżuteryjny w zimowym klimacie - hasło STYLOLY2015 daje zniżkę -30% na stronie SOTHO do końca listopada.
Szaliki - niekwestionowany MUST HAVE na sezon jesienno-zimowy. Kiedyś lubiłam nosić głównie kominy. Aktualnie to się zmieniło i najczęściej noszę tkaninowe szaliki z frędzlami na końcach - duży wybór podobnych modeli znajdziecie w CUBUS'ie. Na mojej WISH-liście znalazł się szalik w 100% wełniany w odcieniu szarym, taki jak TUTAJ.
Od lewej: szalik karmelowy (link do posta), szalik dwukolorowy SHEIN (link do posta), szalik w pastelową kratkę CUBUS (link do posta).
Wielokrotnie pytałyście mnie o cieliste rajstopy - nie błyszczące a naturalnie wyglądające na nodze. Ostatnio udało mi się właśnie takie znaleźć w F&F (cieliste na powyższym zdjęciu). Niestety ich wadą jest to, że są podatne na wszelkie zaciągnięcia, ale za to dobrze wyglądają na zdjęciach i kosztują ok 10 zł ;-)
Totalnym MUST HAVE na sezon zimowy są skórzane rękawiczki. Dla mnie hitem są te z NAPO GLOVES, które pozwalają na obsługę urządzeń mobilnych. Jako osoba uzależniona od telefonu - uważam ten dodatek za coś wyjątkowo niezbędnego w sezonie zimowym. Wybrałam klasyczny i elegancki model napoFELT wykonany z filcu i skóry owczej. Świetnie się noszą, zgrabnie wyglądają i w 100% spełniają swoją funkcję - zarówno ochronną, jak i kompatybilną z urządzeniami posiadającymi ekran dotykowy. Na pewno zaprezentuję ten model w stylizacji na blogu ;-)
Pamiętajmy o wyjątkowej pielęgnacji naszych dłoni w sezonie zimowym. Dłonie są wyjątkowo narażone na działanie czynników zewnętrznych, np. wiatr, chłód czy suche powietrze w pomieszczeniach. Aby skóra dłoni wyglądała atrakcyjnie i nie stała się wysuszona czy spierzchnięta - raz na jakiś czas zastosujmy przyjemną kurację odżywczą przeznaczoną właśnie dla dłoni, np. PALM SPRING od Bomb Cosmetics.
W sezonie zimowym nie wychodzę z domu bez kremu do rąk - ostatnio testuję mleczny krem do rąk z masłem kakaowym i glicerydami mlecznymi. Pachnie obłędnie i doskonale nawilża - do kupienia TUTAJ.
Nie możemy zapomnieć o dogłębnym nawilżaniu delikatnej skóry ust w sezonie zimowym. Moje ulubione balsamy do ust, które noszę zawsze przy sobie (jeden mam nawet przyczepiony do kluczy ;-) to balsamy do ust - BALMI. Malinowa kostka (LINK) to istny smak z dzieciństwa, czyli mamba malinowa a słodki zapach kokosowy (LINK) przypomina w smaku znanego batona Bounty. Usta nie dość, że pięknie pachną i smakują to jeszcze są świetnie nawilżone. Polecam Wam również intensywną kurację do ust o zapachu truskawek - do kupienia TUTAJ.
Oto zimowe wyposażenie codziennej torebki ;-)
Uwielbiane przeze mnie grube, ocieplane skarpety (do kupienia w CUBUS i H&M) to również niekwestionowany MUST HAVE na zimę. W tym sezonie zdecydowałam się na buty EMU AUSTARLIA STINGER w pudrowym kolorze - co chyba nikogo to nie dziwi ;-) Do kupienia na stronie BUTSKLEP.
Chowanie stóp pod grubymi skarpetami, ciężkimi botkami czy kozakami - nie zwalnia nas od ich pielęgnacji w okresie zimowym. Wręcz przeciwnie! Kuracja do stóp o wdzięcznej nazwie NA PALUSZKACH z 30% masłem Shea, olejem słonecznikowym oraz olejem z Mięty Pieprzowej i Rozmarynu to ukojenie, nawilżenie i natychmiastowa regeneracja dla stóp. Do kupienia TUTAJ.
