Na jesienno-zimową chandrę najlepsze ... desery, które są nie tylko smaczne, ale również szybkie i proste w przygotowaniu. Nie wiem czy znacie pewien fakt o mnie, ale to, że nie jestem dobra w gotowaniu nie oznacza, że nie lubię spędzać czasu w kuchni. Jestem akurat świetnym pomocnikiem "szefa kuchni" (czyli mojego narzeczonego, który świetnie gotuje!) i zawsze staram się pomagać, podpatrywać i uczyć się nowych smaków. Uwielbiamy wspólnie gotować i jest to jedna z naszych kolejnych, wspólnych pasji.
W ramach akcji Lubella Co Może Zboże pokażemy jak wykorzystać nowe, innowacyjne płatki zbożowe. Okazuje się, że płatki są nie tylko idealnym rozwiązaniem na pożywne śniadanie, ale również mogą być składnikiem pysznego, weekendowego deseru. Przekonacie się o tym, jak tylko wypróbujecie przepis na owoce pod kruszonką z płatków pszennych z otrębami od Lubella.
Klasyczne płatki to już za mało - zaletą płatków od Lubelli jest to, że są nie tylko pożywne (dzięki składnikom odżywczym zawartych w zbożach oraz świetnie skomponowanym dodatkom, np. otręby pszenne jako doskonałe źródło błonnika pokarmowego), ale również służą naszej sylwetce. Sięgam po nie z przyjemnością, bo stawiam na lekkość i proste, ale nieoczywiste rozwiązania, które można wykorzystywać na wiele sposobów. Nie tylko w standardowej formie, jako dodatek do mleka czy jogurtu.
W ramach akcji Lubella Co Może Zboże pokażemy jak wykorzystać nowe, innowacyjne płatki zbożowe. Okazuje się, że płatki są nie tylko idealnym rozwiązaniem na pożywne śniadanie, ale również mogą być składnikiem pysznego, weekendowego deseru. Przekonacie się o tym, jak tylko wypróbujecie przepis na owoce pod kruszonką z płatków pszennych z otrębami od Lubella.
Klasyczne płatki to już za mało - zaletą płatków od Lubelli jest to, że są nie tylko pożywne (dzięki składnikom odżywczym zawartych w zbożach oraz świetnie skomponowanym dodatkom, np. otręby pszenne jako doskonałe źródło błonnika pokarmowego), ale również służą naszej sylwetce. Sięgam po nie z przyjemnością, bo stawiam na lekkość i proste, ale nieoczywiste rozwiązania, które można wykorzystywać na wiele sposobów. Nie tylko w standardowej formie, jako dodatek do mleka czy jogurtu.
Do przygotowania deseru, będziecie potrzebować składniki do przyrządzenia owoców i kruszonki:
SKŁADNIKI DO PRZYGOTOWANIA OWOCÓW:
- 2 jabłka
- 2 czubate łyżki cukru trzcinowego
- 3 łyżki wody
SKŁADNIKI DO PRZYGOTOWANIA KRUSZONKI:
- 50 g mąki
- 50 g płatków migdałowych
- 30 g płatków pszennych z otrębami Lubella
- 40 g cukru trzcinowego
- 50 g masła
- 1 czubata łyżka cynamonu
Cukier z wodą gotujemy do momentu rozpuszczenia się cukru.
Dodajemy pokrojone w plastry jabłka i gotujemy na małym ogniu (od czasu do czasu mieszając) do momentu odparowania prawie całej ilości wody.
Następnie wsypujemy wybrane składniki do miski - kolejność przypadkowa. Dajemy mąkę, płatki pszenne z otrębami od Lubelli, cukier, cynamon i płatki migdałowe.
Kolejnym krokiem jest dodanie do powstałej mieszanki masła (zimnego - z lodówki) i ...
... dokładne połączenie poprzez energiczne ugniatanie i kruszenie składników.
Pozostaje już tylko posmarować masłem foremki a następnie...
.. wyłożyć na spodzie warstwę przygotowanych wcześniej jabłek i posypanie ich na wierzchu kruszonką.
Foremki z zawartością wkładamy do piekarnika.
Ustawiamy czas na 25 minut z termoobiegiem na 180 stopni.
Po tym czasie wyjmujemy foremki z piekarnika i ...
... możemy już przygotować deser do podania dekorując go np. listkami bazylii.
Można podać owoce pod kruszonką w takiej formie, ale jeśli lubicie wyjątkowo słodkie desery to proponuję...
... dodać na wierzch gałkę ulubionych lodów. W naszym przypadku jest to zawsze smak waniliowy, który świetnie komponuje się z kwaśnym smakiem jabłek i słodką kruszonką ;-)
Koniecznie wypróbujcie ten przepis - owoce w takiej formie smakują rewelacyjnie!
*wpis jest wynikiem współpracy z marką LUBELLA
Olu skąd sweterek?