Zimowa pielęgnacja ciała również kieruje się swoimi "zasadami". Ja w tym okresie wybieram wyjątkowo bogate, tłuste balsamy (np. AU LAIT) i masła do ciała (Victoria's Secret) , które dogłębnie nawilżają i otulają moją skórę niczym ciepła kołderka w chłodne wieczory. Nie pomijajmy etapu pielęgnacji związanego z usuwaniem martwych komórek naskórka. Aktualnie używam cukrowego peelingu LIMONKA z Bomb Cosmetics, który świetnie wygładza moją skórę.
Zatem jeśli skóra jest idealnie wygładzona i nawilżona - czas na kurację samoopalającą. Kiedy już moja wakacyjna opalenizna blednie (w połowie okresu jesiennego) sięgam po sprawdzony produkt marki FAKE BAKE. Bez wątpienia najlepszy produkt samoopalający, jaki do tej pory używałam - opalenizna jest naturalna, głęboka i bez ryzyka smug. Na blogu pojawiła się recenzja FAKE BAKE 60 MINUTES, także jeśli przegapiliście to koniecznie zerknijcie. Pewne i oryginalne produkty FAKE BAKE kupicie TUTAJ. Nie ryzykujcie i nie zamawiajcie z niewiadomych źródeł, bo możecie trafić na produkt przeterminowany (poznacie go po zielonym kolorze) - tak jak to było raz w moim przypadku.
Osobna recenzja produktu FAKE BAKE Flawless DARKER pojawi się wkrótce na blogu ;-)
Aromatyczny relaks dla ciała i zmysłów, czyli kąpiel z babeczkami od BOMB COSMETICS jako idealny sposób na jesienną chandrę.
Świece zapachowe również umilają i wprowadzają niepowtarzalny klimat jesienno-zimowych, długich wieczorów. Kolejny sezon będę "wierna" zapachowi SOFT BLANKET - do kupienia TUTAJ...
... a nowy zapach, który totalnie mnie urzekł to słodki a zarazem lekki i kwiatowy - ANGEL WINGS.
Tym sposobem dobrnęliśmy do końca.
Jestem ciekawa jakie są Wasze jakie są Wasze niezbędniki na sezon jesienno-zimowy?
Podzielcie się ze mną śmiało w komentarzach ;-)
Świetny post! :) Olu gdzie zamawiałaś świece z Yankee Candle? :)
OdpowiedzUsuńSą podane bezpośrednie linki - na KOSMETYKOMANII ;-))
UsuńSuper post! A skąd są sweterki w kolorze: szarym i ala brudny róż z drugiego zdjęcia? :)
OdpowiedzUsuńZ SHEIN - wrzuciłam już w nim zdjęcie na Facebooka ;-))
UsuńWiecej takich postow
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie post �� Piękne zdjęcia zachęcaja do zaopatrzenia sie na zimę
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie zdjęcia, napatrzeć się nie mogę :) Ahh uwielbiam takie zimowe wieczory, już się nie mogę doczekać <3
OdpowiedzUsuńSkąd breloczki? ;)
OdpowiedzUsuńDostałam w prezencie ;-))
UsuńCudny wpis:))))))) zachwycające zajęcia!
OdpowiedzUsuńSuper! Takie posty czytam najchętniej, połączenie modnych dodatków i sprawdzonych kosmetyków. Dzięki nim później łatwiej mi podejmować decyzje podczas zakupów u kompletowania swoją listę mustang hale :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOla urozmaicasz nam życie! :) Super pomysł z tym postem ! Ola tak trzymaj ! Jedna z moich ulubionych blogerek, Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :) a ja mam pytanie gdzie zakupiłaś te czarne okulary?? Czy to nie przypadkiem MIU MIU??
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! :) Mam pytanko odnośnie cudnych okularów które masz na zdjęciu w granatowej sukience. Czy to nie przypadkiem okulary Miu Miu?? Można wiedzieć gdzie je kupiłaś?? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo model łudząco podobny do tych z MIU MIU - moje są z SHEIN ;-))
UsuńSuper wpis i klimatyczne zdjęcia, które z przyjemnością się ogląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis :) a to wszystko jest takie ładne i kolorowe że mam ochotę wszystko kupić hehe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ale mega wpis , tak to pokazałaś, żr brałabym wszystko;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się czytało i oglądało. Lubię takie posty.
OdpowiedzUsuńoo jakie rewelacyjne rzeczy ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny post w sumie jak każdy na Twoim blogu ! Wracając do poprzedniego , w którym wspominałaś zimową kurteczkę http://www.styloly.com/2015/01/peach-parka.html mogłabyś napisać jaki masz jej rozmiar z góry dziękuje .Pozdrawiam :*:)
OdpowiedzUsuńParkę już niestety sprzedałam i żałuję, ale miałam ją w rozmiarze S ;-))
Usuńprześliczne zdjęcia <3 również mam szaliki z CUBUS`a, są mięciutkie i cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przejrzałam ten post do porannej kawki :D Moje jesienne niezbędniki to ciepły szlafrok, skarpetki i również wszelkiego rodzaju owocowe herbaty i czekolada, która pomaga na jesienna chandrę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ps; zawsze czytam Twoje posty już od 3 lat i jakoś mi się to nie nudzi ;)
D.
Oby się nigdy nie znudziło - dziękuję :*
UsuńOlu ten post jest strzałem w 10, bardzo mi się spodobał czytałam go jednym tchem wszystkie produkty są takie milusie, cieplutkie, słodkie wprost idealne na sezon jesienno-zimowy 😉 Ale musiałaś się napracować żeby przygotować taki świetny post widziałam dużo takich postów u innych blogerek ale w Twoim wykonaniu podoba mi się najbardziej jak dla mnie to Jesteś jedną z najlepszych Polskich blogerek 😉 i bardzo się cieszę że takich postów będzie znacznie więcej. Ps.Olu pokaż się w grzywce 😊
OdpowiedzUsuńPo takich motywujących komentarzach - na pewno będzie więcej :* Dziękuję ;-)) Ps. A w grzywce pokażę się na dniach ;-))
UsuńNajpiękniejszy post o niezbędnikach jaki kiedykolwiek widziałam! Piękne zdjęcia, ciekawe przedmioty :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy - dziękuję ;-))
Usuńsoft banket naj ever <3 tyle cudownosci w jednym poscie tak w ogole! szaliki,puszki czy inne rzeczy.. no i te cudne emu! ale bałabym się, że zaraz je pobrudzę:/
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo zobaczyć stylizację z tym szarym swetrem z shein, bo zastanawiam się czy go kupić. Widziałam tylko zdjęcie na insta. Czy pojawi się może w najbliższym czasie?
OdpowiedzUsuńPost ze sweterkiem pojawi się w weekend ;-))
UsuńOlu napisz proszę jaką masz długość naszyjnika z firmy Sotho. Z góry dziękuję
OdpowiedzUsuńOlu napisz proszę jaką masz długość naszyjnika z firmy Sotho. Z góry dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńNie wybierałam żadnej długości ani też nie mierzyłam ;-))
Usuńa czy ten naszyjnik ze śnieżynką jest z różowego złota? ;)
Usuńpozdrawiam! :)
Akurat tutaj Autorka postu napisała niezbyt precyzyjnie. Nie jest ze złota, jest powlekany (wystarczyło wejść na stronę i przeczytać ;) ).