OdpowiedzUsuńF&F - zeszłoroczna kolekcja ;-))
UsuńOlu gdzie dostanę płatki z lubelli? szukałam u siebie po sklepach i nigdzie nie ma :( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Stokrotce są ;-))
UsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Olu,bardzo twarzowy ten sweterek:-) deser to mój smak i kiedy zakupie takie naczynka na pewno spróbuję. U mnie gałka loda waniliowego to wymóg konieczny ;-) Fajnie, że inspirujesz :-)
OdpowiedzUsuńMmmm... wyglada pysznie wpraszam sie do Ciebie na deser ;)
OdpowiedzUsuńOlu czy to juz twoja kuchnia?czy u mamy
OdpowiedzUsuńNie - to nie moja kuchnia ;-)) Sąsiedzi użyczyli ;-))
UsuńUwielbiam kruszonkę, więc to coś dla mnie! :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, piękny jest ten sweterek. Kojarzę go z poprzedniego sezonu.
Olu dlaczego ostatnio w ogóle nie widać Cie na snapchacie? Czy teraz udostępniasz filmiki na instagramie? Czy mozesz powiedziec w jaki sposob je obejrzec, ponieważ nie mogę tej opcji poszukac?;)
OdpowiedzUsuńCzęściej nagrywam na Instagramie - ze Snapchata coraz mniej korzystam, ale wrócę na pewno ;-))
UsuńSame smakołyki, pycha ♥
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńDeser wygląda pysznie, koniecznie muszę go zrobić! :)
OdpowiedzUsuńhttp://nwaldowska.blogspot.com/
mm pyszności :)
OdpowiedzUsuńOlu nie sprzedajesz może koronkowej koszuli z Lambert-Wólczanka?
OdpowiedzUsuńOj nie - to jedna z moich ulubionych koszul aktualnie ;-))
UsuńCzy mogą być jakieś inne owoce? Np. banan? Za jabłkami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńBanan raczej się nie sprawdzi - może spróbuj z gruszką?
UsuńKochana świetny post na pewno wypróbuję bo przepis wydaję się na taki prosty a deser wygląda bardzo apetycznie ;-) Co do gotowania to nie martw się ja też nie umiem zbytnio gotować a mam 21 lat i pasowało by się coś nauczyć :P Ale powiem Ci że mój narzeczony też jest dobrym kucharzem tak samo jak moja mama jest mistrzynią w kuchni może na mnie też przyjdzie kolej, że się nauczę ;) A co najważniejsze widzę, że post przygotowany wspólnie z narzeczonym to wspaniale, że macie oprócz blogowania i fotografowania taką pasje jak gotowanie że pomagasz narzeczonemu w kuchni ale najważniejszym celem jest dla was chyba to że przygotowaliście ten wpis w swojej wymarzonej wspólnej kuchni ;)
OdpowiedzUsuńKochana świetny post na pewno wypróbuję bo przepis wydaję się na taki prosty a deser wygląda bardzo apetycznie ;-) Co do gotowania to nie martw się ja też nie umiem zbytnio gotować a mam 21 lat i pasowało by się coś nauczyć :P Ale powiem Ci że mój narzeczony też jest dobrym kucharzem tak samo jak moja mama jest mistrzynią w kuchni może na mnie też przyjdzie kolej, że się nauczę ;) A co najważniejsze widzę, że post przygotowany wspólnie z narzeczonym to wspaniale, że macie oprócz blogowania i fotografowania taką pasje jak gotowanie że pomagasz narzeczonemu w kuchni ale najważniejszym celem jest dla was chyba to że przygotowaliście ten wpis w swojej wymarzonej wspólnej kuchni ;)
OdpowiedzUsuńA co to za foremki Olu? To są papierowe czy inne ?
OdpowiedzUsuńTo żaroodporny materiał ;-))
UsuńPysznie!
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś smaku z rana! :D ooo...a może zrobisz kiedyś takie 10 faktów o Styloly? :) pozdrawiam cieplutko w ten zimny poranek :)
OdpowiedzUsuńNowa kuchnia... Zazdroszcze! Kiedys i ja sie doczekam;)
OdpowiedzUsuńNie, nie - to nie moja kuchnia ;-))
UsuńTo nie Twoja kuchnia Olu ?
Usuńmam smaka;)
OdpowiedzUsuńOlu gdzie kupiłaś te miseczki żaroodporne?
OdpowiedzUsuńW E.Leclerc ;-))
UsuńSmacznie ale nie dla mnie :).Dieta gluten free :/
OdpowiedzUsuńOlu nie potrafisz gotować? To jak sobie radzicie nacodzien z obiadami?
OdpowiedzUsuńO mamuniu, wygląd pysznie. Zrobiłaś mi wielką ochotę na taki deser :)
OdpowiedzUsuńZrobilam ten deser tylko w większej formie i z płatkami z lidla,bo do stokrotki mam daleko i szukać mi się też nie chciało-wyszło super👌
OdpowiedzUsuń