UsuńButy emu to tak samo mój niezbędnik na jesień/zimę :)
OdpowiedzUsuńOlu, czy pokażesz nam kiedyś swoją garderobę? Jestem bardzo ciekawa jak organizujesz swoją szafę :)
OdpowiedzUsuńJak się dorobię takiej garderoby z prawdziwego zdarzenia (mam nadzieję, że już nie długo) to na pewno się podzielę zdjęciami ;-))
Usuńmam breloczki, tylko, że sama je robiłam :) post świetny :)
OdpowiedzUsuńJak mozna zrobic taki bryloczek
Usuńwkrótce pojawi się post u mnie na blogu jak zrobić ten breloczek :) zrobiłam sobie z takiego odpinanego futerka od kaptura :) leżał, bo brat nie chciał nosić, to dałam mu drugie życie :)
UsuńŚwietny post! Zdjęcia piękne, z przyjemnością się ogląda. Z chęcią przeczytała bym post z pomysłami na prezenty mikołajkowe czy gwiazdkowe. Myślałaś o takim wpisie? :))
OdpowiedzUsuńWiele osób prosiło, więc postaram się przygotować taki wpis ;-))
UsuńZrobiło się słodko na blogu :)) Uwielbiam Twoje zdjęcia,bo tak łączysz kolorystycznie w całość,że aż mogłabym godzinami oglądać. Spodobały mi się te słodkie skarpetki-są cudowne. Poza tym większość rzeczy,które pokazałaś pojawiają się też u mnie w okresie zimowym. A mam pytanie odnośnie posta z szarą kamizelką. Pamiętasz może ile kosztowała ta bluzka z Cubusa? :))
OdpowiedzUsuńKinga
Dziękuję - cieszę się, że zdjęcia się podobają. Przywiązuję do tego największą wagę ;-)) Co do bluzki to kosztowała ok 79,90zł ;-))
Usuńale różowo i słodko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta zawieszka wraz z naszyjnikiem! :) Do gustu przypadła mi również włochata czapka i breloki, kapelusz, emu oraz urocze skarpety :D Jestem ich wielką fanką.
OdpowiedzUsuńMoim niezbędnikiem w sezonie jesienno-zimowym jest jeszcze większe towarzystwo bliskich mi osób, ciekawe i aktywne spędzanie z nimi czasu, łyżwy, narty, siłownia, fitness, dobra muzyka, film, książka i herbata z sokiem malinowym :))
Bardzo ciekawy post, najbardziej podoba mi się kolorystyka tego wszystkiego, jest słodko i pięknie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe rzeczy;) świetny wpis;)
OdpowiedzUsuńI love the pink!!! thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńBiała bluzka z snapchat ♡♡ możesz zdradzić gdzie taka dostane ? :D
OdpowiedzUsuńTo sukienka z CUBUS'a ;-))
Usuńsliczny post i cudowne zdjecia <3
OdpowiedzUsuńhttp://sm4rowski.blogspot.com
Gdzize mozna kupic pompony futrzane do torebki?
OdpowiedzUsuńOlu, proszę o pomoc. Po Twoim poście złożyłam zamówienie na biżuterię ze śnieżynką. Nie dostałam żadnego potwierdzenia na maila, a wczoraj po zalogowaniu się zobaczyłam, że zamówienie jest w przygotowaniu. Dzisiaj w internecie informacja, że strona tej firmy nie istnieje... Czy posiadasz jakiś nr telefonu do nich, jakiś kontakt? Ja na szczęście zamówiłam za pobraniem, ale nie wiem teraz, czy to kolejna firma, która nabrała pieniędzy i "uciekła", czy np. nie zapłacili za domenę. Będę wdzięczna za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńBoze, dla przeciętnej dziewczyny mieć te wszystkie 'must have' to jest równe z zadłużeniem karty kredytowej.. dołuje mnie to przeglądanie tych wszystkich Fashion blogów, bo musiałabym mieć złotą kartę żeby co miesiąc zmieniać pół szafy...Ah
OdpowiedzUsuńJejku, te zdjęcia są tak piękne! I te kolory <3
OdpowiedzUsuńhttp://www.muzykoplastyka.blogspot.com/
Robisz przepiękne zdjęcia❤ Sama bardzo chciałabym umieć tak wszystko wyeksponować i zarazem zadbać o tło.
OdpowiedzUsuń